|
|
Katalog Grażyna Szudzińska Wychowanie do życia w rodzinie, Referaty Jak kochać nasze dorastające dzieciJak kochać nasze dorastające dzieciTEMAT DO WYKORZYSTANIA NA RADACH PEDAGOGICZNYCH I WYWIADÓWKACHDzieci uczą się tego, czym żyją Jeśli dziecko żyje wśród krytyki, Uczy się potępiać. Jeśli dziecko żyje wśród wrogości, Uczy się walczyć. Jeśli dziecko żyje wśród kpin, Uczy się nieśmiałości. Jeśli dziecko żyje wśród zawstydzania, Uczy się czuć winne. Jeśli dziecko żyje wśród tolerancji, Uczy się być cierpliwe. Jeśli dziecko żyje wśród zachęt, Uczy się pewności siebie. Jeśli dziecko żyje wśród pochwał, Uczy się doceniać innych. Jeśli dziecko żyje wśród uczciwości, Uczy się sprawiedliwości. Jeśli dziecko żyje wśród bezpieczeństwa, Uczy się wierzyć. Jeśli dziecko żyje wśród akceptacji, Uczy się kochać siebie. Jeśli dziecko żyje wśród przyjaźni, Uczy się znajdować na świecie miłość. Doris Law Nolte Jak kochać nasze dorastające dzieci. Chcemy być dobrymi rodzicami. Poświęcamy wiele czasu, troski i miłości naszej rodzinie i oczekujemy, że przyniosą one dobre rezultaty, nie tylko nam, ale i naszym dzieciom. Kochamy je i chcemy, aby ich życie było szczęśliwe i pełne sukcesów. Łatwo jest myśleć z nadzieją o przyszłości naszych pociech, gdy są jeszcze małe. Są wtedy niewinne, zależne od nas i nie sprawiają większych problemów. Jednak gdy dorastają, wielu rodziców zniechęca się tym, co dzieje się w ich rodzinach. Nie wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, co przeżywa nasze dorastające dziecko. Od ok.11- 12 roku życia rozpoczyna się dojrzewanie fizyczne, charakteryzujące się bardzo szybkim i intensywnym przebiegiem przemian. Do tej pory nasze dzieci przyzwyczaiły się do obrazu samego siebie, do swojego ciała i do swojego wyglądu, i nagle wszystko to ulega zmianie. Następuje gwałtowny skok wzrostu, pojawia się owłosienie łonowe i owłosienie pod pachami, zwiększa się aktywność gruczołów potowych i łojowych, pojawia się trądzik. U dziewcząt proces dojrzewania rozpoczyna się nieco wcześniej niż u chłopców. Już między 10 a 14 rokiem życia następują zmiany w obrębie piersi i pojawia się pierwsza miesiączka. Między 12 a 16 rokiem życia rozpoczyna się dojrzewanie chłopców. Zachodzą zmiany w obrębie zewnętrznych narządów płciowych, pod wpływem mutacji zmienia się głos, pojawia się owłosienie na twarzy, występują polucje nocne. Są to objawy typowe dla tego okresu, lecz ich intensywność może stać się zaskoczeniem i źródłem niepokojów dla naszych dzieci. Czynnikiem stresującym może być brak wystąpienia pierwszej miesiączki u dziewczynki, gdy dowiaduje się ona, że jej koleżanki już to mają za sobą. Chłopcy wstydzą się rosnących w tym okresie piersi, obawiając się, że coś jest z nimi nie tak. Ważna staje się wtedy szczera i serdeczna rozmowa z rodzicami. To matka ma uświadomić córce, że pierwsza miesiączka ma prawo pojawić się dopiero około osiemnastego roku życia i na początku cykle mogą być nieregularne. Ojciec musi uspokoić swojego syna, że jest z nim wszystko w porządku, tylko tkanka tłuszczowa może w tym okresie odkładać się na piersiach. Depresja okresu dojrzewania jest szczególnym i groźnym źródłem gniewu, o czym powinni wiedzieć wszyscy rodzice, lecz w dzisiejszych czasach wielu rodziców żyje w ciągłym stresie i często brak im sił, aby cierpliwie znosić zachowania typowe dla okresu dojrzewania. Utrzymywanie rodziny, robienie kariery i dotrzymywanie zobowiązań wiele ich kosztuje, szczególnie wówczas, gdy oboje pracują. Wielu rodzicom