Katalog

Anna Morawiec
Edukacja regionalna, Artykuły

Historia kościoła i parafii

- n +

Historia kościoła i parafii

Przed kolonizacją niemiecką Rozkochów był małą wioską i nie miał własnego kościoła. Wieś należała wtedy do parafii Kazimierz, której granice zostały ustalone w roku 1223 przez biskupa wrocławskiego Lorenza. Biskup wrocławski, Jarosław, próbował tutaj za pomocą mnichów z Turyngii założyć klasztor cysterski. Kiedy Księstwo Opolskie w roku 1202 przyłączono do Górnego Śląska, mnisi niemieccy nie chcieli pozostać w Kazimierzu i wrócili do rodzinnych stron. W roku 1447 istniało na tym terenie 15 parafii:, wśród nich parafia Rozkochów.

Po lokalizacji Rozkochowa na prawie niemieckim, po roku 1264, wszczęto starania o budowę kościoła. W okresie kolonizacji niemieckiej obowiązywała zasada, że każda większa wioska musiała mieć swój własny kościół, do którego należało kilka sąsiednich wiosek. Dla utrzymania kościoła i plebanii wyznaczono od 1 do 2 łanów pola (1 łan = 16,8 ha) jako uposażenie. Ponadto koloniści niemieccy zobowiązali się do rocznej daniny w zbożu dla proboszcza w wysokości 1 miarki pszenicy i tyleż owsa z łanu. Z protokołu uwolnienia od pańszczyzny w roku 1817 wynika, że uposażenie plebanii wynosiło około 62 morgi, a uposażenie kościoła około 31.

Trudno stwierdzić, kiedy Rozkochów otrzymał własny kościół. Pewne jest, że w roku 1330 był tu już proboszcz imieniem Arnold. Był on prawdopodobnie Niemcem, bo to typowo niemieckie imię. Można więc wnioskować, że kościół istniał, skoro był jego proboszcz. Prawdopodobnie też ów kościół został zniszczony przez Husytów, którzy w roku 1428 napadli na Śląsk, spalili Głogówek i wsie leżące blisko niego.

Liczbę parafian Rozkochowa można określić tylko w przybliżeniu. Z wysokości dziesięciny wynika, że w roku 1305 liczba zagród wynosiła 40.Gdyby przyjąć, że w każdej zagrodzie mieszkało około 5 osób, to w przybliżeniu można oszacować, że we wsi mieszkało 200 osób. W wyniku wojen husyckich (1428-1435) liczba mieszkańców Rozkochowa spadła o połowę. Z listy Świętopietrza Archidiakonatu Opolskiego wynika, że liczba mieszkańców około 1447 wynosiła 100 dusz. Z listy tej wynika również, ze Rozkochów w tym czasie należał do dekanatu głogóweckiego, tak jak obecnie.

Około 50 lat po husyckim najeździe zbudowano w Rozkochowie drugi kościół. Z protokołów powizytacyjnych wynika, że kościół zbudowany został około roku 1479. Był drewniany - o długości 18 m i szerokości 11 m. Do kościoła dobudowana była dzwonnica, a po lewej jego stronie widniała drewniana zakrystia. Kościół z cmentarzem otoczony był murem. Do kościoła przylegała kostnica, a na cmentarzu stał krzyż.

W okresie reformacji Rozkochów przeszedł na protestantyzm. W protokole powizytacyjnym zapisano, że kościół przejęli heretycy. Z innego zapisu wynika, że Rozkochów był jeszcze protestancki, kiedy w sąsiednim miasteczku Głogówek zabroniono już odprawiania nabożeństw ewangelickich.

Po wojnie trzydziestoletniej Górny Śląsk powrócił do wiary katolickiej. Od 1653 zaczęto usuwać protestanckich księży i konfiskować majątki ewangelickie. Stąd też kościół w Rozkochowie od 1679 roku był już tylko filialny i bardzo zniszczony. Fundamenty były zmurszałe, a dach kościoła i dzwonnicy nieszczelne. Wnętrze kościoła było natomiast zadbane i starannie pielęgnowane. Jedyny ołtarz był w stylu gotyckim. Był on poświęcony, ale przez heretyków zbezczeszczony Po lewej stronie kościoła stała ambona, a w środku kamienna chrzcielnica. Balasek i konfesjonału nie było. Sufit kościoła obity był malowanym drewnem, natomiast posadzkę kościoła wyłożono z cegieł. W świątyni były dwa chóry oraz grobowiec właściciela wsi, barona Nowacka. W dzwonnicy dzwoniły dwa dzwony, z których jeden do dnia dzisiejszego wzywa wiernych na nabożeństwa. Również jeszcze dzisiaj używany jest przez kapłana kielich z pozłacaną pateną. Poza tym skarb kościoła stanowiły jeszcze jeden ornat, księga Pisma Świętego oraz dwie konewki cynowe.

