Katalog

Małgorzata Sadownik
Język niemiecki, Artykuły

Polsko-niemieckie spotkanie w Dolnej Saksonii

- n +

Polsko-niemieckie spotkanie w Dolnej Saksonii

Jechaliśmy po raz trzeci na spotkanie z naszymi niemieckimi przyjaciółmi z Holzminden pełni nadziei i dobrych wyobrażeń.
Zaproszony został Pan Dyrektor naszej szkoły, dziewięciu uczniów oraz ja.
Jak wynikało z korespondencji, którą ostatnio prowadziliśmy, do spotkania z dwoma nauczycielami ze szkoły Georg- von- Langen- Schule miało dojść już w Hanowerze. Stamtąd przewidziany był wspólny przejazd busami do miasta nad rzeką Wezerą. Tak też się stało. Po długiej i męczącej podróży autokarem dotarliśmy na miejsce.

Podczas jazdy z Hanoweru do Holzminden zachwycały nas krajobrazy Weserlandgebiet, czyli pofałdowanego terenu położonego nad malowniczą rzeką Wezerą, który może przyciągać wzrok najbardziej wybrednego turysty- stare zamki położone na wzgórzach, parki krajobrazowe z bujną szatą rośliną, wypielęgnowane domy i ogrody, zwierzęta pasące się na łąkach i nieustannie towarzysząca nam rzeka.

Na miejscu spotkaliśmy się z Dyrektorem Szkoły, jej nauczycielami, rodzicami i młodzieżą w szkole, która była już miejscem naszych kolejnych spotkań.
W opinii naszych uczniów szkoła ta zaszokowała ich swoja nowoczesnością: duża ilość sal komputerowych, internetowych, specjalistycznych/ w każdej sali odbywają się zajęcia z jednego przedmiotu/.

Już pierwszego dnia poznaliśmy cale grono pedagogiczne, a także burmistrza miasta i starostę. Zwiedziliśmy piękne stare miasto i zapoznaliśmy się pokrótce z jego historią. Wszędzie przyjmowani byliśmy jak delegacja zagraniczna z dużym szacunkiem i przyjaźnią.

Jednym z najważniejszych przeżyć było niewątpliwie dla moich uczniów /wyłącznie chłopcy/ zwiedzanie największego zakładu w Europie produkującego samochody - zakładów Volkswagena w Wolfsburgu. Zwiedziliśmy tutaj wystawy samochodowe takich firm, jak: Audi, Seat, Skoda, Bentley. Na terenie miasta samochodowego znajduje się biuro odbioru zakupionych aut, zaś obok stoją dwie szklane wieże, dwudziestopiętrowe budynki w kształcie walców wypełnione po brzegi nowymi samochodami. Kiedy zgłaszamy się po odbiór samochodu, ogromny rękaw współpracujący z komputerem, wyszukuje nasze auto i dostarcza je nam.
Młodzież była po prostu zafascynowana nowoczesną technologią, z którą bezpośrednio mogła się zapoznać, pięknymi modelami aut oraz ogólnym rozmachem tego miasta samochodowego.

Organizatorzy naszego pobytu w Dolnej Saksonii umożliwili nam również zwiedzanie jednego z największych zakładów produkujących systemy cieplne Stiebel Eltron. Szczególnie znane są kolektory słoneczne do ogrzewania domów tej firmy, które w Niemczech są już bardzo popularne.
Przy okazji zwiedzania huty szkła w Holzminden młodzież dowiedziała się, że aż 95% zużytego szkła w tym kraju poddawane jest recyklingowi i jaka jest to korzyść dla środowiska.
Bardzo często mięliśmy okazję poznawać historię tego regionu w czasie naszego pobytu- zwiedziliśmy słynne opactwo Corvey z jego zabytkowym zamkiem i kościołem, który odwiedzali sami cesarze, a także urocze miasto Höxter z jego fascynującą architekturą w stylu baroku wezerskiego.

