Katalog Mirosława Pomichowska, Beata Skrodzka Sztuka, Scenariusze Ogródek - scenariusz przedstawienia ludowegoScenariusz występu ludowego zaprezentowanego przez uczniów Szkoły Podstawowej w Stawiskach na ekoimprezie środowiskowej "PAMIĘTAJCIE O OGRODACH"OgródekDziewczęta i chłopcy w strojach ludowych zebrali się w ogrodzie, aby dokonać jesiennych zbiorów warzyw i owoców. Układają w koszach jabłka, gruszki, wsypują ziemniaki i marchew do worka, gromadzą przetwory w słoikach, kroją kapustę, a chłopcy grabią liście i porządkują ogródek. Pracy ich towarzyszą rozmowy i śpiew piosenek ludowych/. I osoba Witajcie, witajcie goście mili Dobrze żeście tak licznie przybyli My pracę musimy wykonać jesienną Bo nam warzywa w grodach zwiędną. Krójcie kapustę a ja wam za to Piosenkę zaśpiewam taką: "Łowiczanka jestem" Ref: Łowiczanka jestem, dana, dana, dana, Mogę śpiewać, tańczyć do białego rana! Łowiczanka jestem z samego Łowicza, Od innych panienek wianka nie pożyczam. 1. Każda Łowiczanka ma jak gwiazdy oczy, każdego chłopaka od razu uroczy. Łowiczanka jestem, dana, dana, dana, Mogę śpiewać, tańczyć do białego rana. 2. Każda Łowiczanka usta ma jak wiśnie, kto tego nie widzi, niech go dunder świśnie! Warszawianki sławne, ładne, ale zaradne, Łowickie - naodwrót: zdradne, ale ładne. 3. Najlepsze tancerze - łowickie chłopaki, najlepsze mężowie - łowickie Księżaki. Każda Łowiczanka usta ma jak wiśnie, Kto tego nie widzi, niech go dunder świśnie! A nasza Ewa też ładnie śpiewa To nam umili czas przy robocie, Chodź Ewa,siadaj przy płocie: II osoba "Głęboka studzienka" 1. Głęboka studzienka, głęboko kopana, a przy niej Kasieńka jak wymalowana. 2. Przy studzience stała, wodę nabierała, o swoim Jasieńcu kochanym myślała. 3. Żebym cię Jasieńku, choć raz zobaczyła, to bym do studzienki za tobą skoczyła. 4. Najpierw bym rzuciła ten biały wianeczek, com sobie uwiła ze samych różyczek. 5. Ucałuję listek szeroki, dębowy, razem z pozdrowieniem rzucę go do wody. 6. Zanieś go studzienko,do Jasieńka mego, powiedz mu ode mnie, że czekam na niego. III osoba /wchodzi z dwoma koszami i mówi: / Jabłek i gruszek mam pełne kosze, sama ich przecież nie uniosę. / wybiega chłopiec i oferuje pomoc / Ja ci pomogę moja dziewuszko I potoczyło się jabłuszko: "Czerwone jabłuszko" /duet - chłopiec z dziewczynką/ 1. Czerwone jabłuszko po ziemi się toczy, tę dziewczynę kocham, co ma siwe oczy. Ref. Gęsi za wodą, kaczki za wodą, Trzeba je rozgonić, bo się pobodą. Ty mi buzi dasz, ja ci buzi dam, Ty mnie nie wydasz, ja cię nie wydam. Mazurek, mazureczek, Oberek, obereczek, Kujawiak, kujawiaczek, Chodźże Maryś, chodźże, chodź, chodź! 2. Modre oczy miała, modrymi mrugała, modrymi się śmiała, bo innych nie miała. 