Kościołem, do którego należał Rozkochów, zarządzał proboszcz komornicki, Ubiel. Nie przestrzegał on ślubów czystości i miał skłonność do nadużywania alkoholu. Uprawiał pola należące do parafii i pobierał od rolników 18 miarek pszenicy i tyleż samo owsa. Proboszczował do roku 1684, a Rozkochów faktycznie został przyłączony do Komornik w roku 1667.

Pomiędzy właścicielem wsi, baronem Nowackiem, a klasztorem w Czarnowąsach istniał poważny spór o prawo patronackie. Nowack uzasadniał swoje racje kupnem wsi, klasztor zaś powoływał się na fundację wsi. Na podstawie tego prawa fundator wsi oraz jego spadkobiercy mieli prawo prezentacji proboszcza władzom kościelnym.

W kronice miasta Głogówek, J. Streckera z roku 1925, znajduje się wzmianka o Jezuicie, Jerzym Konig, który poniósł śmierć w roku 1666 w bitwie z Turkami. Z kroniki tej wynika, że Konig pochodził z Rozkochowa i był synem gospodarza Ferdynanda Konig.

W roku 1688 kościół rozkochowski był znów kościołem parafialnym, ale bez własnego proboszcza. Wieś nie należała już do barona Nowacka. Nowy właściciel to baron Puckler. On także rościł pretensje do prawa patronackiego. Kościołem zarządzał proboszcz, Jan Jakub Nowak, z pochodzenia Ślązak, który od roku 1683 był proboszczem w Komornikach. Wiadomo, że Nowak studiował w Ołomuńcu i Nysie, biegle mówił po polsku i niemiecku. Znajomość języka polskiego była mu potrzebna do głoszenia kazań, bo te w tym języku właśnie były głoszone. Wniosek też taki, że mieszkańcy Rozkochowa musieli umieć porozumiewać się tym językiem. Nowak był solidnym proboszczem. Za swojej misji nawrócił 8 osób na wiarę katolicką, regularnie odwiedzał chorych z sakramentami, chrzcił, udzielał sakramentu małżeństwa, a zmarłych zapisywał do księgi metrykalnej. Prowadził także księgę dochodów i wydatków.

Z liczby spowiedzi wielkanocnej wynika, że liczba mieszkańców Rozkochowa - 150 - już tylko nieznacznie przewyższała liczbę mieszkańców z czasów lokalizacji niemieckiej. W historii parafii Komorniki podano, że Nowak był proboszczem do roku 1700, a po nim jego funkcję objął Jakub Morawa. W roku 1720 proboszczem został Antoni Halenke, który w latach 1730-1731 sporządzał ciekawe zapiski. Wynika z nich, że kościół rozkochowski od początku był kościołem parafialnym. Kiedy parafia traciła samodzielność, np. w czasie wojen, kościołem zarządzali okoliczni księża, w tym ksiądz z Walec. Na prośbę ówczesnego właściciela wsi, hrabiego Pucklera i za zgodą biskupa wrocławskiego, Franciszka Ludwika, formalnie przyłączono Rozkochów do Komornik w roku 1686. Prawo patronackie było już wtedy niesporne i należało do właściciela wsi, Pucklera.

Gospodarze z Rozkochowa zobowiązani byli do uiszczania dziesięciny w zbożu zwanej mesznem, to znaczy każdy w dniu świętego Marcina oddawał jedna miarkę od łanu pszenicy i owsa. Dwór i zagrodniczy byli zwolnieni z tej daniny. Poza tym parafianie płacili też za ochrzczenie dziecka (2 grosze czeskie), za ślub, zapowiedzi, pogrzeb, kolędę, zalecki, okolicznościowe modlitwy.