Nie zapomniano również o tym, aby uczniowie "Samochodówki" z Radomia nie spędzili choćby jednego dnia w warsztatach samochodowych takich firm, jak Volkswagen, BMW, Mercedes, Opel. Tutaj chłopcy mogli zapoznać się z najnowocześniejszą aparaturą i sprzętem do diagnostyki pojazdów, a także organizacją pracy. Wykonywali proste czynności, uczyli posługiwać się narzędziami oraz sprzętem.

Uczniowie skorzystali również bardzo pod względem językowym, mieszkali u rodzin niemieckich oraz przebywali praktycznie cały czas ze swoimi kolegami zza Odry. Spotykali się cały czas z bardzo dużą sympatią i życzliwością.
Mieliśmy okazję poznać również ich piękną szkołę oraz zaangażowanych nauczycieli.
Gościnność wszystkich - na czele z Dyrektorem Szkoły, a zwłaszcza jego otwartość oraz duże zainteresowanie wspólną Europą i jej mieszkańcami, przerosła nasze wyobrażenia.

W Holzminden podjęliśmy decyzję o partnerstwie naszych szkół, o organizowaniu wspólnych praktyk zawodowych przez uczniów w różnych serwisach i salonach samochodowych oraz odbywaniu staży przez nauczycieli. Cele te możemy osiągnąć dzięki międzynarodowemu programowi Leonardo da Vinci.
Chcielibyśmy bardzo serdecznie podziękować zarówno Panu Dyrektorowi Szkoły Georg- von- Langen- Schule Panu Manfredowi Güntherowi, Panowi Dyrektorowi działu samochodowego Hansowi Schützebergowi i Panu Profesorowi Berndowi Gregerowi za wspaniały program naszego spotkania.

Wielkie dzięki chcielibyśmy także przekazać naszym miłym gospodarzom. Uczniowie z Radomia przeżyli u niemieckich rodzin rzeczywiście niezapomniany tydzień i mogli się czuć, jak u siebie w domu.

Szczególne podziękowanie kierujemy też do Biura Współpracy Polsko- Niemieckiej za wsparcie finansowe, bez którego niektórzy uczniowie nie mogliby niestety pojechać.

Po spotkaniu w Holzminden spotykaliśmy się jeszcze kilkakrotnie - w Radomiu /październik 2002/, Międzynarodowym Domu Spotkań Młodzieży w Krzyżowej /listopad 2002/, Radomiu /czerwiec 2003/, Holzminden /styczeń 2004/.

Przystąpiliśmy do programu Leonardo da Vinci i przygotowujemy się do pierwszego wyjazdu naszej młodzieży na praktyki zagraniczne do Dolnej Saksonii, który nastąpi na przełomie kwietnia i maja 2004.

Zorganizowaliśmy również w Zespole Szkół Samochodowych kurs języka niemieckiego technicznego o specjalności technika pojazdów samochodowych w ilości cztery godziny tygodniowo.

Obserwując młodzież, która wyjedzie do Niemiec cieszę się ogromnie, że trud mojej pracy opłacił się. Kiedy widzę ich motywację do uczenia się języka niemieckiego i to nie tylko codziennego, ale przede wszystkim trudnego języka technicznego wierzę, że ich chęci, zapał i pracowitość zaowocują w przyszłości.

Szkoda tylko, że tak trudno jest o nawiązanie kontaktów partnerskich ze szkołami w Niemczech. Wynika to zapewne z faktu, że Polacy przejawiają nieporównywalnie większe zainteresowanie sąsiadem zza Odry, niż odwrotnie.
Taki jest stan rzeczy jeśli chodzi o edukację i wymianę młodzieży.
Organizacje międzynarodowe w Polsce i Niemczech nie pomagają kojarzyć partnerów, lecz tylko wspierają finansowo spotkania stron, które już się "dogadały".

Pozostają więc kontakty prywatne i odrobina szczęścia.

Opracowanie: Małgorzata Sadownik
Zespoł Szkół Samochodowych w Radomiu

Wyświetleń: 1136


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.