Katalog Oksana bedeker, 2019-04-03 Łódz Różne, Konspekty Konspekt zajęć opiekuńczo - wychowawczych. Temat: „Słucham” i rysuję, w oparciu o tekst: „Bajka o żółtej kredceKonspekt zajęć opiekuńczo - wychowawczych. Temat: „Słucham” i rysuję, w oparciu o tekst: „Bajka o żółtej kredce” Uczestnicy zajęć: świetliczanie SP Nr 37 i zaproszeni goście – uczniowie Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 4, ul. Krzywickiego 20 (dzieci niesłyszące.) Termin:. Opracowanie: Jolanta Krawcewicz-Cichosz, Oksana Bedeker, Agnieszka Wilk. Prowadzenie: Oksana Bedeker – wychowawca świetlicy i tłumacz języka migowego, Agnieszka Wilk. Współprowadzenie: Cele ogólne: • Kształcenie umiejętności aktywnego „słuchania” ze zrozumieniem. • Łączenie umiejętności „słuchania” z jednoczesnym rysowaniem wg usłyszanych w tekście „instrukcji”. • Scalanie, integrowanie grupy poprzez tworzenie klimatu wspólnej zabawy. • Wspieranie pozytywnych relacji między dziećmi. • Dostarczenie nowych wrażeń i przeżyć. Cele operacyjne: W wyniku zorganizowanych działań opiekuńczo – wychowawczych dziecko: • Wchodzi w relacje interpersonalne z nowo poznanymi kolegami, koleżankami. • Nawiązuje przyjazne kontakty koleżeńskie. • Okazuje innym sympatię, radość ze wspólnej zabawy. • Dostrzega i akceptuje inne osoby. • „Słucha” ze zrozumieniem, potrafi plastycznie odzwierciedlić treść słuchanej – miganej w języku migowym bajki. • Wykonuje rysunek zgodny z instrukcjami usłyszanymi w tekście. • Współdziała i komunikuje się w grupie zabawowej przy pomocy tłumacza języka migowego. Czas trwania zajęć: 45 – 60 minut Metody i techniki: • Ekspresja ruchowa, manualna, słowna • Działanie praktyczne – ekspresja plastyczna • Zabawy w kręgu Potrzebne materiały: tekst: „Bajka o żółtej kredce”, kredki ołówkowe, kartony do rysowania, cukierki, kartoniki z imieniem, szpilki, gazety, upominki – prace wykonane techniką płaskiego origami. Literatura: A. Galicy Bajka o żółtej kredce. R. Trześniowski – Gry i zabawy ruchowe. K. Sasin, K. Stokowska – Zajęcia adaptacyjno – integracyjne dla dzieci w młodszym wieku szkolnym z zastosowaniem technik myślenia twórczego. Przebieg zajęć: I. Ćwiczenia wprowadzające 1. Powitanie. Dzieci stoją w kręgu. Kolejno mówią swoje imię w wersji, w jakiej najbardziej lubią, aby do nich się zwracano – w zabawie pośredniczy tłumacz języka migowego. Kartonik ze swoim imieniem przypinają do ubrania. Odbywa się także wzajemna prezentacja swoich imion w języku migowym. 2. „Cześć” – dzieci witają się, podają rękę najpierw osobie z prawej strony, potem osobie z lewej strony. Prowadząca mówi, które osoby zamienią się miejscami (ci, co mają w domu psa, noszą długie włosy, noszą okulary, itp.). Po każdej zamianie miejsca jest powitanie osób z prawej i lewej strony. 3. Samogłoski. Dzieci stoją w kręgu, trzymają się za ręce. Proponują samogłoski do wspólnego wykrzykiwania. Krąg się zacieśnia, im głośniej krzyczą dzieci, aż do uniesienia rąk i wyskoku w górę. Na koniec, na dany znak, głośno wykrzykują swoje imię. II. Ćwiczenia ekspresji ruchowej 1. „Na czas” – wykonywanie poleceń. Prowadząca mówi co dzieci mają wykonać, np.: ustawcie się w czterech kątach sali, ustawcie się w rzędzie od najniższej osoby do najwyższej, połączcie się w pary, ale z zamkniętymi oczami, ustawcie się przy kolorze niebieskim, połączcie się trójki, piątki, itp. Dzieci wykonują polecenia najszybciej jak potrafią. 