Katalog Marta Zawadka, 2018-06-01 Sulejówek Uroczystości, Scenariusze Scenariusz uroczystości dziesięcolelecia nadania Szkole Podstawowej w Zabrańcu imienia majora Henryka Dobrzańskiego "Hubala"SCENARIUSZ CZĘŚCI ARTYSTYCZNEJ AKADEMII Z OKAZJI 10-LECIA NADANIA SZKOLE PODSTAWOWEJ W ZABRAŃCU IMIENIA MAJORA HENRYKA DOBRZAŃSKIEGO „HUBALA”. Uroczystość odbyła się w 5 czerwca 2016 roku w Szkole Podstawowej w Zabrańcu Koncepcja i opracowanie: Marta Zawadka- nauczycielka języka polskiego. Scenografia- drzewa, brzozowe krzyże, ognisko Wykonawcy - uczniowie klas I-VI, przedszkolaki z kl. „0” oraz absolwentka szkoły 1. Na scenę wchodzą dzieci oddziału przedszkolnego. Po jednej stronie ustawiają się chłopcy, po drugiej dziewczęta. Recytują chóralnie wiersz Władysława Bełzy pt. „Kto ty jesteś?” Dziewczynki zadają pytania, chłopcy odpowiadają. Kto ty jesteś? - Polak mały. - Jaki znak twój? - Orzeł biały. - Gdzie ty mieszkasz? - Między swemi. - W jakim kraju? W polskiej ziemi. - Czym ta ziemia? - Mą ojczyzną. - Czym zdobyta? - Krwią i blizną. - Czy ją kochasz? - Kocham szczerze. - A w co wierzysz? - W Polskę wierzę. - Czym ty dla niej? - Wdzięczne dziecię - Coś jej winien? - Oddać życie 2. Narrator: Henryk Dobrzański Hubal wychowywał się w atmosferze patriotyzmu. Gdy wybuchła I wojna światowa trafił drugiego pułku ułanów. 3. Scenę wchodzą uczniowie klas II i III. Dziewczynki mają ludowe stroje. Śpiewają z podziałem na role i gestykulacją piosenkę „Przybyli ułani pod okienko” Przybyli ułani pod okienko, (bis) Pukają, wołają: "puść panienko! "(bis) Zaświecił miesiączek do okienka, W koszulce stanęła w nim panienka. "O Jezu, a cóż to za wojacy?" "Otwieraj! Nie bój się to czwartacy!" "O Jezu! A dokąd Bóg prowadzi?" "Warszawę odwiedzić byśmy radzi. Gdy zwiedzim Warszawę, już nam pilno Zobaczyć to stare nasze Wilno. . A z Wilna już droga jest gotowa, Prowadzi prościutko aż do Lwowa. "O Jezu, a cóż to za mizeria?" "Otwórz no, panienko! Kawaleria." Przyszliśmy napoić nasze konie, Za nami piechoty pełne błonie." "O Jezu! A cóż to za hołota?" "Otwórz panienko! To piechota!" Panienka otwierać podskoczyła, Żołnierzy do środka zaprosiła. …………………………………… 4. Dziewczynki z klasy I recytują: Rankiem dobrze iść do szkoły Miłej, czystej i przestronnej, W której słońce poprzez szyby Rzuca jasny, ciepły promień, Aby uczyć się o świecie, O kosmosie, matce ziemi, O tym, że dla ciebie kiedyś Inni żyli i ginęli. Więc nim przez próg szkoły przejdziesz, By ścieżkami wiedzy zmierzać Wiedz, że dzień dzisiejszy stworzył Trud poety i żołnierza. Aby można siać i zbierać Po ulicy iść spokojnie, Aby kwiaty wokół domów Roztaczały barwy hojnie, To dla ciebie przez tułaczkę Pod szynelem serce biło Co Ojczyźnie wolność niosło Krwią serdeczną, myślą, wierszem. 