Pomocnikiem księdza w prowadzeniu ksiąg parafialnych był nauczyciel. Za służbę przy chrzcie, ślubie z okazji świąt i kolędy otrzymywał zapłatę. Nie wiadomo, czy nauczyciel był też organistą, ale wiadomo, ze w tamtym czasie organy już były.

Ksiądz Halenke proboszczował do roku 1740. Po nim swoją służbę w Rozkochowie spełniali: Paul Kleiner, Franz Lechota, Ignaz Seichter, Johann Theiner, Ignaz Dzurek, Simon Morawietz, Joseph Serp.

W roku 1757 podzielono dekanat głogówecki. Rozkochów przyłączono wtedy do części krapkowickiej z siedzibą dziekana w Krapkowicach, a później w Strzeleczkach.

W 1817 roku rozebrano stary drewniany kościół i na jego miejscu zbudowano nowy, murowany.

Administracja parafii rozkochowskiej przez proboszczów komornickich miała Ujemne skutki. Dlatego też mieszkańcy starali się o pozyskanie własnego księdza.

Z zachowanych akt wynika, że wsie Rozkochów i Ćwiercie były zgodne, co do złożenia wniosku o nominację własnego proboszcza. Zdawano sobie sprawę i z tego, że posiadanie proboszcza to również spory wydatek i obciążenie. Przede wszystkim należało nabyć budynek nadający się na plebanię, ponieważ stara plebania już nie istniała. Mieszkańcy zdawali sobie sprawę, że dochody z kościoła tak małej parafii nie wystarczą na utrzymanie księdza. W roku 1819 Rozkochów liczy 274 osoby, zaś razem ze Ćwierciami 332. Gospodarstwa były małe, ubogie, a większość z nich musiała się po roku 1817 wykupić się od pańszczyzny. Mimo tych niedogodności mieszkańcy byli gotowi do pokrycia części kwoty potrzebnej do utrzymania księdza. Uświadomiono sobie bowiem, jakie korzyści płyną z posiadania we wsi księdza oraz, że sytuacja odłączenia się od parafii Komorniki może się nie powtórzyć.

Właściciel dworu, hrabia Harrach, obiecał poprzeć zamysł mieszkańców obu wsi i wstawić się nawet u biskupa wrocławskiego, który był jego przyjacielem. Okoliczności wydawały się być sprzyjające, tym bardziej, ze nadarzyła się okazja kupienia domu na potrzeby plebanii, a poza tym wspomniany hrabia obiecał dopłatę w utrzymaniu proboszcza.

Jednak jeszcze tym razem mieszkańcom Rozkochowa się nie udało. Uzasadnienie negatywnej odpowiedzi brzmiało, że według informacji Królewskiej Regencji w Opolu, mieszkańcy oraz dwór Rozkochowa jeszcze nie wyrazili zgody na dopłatę do uposażenia proboszcza. Wtedy za radą dziekana, Morawtza, napisano list do Opola z prośbą o zezwolenie na odłączenie się od Komornik. Podkreślono też, że mieszkańcy Rozkochowa w żadnym wypadku nie zrezygnują ze swojego życzenia posiadania we wsi księdza.

10 sierpnia 1840 roku Regencja Opolska poinformowała Wikariat Generalny we Wrocławiu, że polecono załatwić sprawę Starostwu Powiatowemu w Prudniku. Była on zdania, że nominacja własnego proboszcza dla Rozkochowa wpłynie pozytywnie na życie religijne wioski. Zadawano sobie też pytanie, czy po odłączeniu Rozkochowa od Komornik, tamtejsi mieszkańcy będą wydolni, by sami utrzymać własnego księdza.

Po ostatecznym wyliczeniu sumy dopłat dla proboszcza trzeba było jeszcze uregulować zakup plebanii. 12.09.1840 roku zgodzono się na zakup budynku należącego do małżonków von der Wense za sumę 650 talarów. Termin przekazania budynku ustalono na 15 września i terminu dotrzymano.