2. „Czyj cukierek?” – dzieci siedzą w kręgu na podłodze. Prowadząca każdemu po cichu mówi jakim jest kolorem. Kolory powtarzają się. W środku kręgu prowadząca kładzie kilka cukierków i wywołuje jakiś kolor. Dzieci będące tym kolorem „łapią cukierki”. Wśród wywoływanych kolorów może znaleźć się też taki, którego nie ma wśród dzieci. III. Ćwiczenie werbalne 1. „Jestem kolorem” Dzieci siedzą w kręgu. Kolejno przedstawiają się jako ulubiony kolor. Gdybym miał (-ła) być kolorem, to byłbym...(-łabym) IV. Trening zadaniowy 1. Przygotowujemy ręce. Dzieci siadają przy stolikach. Na stolikach leżą kredki, kartony do rysowania, gazety. Przygotowanie palców polega na wydarciu z gazety wielkiego koła, naśladowaniu gry na pianinie, liczeniu na palcach, klaskaniu. 2. „Słuchamy” i rysujemy. Czytany tekst „Bajki o żółtej kredce” jest jednocześnie przekazywany w języku migowym. Uczestnicy zajęć słuchają, patrzą i rysują zgodnie z zawartymi w tekście instrukcjami. Po wykonaniu zadania pokazują swoje ilustracje. Szukają różnic i podobieństw, ustalają zgodność z tekstem. V. Podsumowanie i pożegnanie Rozmowa z dziećmi. Prowadząca pyta jak podobały się zajęcia, czy było coś trudnego, co sprawiło najwięcej kłopotu, co najbardziej się podobało. Następuje miła chwila wręczenia gościom upominków (prace wykonane techniką płaskiego origami) i chwila słodkiego poczęstunku. Pożegnanie gości. Tekst: "Bajka o żółtej kredce" Pewnego dnia Kuba wyjął z szuflady blok do rysowania i pudełko z kredkami. Wysypał kredki na stolik i zabrał się do rysowania. Nie zauważył, że w pudełku została jeszcze kredka żółta, której zrobiło się bardzo smutno. - Nie jestem mu potrzebna - myślała. Kuba zostawił mnie, bo pewno nie podoba mu się mój kolor. A tyle umiem narysować - i żółta kredka zrobiła minę kwaśną jak cytryna. Tymczasem Kuba narysował zieloną kredką trawę i zielone drzewko, a po chwili namysłu dorysował jeszcze zieloną choinkę. Zaraz potem czarną kredką narysował duży dom z kominem, z którego leciał czarny dym. Przyjrzał się swojemu rysunkowi, wziął czerwoną kredkę i narysował nią dachówki na dachu domu. Szarą kredką pomalował ściany, a granatową wielkie drzwi i okna. - Ach, jak pięknie, westchnęła żółta kredka, wychylając nosek z pudełka. Ciekawa jestem, co jeszcze będzie na tym obrazku. Kuba wziął właśnie do ręki kredkę niebieską i malował nią niebo z niebieskimi obłoczkami. Później brązową kredką narysował długi płotek koło domu, budę z desek i przy budzie brązowego, wesołego pieska. - Już wszystkie kredki coś narysowały - popłakiwała żółta kredka, patrząc, jak Kuba rysuje w zielonej trawie różowe i fioletowe kwiatki. Tylko ja nie jestem do niczego potrzebna. I właśnie wtedy Kuba zajrzał do pudełka. - Już myślałem, że żółta mi się zgubiła - mruknął, wyciągając kredkę. I nie mógłbym dokończyć swojego rysunku. Po chwili zza obłoczków na niebie wyjrzało wielkie słońce z żółtymi promykami, w oknach domu pojawiły się żółte firanki, za płotem wyrosły wysokie słoneczniki, a mała żółta kaczuszka przysiadła pod zielonym drzewkiem i przyglądała się brązowemu pieskowi. Ach, jaka dumna była z siebie żółta kredka. I choć starła sobie trochę nosek, cieszyła się, że potrafi tyle narysować. Napisała: Agnieszka Galica Wyświetleń: 0
Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione. |