Katalog Barbara Janczura Uroczystości, Scenariusze Pamięć NIE DAŁA się zgładzić"Pamięć NIE DAŁA się zgładzić"Kwiecień Miesiącem Pamięci Narodowej - scenariusz akademii.Cele: - przybliżenie odległych wydarzeń historycznych, - zainteresowanie przeszłością i przeżyciami, prawdziwymi "pisanymi krwią i cierpieniem" - kształtowanie postawy patriotycznej, humanistycznej, obywatelskiej, - poznanie tragicznych przeżyć mieszkańców regionu lubaczowskiego podczas zawieruchy wojennej, Miejsce: - biblioteka szkolna z wydzieloną częścią dla aktorów, publiczności i miejscem na wystawkę książek, zdjęć, pamiątek przyniesionych przez uczniów, Materiały i rekwizyty do dekoracji : stoliki przy których będą siedzieli zaproszeni goście, na stoliczkach stoją świece, ławeczki ustawione blisko siebie Przebieg wydarzeń: Zaproszeni goście zasiadają przy stolikach, uczniowie na ławeczkach, wszyscy blisko siebie, na sali panuje półmrok, przejmująca cisza i nagle słychać głos Narrator I: Zapalmy świecę, my młodzi końca dwudziestego wieku, zapatrzeni w ekrany komputerów, spieszący ku kolorowym mirażom dobrego bytu. Marzenia nasze krążą wokół wielkich domów, szybkich samochodów, bogatych ludzi skrytych za maskami modnych złudzeń. Stańmy w tym biegu. Zatrzymajmy się na chwilę. Tam, na nieludzkiej ziemi, kiedyś zabito wiarę, nadzieję, miłość. Jednym strzałem w tył głowy... (Uczniowie powolnym krokiem podchodzą do stolików i zapalają ustawione świece) Recytator I: Jest w duszy polskiej ukryty zakątek, Gdzie błądzą ciche lat ukryte cienie. Leży tam kamień grobowych pamiątek, A pod kamieniem krwawi się Wspomnienie. A kiedy bliska zbierze się drużyna I drzwi zamknięte, i okna zawarte, To Polak - kamień duszy swej odklina I wydobywa tą krwawiącą kartę. Nocą słyszę, jak coraz bliżej drżąc i grając krąg się zaciska. A mnie przecież zdrój rzeźbił chyży, wyhuśtała mnie chmur kołyska. (...) Ort - Ort, Pięciu poległych Narrator II: Są wydarzenia w życiu narodu, o których nie można zapomnieć. Oświęcim, Majdanek są miejscami straceń tysięcy ludzi, corocznie odwiedzane przez milionowe rzesze ludzi. Ale na mapie są też i inne miejsca z setkami bezimiennych grobów i krzyży , symbole ludzi, których jedyną winą był udział w obronie ojczyzny oraz fakt, że chcieli pozostać Polakami. Nie wiemy ile dokładnie jest takich miejsc,, ale jedno jest pewne - Ci, którzy tam zginęli ofiarowali nam siebie. Poświęcili się dla nas. Czas byśmy odpłacili się pamięcią. Pamiętajmy o nich, bo w tych dalekich i zapomnianych przez ludzi grobach leżą jacyś ojcowie, mężowie, synowie, koledzy, sąsiedzi, bracia, siostry, córki, koleżanki, sąsiadki i matki. Ludzie, którzy osierocili swoje rodziny i rodzinom tym przez ponad pięćdziesiąt lat nie wolno było publicznie okazywać żałoby. W dzień zaduszny nie mieli gdzie położyć kwiatka, zapalić znicza. Nie wolno było o nich mówić. Recytator II: "Idę przelać krew w obronie Ojczyzny - cierpieć dla niej głód i chłód, może kula nielitościwa odbierze mi życie lub bagnet bolszewicki przebije me serce. Więc żegnam Panią, bo nie wiem czy wrócę. Stasio, żołnierz polski". M.Kuba, Stasio, żołnierz polski, Gazeta w Częstochowie 27-28 września 1997r. Narrator II: Pośród sosen lasu katyńskiego powstała symboliczna mogiła pomordowanych w Katyniu - Miednoje - Twerze. "... I tylko pamięć została Po tej katyńskiej nocy... Pamięć nie dała się zgładzić Nie chciała ulec przemocy. I woła sprawiedliwość I prawdę po świecie niesie... Prawdę o jeńców tysiącach Zgładzonych w katyńskim lesie..." (F. Konarski: "Katyń.") Recytator III: Tylko guziki nieugięte przetrwały śmierć świadkowie zbrodni Z głębin wychodzą na powierzchnię Jedyny pomnik na ich grobie (...) Zbigniew Herbert, Guziki, Katyń- Golgota Wschodu, Warszawa 2001 Recytator IV: "Związali drutem człowiekowi ręce I wyśmianego kładli w płytkie groby Żeby nie wzywał prawdy w testamencie I już na zawsze był anonimowy".