W październiku 1841 roku inspektor Schenider poinformował bawiącego w Dreźnie hrabiego Harracha o stanie rzeczy. Podkreślił, że sprawa plebanii została załatwiona zgodnie z życzeniem władzy zwierzchniej kościoła. W związku z powyższym Harrach wystawił powołanie dla wikarego Andrzeja Scholza z Głogówka na proboszcza w Rozkochowie. Było to 14.12.1841 roku. Jeszcze w tym samym miesiącu Scholz zwrócił się do Wikariatu Generalnego we Wrocławiu z prośbą o udzielenie mu dekretu administracyjnego. 13 stycznia 1842 otrzymał odpowiedź, że jego prośba nie może póki co zostać spełniona, ponieważ nadal trwają rozmowy o usamodzielnieniu się parafii w Rozkochowie. Na aprobatę władz zwierzchnich kościoła Scholz czekał aż do września. Według kierownika szkoły, Hansa Wittka, nowy proboszcz urzędował od 30.09.1842 roku, a przekazanie parafii nastąpiło 12 października tegoż roku. Sprawy nadzorował dziekan Morawietz. Po 200 latach Rozkochów znów miał własnego proboszcza.

Z zachowanych dokumentów wynika, że prowodyrem wieloletnich zabiegów
o powołanie w Rozkochowie probostwa był inspektor Schneider, a jego pomocnikiem miejscowy nauczyciel, Sychała. Syn Sychały, Rudolf, został księdzem i jednocześnie był kuratorem w Głogówku. Również urodzony w 1833 syn Schneidera, Edward, został księdzem. Po podróży do Ziemi Świętej w 1860 wstąpił do zakonu franciszkańskiego na Górze Świętej Anny i sprowadził sześć lat później Służebnice Maryi do Poręby. W latach 1875-1879 przebywał kolejny raz w Ziemi Świętej. W Jerozolimie nabył działkę, na której zbudował schronisko katolickie, które sam zaprojektował. Potrzebne na to przedsięwzięcie pieniądze zorganizował podczas specjalnie odbytej w tym celu podróży do Niemiec.

W latach 1879-1887 przebywał w Aleksandrii, gdzie przy pomocy sióstr Boromeuszek z Trzebnicy założył szkołę katolicką. W roku 1887 wrócił na Śląsk i działał jako misjonarz. Zmarł 2 października 1919 roku na Górze Świętej Anny.

I wróćmy do kościoła. Za proboszcza Scholza wyłożono posadzkę kościoła płytami kamiennymi, odnowiono ołtarze, postawiono balaski. Zakupiono mały dzwon, który zawisł w odnowionej dzwonnicy.

Po przeniesieniu proboszcza Scholza do Mechnicy, jego następcą został Tellmann. Za jego czasów wyremontowano dach, ponieważ stary, łupkowy, groził zawaleniem. Uregulowano też uposażenie nauczyciela, który był w kościele organistą i zakrystianinem. Ksiądz Tellmann zmarł w 1880 roku. Jego płyta nagrobna znajduje się na murze kościoła po jego zewnętrznej stronie. Kolejnym duszpasterzem w Rozkochowie został Antoni Tomulka. Wiadomo, że za jego duszpasterzowania parafię odwiedził sufragan wrocławski, biskup Marx i udzielił sakramentu bierzmowania. Na powitanie biskupa zbudowano bramy tryumfalne i ustrojono budynki wieńcami. 25 konnych jeźdźców i 16 rowerzystów eskortowało gościa na drodze z Biedrzychowic do Rozkochowa. Była to pierwsza po 50 latach wizytacja biskupia we wsi.

W roku 1904 wybudowano nową zakrystię i dobudowano do kościoła przedsionek, a schody prowadzące na chór przebudowano tak, że wejście było od zewnątrz.

Ksiądz Antoni Tumulka zmarł 23 stycznia 1907 roku, po 36-letniej służbie w rozkochowskiej parafii. Jego płyta nagrobna również została umieszczona na murze kościoła po zewnętrznej jego stronie. Następcą Tumulki został urodzony w 1877 roku Paweł Ernst. Przeprowadził on w kościele w Rozkochowie misje święte, które prowadzili OO Franciszkanie z Góry Świętej Anny. Misje trwały do 29 maja, a wieczorem 28 maja na dziedzińcu przy kościele postawiono wielki krzyż misyjny.

W roku 1911 ksiądz Ernst założył w Rozkochowie Katolickie Stowarzyszenie Robotnicze, które trzy lata później otrzymało swój własny sztandar.