5. Dołączają do nich pozostali uczniowie klasy I i „0”. Przy akompaniamencie gitary śpiewają: Gdy wróg zamieniał nasz kraj w ruinę, A wojna mroziła sumienia, Żołnierski mundur był Twym honorem, Choć krzyczały głosy zwątpienia, Choć sojusznik zdradził i hańbą skrył twarz Rzeczpospolita konała, Śladami zwycięstw swych dumnych przodków Żołnierska krew się lała! Gdzie Twa mogiła, gdzie jest Twój grób Dzielny majorze, Hubalu? Niosłeś przez ogień nadziei sztandar Białego Orła w koronie! Z zasadzki w walkę, z walki w obławę Popłoch u wroga szerzyłeś Śmiertelną szarżą swych dumnych jeźdzców Szeregi Wehrmachtu kruszyłeś Wierny przysiędze, sobie złożonej Na krew, Twych przodków chorągiew W nierównej walce, twardy jak granit Wzniecałeś oporu ogień! Gdzie Twa mogiła, gdzie jest Twój grób Dzielny majorze, Hubalu? Niosłeś przez ogień nadziei sztandar Białego Orła w koronie! 6. Recytacja uczennicy: Koniec września, Umilkły już strzały I nadzieja się w sercach dopala W lesie przy ognisku siada Leśny oddział majora Hubala 7. Gdy uczennica kończy recytację, na scenę wchodzi chłopiec z akordeonem. Gra cicho melodię „Dziś do ciebie przyjść nie mogę”. Wokół ogniska siadają chłopcy z klas V- VI ubrani w wojskowe stroje. Śpiewają: Dziś do ciebie przyjść nie mogę, Zaraz idę w nocy mrok, Nie wyglądaj za mną oknem, W mgle utonie próżno wzrok. Po cóż ci, kochanie, wiedzieć, Że do lasu idę spać? Dłużej tu nie mogę siedzieć, Na mnie czeka leśna brać; Dłużej tu nie mogę siedzieć, Na mnie czeka leśna brać. Księżyc zaszedł hen, za lasem, We wsi gdzieś szczekają psy, A nie pomyśl sobie czasem, Że do innej tęskno mi. Kiedy wrócę znów do ciebie, Może w dzień, a może w noc, Dobrze będzie nam jak w niebie, Pocałunków dasz mi moc; Dobrze będzie nam jak w niebie, Pocałunków dasz mi moc Gdy nie wrócę, niechaj z wiosną Rolę moją sieje brat. Kości moje mchem porosną I użyźnią ziemi szmat. W pole wyjdź pewnego ranka, Na snop żyta dłonie złóż I ucałuj jak kochanka, Ja żyć będę w kłosach zbóż; I ucałuj jak kochanka, Ja żyć będę w kłosach zbóż. 8. Akordeon nadal cicho gra, gdy chłopcy schodzą ze sceny. Recytacja uczennicy: Ech, Majorze! Ostatnim Żołnierzem Słusznie ciebie w tych czasach nazwano. Zaraz potem Partyzanta Pierwszego Godne ludzie nazwali ci miano. Przestać walczyć? I Niemcom się poddać? Na to honor ci nie pozwalał. Niech wróg pozna rękę karzącą Partyzantów majora Hubala! 9. Na scenę wchodzi uczennica z gitarą . Śpiewa: Wojenko, wojenko, cóżeś ty za pani, Że za tobą idą, że za tobą idą Chłopcy malowani? Chłopcy malowani, sami wybierani, Wojenko, wojenko, wojenko, wojenko, Cóżeś ty za pani? Na wojence ładnie, kto Boga uprosi, Żołnierze strzelają, żołnierze strzelają, Pan Bóg kule nosi. Maszeruje wiara, pot się krwawy leje, Raz dwa stąpaj bracie, raz dwa stąpaj bracie, Bo tak Polska grzeje. Wojenko, wojenko, co za moc jest w tobie? Kogo ty pokochasz, kogo ty pokochasz W zimnym leży grobie. Ten już w grobie leży z dala od rodziny, A za nim pozostał, a za nim pozostał Cichy płacz dziewczyny. 