(...) Czesław Miłosz, Gwiazda Piołun Narrator II: Myśl nasza biegnie do tamtych dni. Wyrwani ze snu nocą, w nieludzki sposób traktowani, mordowani nieludzką pracą jako narzędziem tortur, budzeni nocą przez długie miesiące, prowadzeni tygodniami na przesłuchania, kłuci podstępnymi pytaniami, obdzierani z ludzkiej godności, pozbawieni ludzkiej godności - taki był nasz los. Od polskich kości bieleją kości Kazachstanu i Ałtaju, tajgi Sybiru, tereny Koła Polarnego, Kołymy i Workuty. Kto zliczy te szkielety?, kto znajdzie ich mogiły? Niemowlęta wyrzucane z pociągu, wyrywane z rąk matek wśród ich krzyków i rozpaczy - czy miały swa mogiłę? Któż zdoła wypowiedzieć ból tamtych dni, miesięcy i lat. Żadne pióro, żadne słowo nie zdoła do końca opisać deptanej godności ujarzmionego narodu. Recytator I: Buran, śnieżyca... Wicher szaleje Miota się, szarpie, kręci i wieje, Pędzi przed siebie, to w miejscu wierci Jak gdyby tańczył straszny tan śmierci. (...) W białej kurzawie coś się majaczy, Cos się porusza... Co też to znaczy? Czy nieopacznie swe legowisko Zwierz dziś porzucił?... Podchodzi blisko Idzie powoli siły resztkami Zmęczony pewnie walka z wichrami, Bo często staje, często spoczywa, Znowu się rusza, chwieje się, kiwa... Nie! To nie zwierzę! Czy to być może... To przecież człowiek! O Boże! Boże! Wszak ludzka postać to pochylona... Jakaś kobieta!... chyba szalona! Chyba nieszczęsna rozum straciła, Albo ją przemoc jakaś zmusiła. Porzucić chatę swoją i dzieci, I iść przez stepy w czasie zamieci, Idzie powoli... Wiatr rozhukany Z nóg wciąż ja zbija, szarpie łachmany, Siecze i śniegiem miota wprost w oczy, A ona wolno przed się wciąż kroczy, Dźwigając worek siły resztkami I choć jej oczy zachodzą łzami, Choć ręce mdleją, lecz go nie rzuci, Ona z tym workiem do dzieci wróci, Niech ta pszenica krwawo zdobyta Choć raz nakarmi dzieci do syta, (...) Wiesia Batowska, Biała śmierć. W: Niezgoda-Górska W.: Dosyć nam Sybiru, dosyć Kazachstanu. Wrocław 1994s.276-278 Narrator I: Non omnis moriar - nie wszystko umarło. Dowodem na słuszność tych słów jest pamięć o nich obecna wśród nas. przyszliśmy tu dzisiaj dla upamiętnienia gehenny narodu polskiego na nieludzkiej ziemi., dla przypomnienia o daninie krwi i życia synów i córek złożonych na ołtarzu Ojczyzny. Na płytach widnieją napisy. jeden z nich jest bliski polskim wygnańcom wszystkich stuleci na Sybir: "Czy umrzeć nam przyjdzie wśród boju, Czy w tajgach Sybiru nam zgnić; Z trudu naszego i znoju Polska powstanie, by żyć!" Recytator V: To, co przeżyło jedno pokolenie, Drugie przerabia w sercu i pamięci. I tak pochodem idą cienie...cienie... Aż się następnie znów na krew poświęci! Wspomnienie dziadów pieśnią jest dla synów, Od Belwederu do śniegów Tobolska. I znów przez wnuków grzmi piorunem czynów... Pieśń...Czyn...Wspomnienie...to jedno: to Polska! A. Oppman:,Pięciu poległych Narrator II: Kwiecień to miesiąc pamięci - pamięci o tych, którzy oddali swe życie w obronie Ojczyzny. To pamięć o tych, którzy ginęli w obozach. Recytator II: W wielkich skrzyniach kłębią się suche włosy uduszonych i szary warkoczyk mysi ogonek ze wstążeczką za który pociągają w szkole niegrzeczni chłopcy. Tadeusz Różewicz, Warkoczyk Recytator I: Posłuchaj, wnuku: Maria Zarębińska nie zawiązanej nie miała koszuli, gdy się zamknęła brama oświęcimska, gdy ją męczyli, gdy ją psami szczuli. Wnuku, jej włosy leżą w Oświęcimiu wśród kupy włosów ludzkich... Pamiętaj twoja krew jest oświęcimska! Szanuj to, wnuku, gdy umierać przyjdzie Władysław Broniewski, Wnukowi Narrator II: To również pamięć o tych, którzy walczyli na wszystkich frontach Recytator III: Na irackiej pustyni, w krótkich chwilach wiosny (...) Zapach pomarańcz wśród zielonych pardesów, Cień topoli w alejach i biblijne świątynie, A myśl naszą przenosiły do kochanych kresów Maki kwitnące w słonecznej Palestynie! Luxor - Sfinks- Piramidy - starożytny świat, Pod nogami piasek i Sahara gorąca.(...) Lecz zakwitły znów maki na Monte Cassino Symbolem miłości i krwawej ofiary To tam właśnie nasz żołnierz szedł walczyć i ginął By dotrzymać przysięgi i wiary. (... K. Kawecka, Nottingham Narrator I: I długo by jeszcze mówić i długo by jeszcze wspominać, Zły los skąpił Wam szczęścia ujrzeć Kraj Ojczysty Żegnajcie! - niech Bóg da Wam pokój wiekuisty I cudne sny o Polsce, do której tak tęsknicie... Wspomnienia o was nie zgasną nigdy! Wieść o Was przekazem przyszłym pokoleniom... Że tam w Uzbekistanie, w tajgach Sybiru, w Katyniu wy, Polscy żołnierze Trzymacie straż wieczną - pokój waszym cieniom!... Autor nieznany, Jerozolima 1944 W: Dywizja Lwów. Wspomnienia żołnierskie z ZSRR i Iraku 1942-1943, Jrozolima 1944 I tylko jedno wypada nam rzec: "Pamięć NIE DAŁA się zgładzić"
Opracowanie: Barbara Janczura Wyświetleń: 9066
Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione. |