2 lipca 1914 roku przybył do wsi biskup sufragan wrocławski, Augustin, by udzielić sakramentu bierzmowania. Tym razem mieszkańcy także postawili bramy tryumfalne i ustroili swoje obejścia wieńcami. W czasie powitania księdza biskupa Katolickie Stowarzyszenie Robotnicze utworzyło okazały szpaler, demonstrując swój nowy sztandar. 3 maja po Mszy świętej, podczas której kazania głoszono po polsku i niemiecku, sakramentu bierzmowania udzielono 897 mieszkańcom Rozkochowa, Biedrzychowic i Kornicy. Około szesnastej żegnano biskupa pod plebanią. Trzynastu konnych i trzynastu rowerzystów towarzyszyło biskupowi w drodze do Kornicy.

W roku 1916 założono nowy cmentarz, który poświęcono w niedzielę palmową 1917 r. 28 lipca tegoż roku zdjęto z dzwonnicy oba mniejsze dzwony, aby ofiarować je na potrzeby ojczyzny. Dzwon duży mógł pozostać, ponieważ pochodził z roku 1586 i przedstawiał wartość historyczną. W zastępstwie za ofiarowane dzwony sprowadzono do Rozkochowa dzwony z kaplicy w Ćwierciach, które służyły do zakupu nowych w 1923 r.

23 czerwca 1926 roku ksiądz proboszcz Ernst obchodził jubileusz 25-lecia kapłaństwa. Po uroczystej Mszy świętej i radosnym Te Deum odprowadzono księdza pod plebanię, gdzie złożono mu życzenia. Wśród zebranych byli: uczniowie z nauczycielami, rada parafialna, rada gminy oraz Katolickie Stowarzyszenie Robotnicze. Ofiarowano prezenty: parafianie stojący zegar, Stowarzyszenie Robotnicze obraz olejny autorstwa L. Scheibenzubera, przedstawiający kościół zbudowany w 1817 roku.

Na przyjęciu w dniu następnym wymieniono zasługi księdza Ernesta dla parafii: wymalowanie kościoła, odnowienie wieży, zakup nowych dzwonów, organów, ławek do kościoła oraz założenie nowego cmentarza.

Dwadzieścia pięć lat później, kiedy Ernst obchodził złoty jubileusz kapłaństwa, w nocy kościół okradziono. Zginęło wtedy sporo cennych rzeczy, mała i duża monstrancja, cyborium, krzyż z relikwiami świętego krzyża, który w czasie postu podawano wiernym do ucałowania. W roku 1930 przedłużono kościół w kierunku wschodnim i w związku z tym zlikwidowano groby księży Tellmanna i Tumulki oraz nauczyciela Smarzyka i inspektora Schneidera. W roku 1936 wybudowano przy kościele klasztor, w którym między innymi znalazło się miejsce na przedszkole. Klasztor funkcjonuje do dnia dzisiejszego i jest w dobrym stanie.

17 grudnia 1944 wioska została zbombardowana przez amerykańskie samoloty. Obok kilku domów ucierpiał również kościół.

Już w latach 1947-1948 kościół zdołano odbudować, jednak stylu pierwotnego świątyni nie udało się zachować. Na czas remontu i odbudowy nabożeństwa odprawiano w klasztorze. Poświęcenie kościoła odbudowanego miało miejsce w kiermasz roku 1948.

Ksiądz Ernst przebywał w Rozkochowie 51 lat. Był ceniony przez parafian i cieszył się wielkim ich uznaniem. Władze kościelne też uznały wielkość proboszcza, ponieważ mianowały go dziekanem dekanatu strzeleckiego, a arcybiskup wrocławski, Bertram nadał mu tytuł radcy duchownego. Proboszcz Ernst zmarł 29 maja 1958 roku.

Kolejni proboszczowie rozkochowskiej parafii to:
Jan Grzonka (1958-1960), Jan Schwider (1960-1966), Ferdynand Bonk (1966-1973), Marian Przydacz (1973-1992), Marek Wieczorek (1992-2000). Od roku 2000, od września proboszczem w Rozkochowie jest ksiądz Waldemar Walz.
 

Opracowanie: Anna Morawiec

Wyświetleń: 1898


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.