10. Gitara nadal gra, wchodzą dziewczynki ubrane na czarno, z czarnymi chustkami bądź welonami na głowie. Recytują: Oddzielili cie, syneczku, od snów, co jak motyl drżą, haftowali ci, syneczku, smutne oczy rudą krwią, malowali krajobrazy w żółte ściegi pożóg, wyszywali wisielcami drzew płynące morze. Wyuczyli cię, syneczku, ziemi twej na pamięć, gdyś jej ścieżki powycinał żelaznymi łzami. Odchowali cię w ciemności, odkarmili bochnem trwóg, przemierzyłeś po omacku najwstydliwsze z ludzkich dróg. I wyszedłeś, jasny synku, z czarną bronią w noc, i poczułeś, jak się jeży w dźwięku minut - zło. Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką. Czy to była kula, synku, czy to serce pękło? 11. Wchodzi absolwentka szkoły, śpiewa: Gdy zapłonął nagle świat, Bezdrożami szli Przez śpiący las. Równym rytmem młodych serc Niespokojne dni Odmierzał czas. Gdzieś pozostał ognisk dym, Dróg przebytych kurz, Cień siwej mgły ... Tylko w polu biały krzyż Nie pamięta już, Kto pod nim śpi ... Jak myśl sprzed lat, Jak wspomnień ślad Wraca dziś Pamięć o tych, których nie ma. Żegnał ich wieczorny mrok, Gdy ruszali w bój, Gdy cichła pieśń. Szli, by walczyć o twój dom Wśród zielonych pól - O nowy dzień. Jak myśl sprzed lat, Jak wspomnień ślad Wraca dziś Pamięć o tych, których nie ma. Bo nie wszystkim pomógł los Wrócić z leśnych dróg, Gdy kwitły bzy. W szczerym polu biały krzyż Nie pamięta już, Kto pod nim śpi W szczerym polu biały krzyż Nie pamięta już, Kto pod nim śpi ... 12. Słychać szum drzew, śpiew leśnych ptaków. Przy brzozowym krzyżu ustawia się troje uczniów z klasy IV w strojach harcerzy(chłopiec i dwie dziewczynki). Trzymają w rękach znicze. Recytacja: Za naszym miastem, pośród brzózek, Gdzie dookoła kwitną wrzosy, Mogiłka w trawach jest nieduża, Malutki wzgórek mchem porosły. Płyną obłoki nad brzozami, W gałęziach ptak świergoce rano. Dziś wszyscy tutaj się spotkamy, Harcerze dwaj na warcie staną. Tu partyzantów jest mogiła, Tu padli leśni trzej żołnierze. A pamięć o nich będzie żyłą Przez długie lata w naszym mieście. Za naszą wolność, szkołę, mowę Oddali swoje młode życie. Przed tą mogiłką skłońmy głowę, Gdy lecą z drzew jesienne liście. Tu ozłocimy piaskiem ścieżki I położymy Pek chryzantem A potem zapalimy świeczki Tak hołd oddamy partyzantom Uczniowie podchodzą do krzyży, zapalają przy nich znicze. Wracają na miejsca przy krzyżach, pełnią wartę. Rozlega się dźwięk trąbki. 12. Harcerze opuszczają scenę. Wchodzą dzieci z klas I i „0” . Przy akompaniamencie gitary śpiewają : Majorze Hubalu, są jeszcze Nieznane w tym kraju mogiły Gdzie grób Twój nie wiedzą też wieszcze Wróg chciał Cię uczynić niebyłym Majorze Hubalu! my młodzi I starzy jak tutaj stoimy Będziemy tu zawsze przychodzić Przysięgę legendzie złożymy Hubalowa legendo, ptakiem poleć w kraj Sławę wróć poległym, żywym pamięć daj! Powróć, koni rżeniem, ku czasom odległym Nie bądź już milczeniem, Hubalowa legendo! Powróć, koni rżeniem, ku czasom odległym Nie bądź już milczeniem, Hubalowa legendo! Majorze Hubalu, czy słyszysz Jak