3. Tam gdzie woda czysta, tam koniki piją, Gdzie ładne dziewuchy, tam się chłopcy biją. 4. Nie bijta się, chłopcy, dla Boga świętego! Nie wyjdę za wszystkich, ino za jednego. IV osoba /kieruje się do chłopców/ Schowajcie marchew, buraki, ziemniaki, Wszak wy jesteście sprytne chłopaki. /wchodzą chłopcy i mówią / O,dziękujemy za komplementy. Każdy z nas piosnkę zaśpiewać chętny. I państwo razem z nami śpiewajcie. To zaczynajcie. Hej sokoły /chłopcy/ 1. Hej tam gdzieś znad czarnej wody, siada na koń kozak młody, czule żegna się dziewczyną, jeszcze czulej z Ukrainą. Ref. Hej, hej, hej sokoły, Omijajcie góry, lasy, doły, Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku, Mój stepowy skowroneczku, Hej, hej, hej... Mój stepowy dzwoń, dzwoń, dzwoń! 2. Pięknych dziewcząt jest niemało, lecz najwięcej w Ukrainie, tam me serce pozostało, przy kochanej mej dziewczynie. 3. Ona biedna tam została, przepióreczka moja mała, a ja tutaj w obcej stronie, dniem i nocą tęsknię do niej. 4. Żal, żal za dziewczyną, za zieloną Ukrainą, żal, żal serce płacze, że jej więcej nie zobaczę. V osoba /z koszem w rękach/ Bystro, bystro nam idzie robota. Mnie też zaśpiewać naszła ochota. Potrzymaj chwilę,a ja tym czasem Poruszę górskie potoki i lasy. Hej bystra woda 1. Hej, bystra woda, bystra wodniczka, pytało dziewczę o Janiczka. Hej, lesie ciemny, wirsku zielony, Ka mój Janiczek umilony? 2. Hej, powiadali, hej powiadali, hej, że Janiczka porąbali. Hej, porąbały go orawiany, Hej, za owiecki, za barany. VI osoba /ze słoikiem i łyżką/ Śliwki w kompocie,albo jabłka może, Spróbować chcecie, to wam nałożę. Jedzcie, smacznego I posłuchajcie śpiewania mego: Pognała wołki 1. Pognała wołki na Bukowinę, wzięła ze sobą skrzypki jedyne, i grała, śpiewała, swoje siwe, siwe wołki pasała. 2. Pasła je pasła, aż pogubiła, "cóż ja nieszczęsna będę robiła"? Więc chodzi i płacze: "czy ja jeszcze swoje wołki zobaczę"? 3. Usłyszał Jasio płacz, narzekanie, przyleciał do niej na to płakanie: "Dziewczyno, cóż ci to, pewnie twoje siwe wołki zabito"? 4. "O, gdybyś moje wołki odnalazł, dałabym ja ci buzi od zaraz, oj, zaraz, oj, zaraz, siedemdziesiąt siedem razy raz po raz"! 5. Poleciał Jasio na Bukowinę, odnalazł wołki, prosi dziewczynę: "Dziewczyno, wołki masz, obiecałaś dać buziaka, daj zaraz"! VII osoba /chłopiec, który próbował przetworów/ Dobre przetwory, miło czas upływa Lecz kończyć pora. Kładźcie kapustę do beczki. Za rok, gdy jesień nadejdzie Znów się spotkamy, Znów zaśpiewamy: Wszyscy: Kiedy będzie słońce i pogoda: 1. Kiedy będze słońce i pogoda, słońce i pogoda, pójdziemy se, razem do ogroda. /bis 2. Będziemy tam fijołecki smykać, fijołecki smykać, będziemy se ku sobie pomykać. /bis 3. A gdy będzie lato już gorące, lato już gorące, będziem wili kwiaty gdzieś na łące. /bis 4. I pójdziemy na złociste pole, na złociste pole, zaśpiewamy hej, nadobną dolę./bis 5. I do sadu, do sadu pójdziewa, do sadu pójdziewa, patrzeć jeno, jak owoc dojrzewa. /bis 6. A gdy będzie biały śnieżek padać, biały śnieżek padać, będziemy wam gadki opowiadać. /bis
Opracowanie: Mirosława Pomichowska Wyświetleń: 4684
Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione. |