brakuje wytrwałości, energii, czy nawet chęci, aby podołać wszystkim obowiązkom. Jeśli cierpi na tym jakaś sfera, prawie zawsze jest to życie rodzinne. Rodzice powinni dbać o to, aby ich dzieci wiedziały, że są dla nich ważniejsze niż wszystkie inne sprawy. Wzajemnie spędzony czas umacnia zarówno całą rodzinę, jak każdego poszczególnego jej członka. Wspólne zabawy, podróże, lektura lub inne zajęcia, które sprawiają nam przyjemność, pozwalają gromadzić cenne wspomnienia. Przypomnijmy sobie najszczęśliwsze chwile z dzieciństwa. Czy łączą się one z otrzymywanymi prezentami i przywilejami, czy raczej darami miłości i czasu, jakimi obdarzali nas rodzice? Które wspomnienia wywołują cieplejsze uczucia - o tym, co nam podarowano, czy o bliskości, jakiej doświadczyliśmy w relacji z rodzicami? Nawet przez złe zachowanie, a także ataki gniewu, dzieci zadają nam pytania: " Czy mnie kochasz? Czy kochasz mnie tak bardzo, żeby mnie nie odrzucić?". Ponieważ są jeszcze niedojrzałe, również swój gniew wyrażają w nieporadny sposób, najczęściej w formie wybuchów złości i agresji. Jeśli chcemy nauczyć je wyrażania gniewu w sposób dojrzały, musimy najpierw zaakceptować to, jak aktualnie go wyrażają- nie aprobując tego, ale traktując jako zjawisko normalne. Wielu rodzicom trudno jest jednak pogodzić się z gniewem dzieci. Sfrustrowani, często nie okazujemy im bezwarunkowej miłości i akceptacji właśnie wtedy, gdy najbardziej tego potrzebują. Traktując dzieci surowo, zwykle powodujemy jedynie nasilenie ich gniewu. Trzeba przyjąć do wiadomości następujące fakty: - Ponieważ dzieci są dziećmi, będą zachowywać się jak dzieci. - Wiele dziecięcych zachowań jest irytujących. - Jeśli spełnię swoją rolę jako rodzic i będę kochał swoje dzieci pomimo ich infantylnego zachowania, będą mogły zachowywać się bardziej dojrzale. - Jeśli będę je kochał tylko wówczas, gdy zachowują się dobrze i tylko wtedy okazywał im swoją miłość, nie będą czuły się kochane. Będzie im brakować poczucia bezpieczeństwa, co ograniczy z kolei rozwój ich samokontroli. Zachowanie i rozwój dzieci zależy więc w równym stopniu ode mnie i od nich. - Jeśli będę je kochał bezwarunkowo, będą akceptować siebie. Dzięki temu nauczą się panować nad swoimi lękami i zachowaniem. - Jeśli będę je kochał tylko wtedy, gdy spełniają moje wymagania lub oczekiwania, będą czuły swoją niedoskonałość. Uznają, że nie ma sensu się starać, ponieważ nigdy nie uda im się zadowolić innych. Będą borykały się z brakiem poczucia bezpieczeństwa, lękami i niską samooceną. Dlatego ich ogólny rozwój jest naszą wspólną odpowiedzialnością. Aby, podczas słuchania i mówienia, pokazać naszemu dziecku, jak bardzo je kochamy, musimy przestrzegać pewnych zasad. Są to: - Kontakt wzrokowy, - Kontakt fizyczny (dotyk), - Skupiona uwaga, - Czas. Przypomnijmy sobie, jak czujemy się wtedy, gdy ktoś, do kogo mówimy, nie zwraca na nas uwagi, lecz zajmuje się swoimi sprawami. Pojawiają się wtedy różne uczucia. Możemy być zdenerwowani brakiem zainteresowania, ignorancją, brakiem kultury, albo przestajemy wierzyć w swoją wartość. Tak samo czują się nasze dzieci, gdy nie odłożymy swoich obowiązków, aby w skupieniu i z uwagą wysłuchać tego co mają nam do powiedzenia. Kontakt wzrokowy jest jednym z najsilniejszych sposobów komunikowania miłości wobec dziecka. O kontakcie wzrokowym mówimy wtedy, gdy łagodnie patrzymy dziecku prosto w oczy, a ono odwzajemnia nam to spojrzenie. Jednak może to być bardzo trudne. Gdy trzynastolatek wybucha gniewem i wyraża to podniesionym