echo bitewne gra larum? Krąg wiernych Ci Twych towarzyszy Znów stanął na apel, Hubalu Majorze Hubalu czy widzisz W ich twarzach żyjącą legendę? Tak szkoda, że tego nie widzisz- Znów poszli pod Twoją komendę Hubalowa legendo... Majorze Hubalu, dlaczego Nie stajesz, gdy wzywa Cię werbel? Czemu nie każesz grać "w siadanego" A przecież nie braknie Ci szabel? Majorze Hubalu, bądź pewny Są szable bo my tu jesteśmy! Na apel staniemy bitewny I przetrwa legenda twa w pieśni 13. Wchodzą trzy dziewczynki z klasy VI z czerwonymi różami w dłoniach. Recytacja; A cóż my o tym wiemy, Jak niebo nad głowami pęka? A cóż my o tym wiemy, No cóż? Synowie wolnej ziemi Żyjemy dziś bez lęku W ogrodach pełnych słońca i róż… A skąd nam o tym wiedzieć, Co znaczy- żegnać się na zawsze? A skąd nam o tym wiedzieć, No skąd? Gdy mamy wokół siebie Słoneczne swoje miasto I ludzi w nim najbliższych i dom Przyszło nam żyć W czasie róż Goryczy klęsk Nie znamy już Marzeniom dziś Sprzyja los Różami pachnie noc… Przyszło nam iść w dobry czas Ścieżkami dni, drogami lat Jak inni nam, innym znów Zapalmy czerwień róż. Uczennice składają róże pod brzozowymi krzyżami. 14. Na scenę wchodzą wszyscy występujący. Prowadzący uroczystość: Baczność! Do hymnu szkoły! Odśpiewanie hymnu Szkoły Podstawowej imienia majora Henryka Dobrzańskiego „Hubala” w Zabrańcu: Nad szkolnym sztandarem wiatr historii wieje. Szumem opowiada naszej ziemi dzieje Szumi o obrońcy ojczystego kraju O naszym patronie majorze Hubalu. Ref… Hubal, Hubal to pierwszy partyzant Tu na, naszej Krupskiej ziemi bywał I swoje zamiary w wielkie czyny zmienił Ruszył w las na wroga po leśnych rozdrożach II Po wrześniowej klęsce ruszył w las na wroga Wiodła go do tego do wolności droga Wielkie jego czyny wszyscy pamiętamy I teraz dla wszystkich o nim zaśpiewamy Ref….Hubal, Hubal……. III W kampanii wrześniowej dzielnie bronił kraju Zginał jak bohater w małym, leśnym gaju Pamięć o nim zawsze wśród nas pozostanie O naszym żołnierzu wspaniałym ułanie Ref… Hubal, Hubal……. IV Dziś z serc naszych płynie pieśń o wolnym kraju Echo ją roznosi po ojczystym gaju Pieśń o partyzancie znanym w całym kraju Henryku Dobrzyńskim majorze Hubalu Ref …. Hubal, Hubal……. Wykorzystano następujące wiersze i piosenki: 1. Hymn Szkoły Podstawowej w Zabrańcu. Słowa- Maria Ludwiniak, muzyka- Bogdan Rąbalski 2. Kto ty jesteś- Władysław Bełza 3. Przybyli ułani pod okienko- Feliks Gwiżdż 4. Elegia o …(chłopcu polskim)- Krzysztof Kamil Baczyński 5. Leśna mogiła- autor nieznany 6. Hubalowa legenda- autorzy nieznani 7. Gdy wróg zamieniał- autorzy nieznani 8. Wojenko, wojenko Feliksowi Gwiżdż, Henryk Zbierzchowski, Józef Obrochta-Maćkulin 9. A cóż my o tym wiemy- Krystyna Pac-Gajewska 10. Koniec września- autor nieznany 11. Dziś do ciebie przyjść nie mogę-autorzy nieznani 12. Biały krzyż- słowa Janusz Konratowicz, muzyka –Krzysztof Klenczon Wyświetleń: 0
Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione. |