Kiedy zawód staje się pasją...

Przeszło 100-letnie istnienie szkoły, która po reformie oświaty nosi nazwę: Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 im. ks. kard. Stefana Wyszyńskiego, jest dowodem atrakcyjności zawodów, które są przydatne w życiu codziennym. Należy do nich krawiec odzieży damskiej lekkiej. Choć nazwa ta brzmi, jak by się zdawało - prozaicznie, kryje w sobie kunszt.

Kolejne roczniki uczennic z klas odzieżowych biorą udział w konkursie, w którym ubiegają się o tytuł: "Najlepszego ucznia w zawodzie - krawiec". Opracowanie regulaminu i organizacja konkursu spoczywa na nauczycielach przedmiotów zawodowych. Celem tych zmagań jest przede wszystkim stworzenie możliwości, które pozwolą uczennicom wykazać się talentem i artyzmem.

W pierwszym półroczu roku szkolnego 2003/2004 został zorganizowany konkurs w klasach maturalnych: III Technikum Odzieżowym po zasadniczej szkole zawodowej, V Technikum Odzieżowym "a", V Technikum Odzieżowym "b". Uczestniczki miały za zadanie uszycie jednej sztuki odzieży na własne wymiary oraz opracowanie do niej dokumentacji techniczno-technologicznej. Temat pracy brzmiał: "Suknia wieczorowa". Uczennice samodzielnie zaprojektowały fasony i uszyły kreacje z własnych materiałów podczas zajęć praktycznych i lekcji pracowni wytwarzania modeli odzieży.

Oryginalność krojów sukien, precyzja wykonania, fantazja, dobór dodatków krawieckich świadczą o osobistym zaangażowaniu młodych kreatorów ubioru a także o artyźmie sztuki krawieckiej.

W klasie V Technikum Odzieżowego "b" przyznano aż cztery pierwsze miejsca oraz dwa drugie. Taka ilość talentów skumulowana w jednym roczniku i w tej samej klasie w historii szkoły typu krawieckiego zdarzyła się po raz pierwszy. Okazuje się, że "sztuka czyni mistrza", a zawód krawca wymaga cierpliwości, precyzji i odrobiny serca. Wtedy odnosi się sukcesy!

Do 2003 roku przez okres jedenastu lat warsztaty krawieckie organizowały w Tarnobrzeskim Domu Kultury pokazy mody, które były bardzo widowiskowe a wieńczyły całoroczną pracę. Były dowodem profesjonalizmu kadry nauczycielskiej oraz zapału uczniów.

Dziwi fakt lekceważenia profesji krawca, choć to solidny zawód - szczególnie dla dziewcząt, a nasza szkoła jest jedyną tego typu w najbliższej okolicy. Bezrobotne krawcowe są rzadkością, co powinno zachęcić przyszłe adeptki zawodu kreatora odzieży.

Opracowanie: Justyna Czuba
Irena Kołodziej

Wyświetleń: 903