głosem, podczas gdy my jesteśmy zdenerwowani własnymi sprawami i nie możemy znieść żadnych dodatkowych problemów, trudno jest nawet myśleć o nawiązaniu kontaktu wzrokowego, który wyrażałby miłość. Przez wzgląd na siebie samych i dziecko ważne jest, aby się przemóc. Właśnie w takich sytuacjach możemy nauczyć je, jak radzić sobie z gniewem w dojrzały sposób. U nastolatków można czasem zauważyć reakcję pomruków i pojedynczych słów. W takich chwilach dziecko zazwyczaj unika kontaktu wzrokowego. Wtedy nasze zadanie staje się utrudnione, bądź niemożliwe. W takim wypadku jedynym skutecznym sposobem nawiązania łączności może być kontakt fizyczny. Rozgniewany nastolatek jest tak pochłonięty swoimi myślami, że nie zwraca uwagi na to, co dzieje się wokół niego. W takich chwilach łagodne dotknięcie ramienia może pomóc w podtrzymaniu komunikacji. Skupiona uwaga to spędzenie z dzieckiem czasu w taki sposób, że czuje się ono najważniejszą osobą w naszym życiu. Najczęściej polega to na przebywaniu z dzieckiem sam na sam. Wymaga to poświęcenia czasu. Stosując ją mamy jednocześnie okazję nawiązać kontakt wzrokowy i fizyczny. Często, wzajemny kontakt, można poprawić wspólnym wyjściem z domu. Jeśli dziecko nie ma ochoty na rozmowę, okażmy mu cierpliwość. Jego milczenie nie musi oznaczać, że jest wobec nas wrogo nastawione lub nie okazuje nam szacunku. Nastolatki często potrzebują czasu, aby uporządkować swoje myśli. Nie należy przymuszać dzieci do rozmowy lub odpowiedzi na nasze pytania. Z czasem same się otworzą i być może podejmą dialog, który pozwoli im poradzić sobie z gniewem. Celem kontaktu wzrokowego, fizycznego, skupionej uwagi i czasu poświęconego naszym dzieciom jest zaspokojenie ich emocjonalnych potrzeb, tzw. napełnienie emocjonalnego zbiornika dziecka. Tak jak samochód potrzebuje paliwa a ciało żywności, aby właściwie funkcjonować, tak dziecku potrzebna jest nasza bezwarunkowa miłość, okazywana na różne sposoby, aby w przyszłości stać się człowiekiem, którym chce, może i powinno być. Jeśli dziecko musi ciągle zastanawiać się, czy miłość rodziców jest stała czy warunkowa, i czy w ogóle warto robić to, czego od niego oczekujemy, bardzo szybko popadnie w zniechęcenie i zwątpi o swojej wartości. Bezwarunkowa miłość ma dwie podstawowe cechy: - jest okazywana bez względu na obiektywną wartość osoby, lub rzeczy, której dotyczy; - jest okazywana bez żadnych warunków, czy dodatkowych wymagań. To, na ile jesteśmy bezwarunkowo kochani, decyduje o tym, jaka będzie nasza samoocena. Wszyscy pragniemy być kochani bez względu na to, jacy jesteśmy. Dzieci pobierają najważniejsze w życiu lekcje w rodzinnych domach, nie tylko z naszych słów, ale także z tego, co pomijamy milczeniem. Nie tylko z tego, co robimy, ale też z tego, czego unikamy. To w domu rodzinnym dzieci uczą się, jak wiele znaczą dla nas i dla siebie samych. Pokażmy im swoim zachowaniem i słowami, że są dla nas najważniejsze na świecie. Silna więź emocjonalna z rodzicami i miłość realizowana w granicach kochającej kontroli i kochającej swobody ochroni nasze dzieci przed zachowaniami ryzykownymi. Dołóżmy starań, aby "emocjonalne zbiorniki" naszych dzieci były zawsze pełne! Na podstawie - Ross Campbell, Sztuka wyrażania gniewu, Oficyna Wydawnicza " Vocatio", Warszawa 2003, oraz wykładów mgr Małgorzaty Sędziak prowadzonych na kursie WYCHOWANIE DO ŻYCIA W RODZINIE -CEN Gdańsk 2003/2004.
Opracowanie: Grażyna Szudzińska Wyświetleń: 1556
Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione. |