Katalog

Grażyna Ochman
Różne, Rady

Szczęśliwe dzieciństwo czyli kilka wskazówek wychowawczych jak postępować by nie krzywdzić swojego dziecka

- n +

SzczęŚliwe dzieciństwo czyli kilka wskazówek wychowawczych jak postępować by nie krzywdzić swojego dziecka

WSTĘP Jeszcze przed pojawieniem się dziecka na świecie, każdy z nas marzy o ślicznym i zdrowym maleństwie. Tuż przed przyjściem na świat wyobrażamy sobie jego wygląd - oczy, uśmiech, jego maleńkie rączki i nóżki. Z chwilą pojawienia się dziecka na świecie w naszej wyobraźni snują się plany i marzenia o jego przyszłości. Często nie zdajemy sobie sprawy jak ciężka i daleka czeka nas droga - wędrówka od marzeń do rzeczywistości. Każdy z nas chce jak najlepiej wychować własne dziecko. Staramy się żeby nasze maleństwo nie miało powodów do zmartwień, było radosne, dobrze się uczyło i było otoczone przyjaciółmi. Jednak czasami zdarza się tak, że mimo naszych najszczerszych chęci, zamiast pogodnego i pełnego życzliwości malucha - rośnie u naszego boku krnąbrny, agresywny i zamknięty w sobie egoista. Gdy czasami nasze pobożne życzenia wychowawcze w stosunku do naszego dziecka mijają się z rzeczywistością, warto by się zastanowić nad przyczyną takiego stanu rzeczy. W trosce o dobre wychowanie popełniamy czasami błędy, które mogą obrócić się nie tylko przeciwko nam, ale także mogą zaszkodzić dziecku. Dlatego należy się zastanowić - Czy postępuję właściwie?. Jakich zachowań wobec tego unikać?. I Myśl. Ciągle jesteśmy zagonieni, napiętnowani brakiem czasu wolnego zarówno dla Siebie, całej rodziny a co gorsza dla dzieci. Więc kiedy dziecko znajduje dla siebie zabawę na ekranie telewizora czy komputera, a my możemy zająć się swoimi sprawami, wydaje nam się że to dobry pomysł. Z czasem taka sytuacja staje się wygodna - dziecko spokojnie ogląda ulubioną bajeczkę w telewizorze, szusuje po Internecie - my w tym czasie mamy wolną chwilę. Takie postępowanie może stać się dla nas zgubne. To że dziecko ogląda telewizję, czy przegląda strony internetowe nie zwalnia nas z obowiązku kontroli jego działań. Należy określić ilość czasu spędzonego przez dziecko przed ekranem i co może oglądać. Przecież nie wszystkie filmy, gry komputerowe i strony internetowe są dostosowane do poziomu rozwoju intelektualnego i psychicznego naszego malca. Staraj się porozmawiać z dzieckiem na temat obejrzanego filmu, bajki; wymień uwagi na temat zagadnień zaczerpniętych z Internetu itp. Kochany rodzicu, w dobie rozwoju techniki nie pozwól by telewizor i komputer zastąpiły dziecku miłość rodziców. Pamiętaj że Twoje dziecko najbardziej potrzebuje Ciebie. Myśl II. Dobry kontakt z dzieckiem to pewny krok do dobrego wychowania. Bez względu na wiek naszego dziecka powinniśmy interesować się jego sprawami. Zazwyczaj rozmawiamy z dzieckiem w biegu, przelotnie, stosując krótkie pytania typu "Co tam w szkole?, Jaką ocenę dostałeś?, Co chciałbyś zjeść?", itp. - I takie też dostajemy odpowiedzi. To jednak za mało by osiągnąć dobry kontakt z dzieckiem, by okazać mu zainteresowanie jego sprawami, tym co przeżywa, czuje, a czym się martwi. Powinniśmy poświęcać dziecku dużo więcej czasu już od najmłodszych lat. Wspólne malowanie, układanie klocków czy puzzli nie tylko rozwija umiejętności, lecz co jest rzeczą bardziej ważne, buduje więź między nami. Gdy dziecko zaczyna dorastać coraz mniej potrzebuje naszej opieki, staje się bardziej samodzielne, ale nie znaczy to że nie jesteśmy mu potrzebni. Dlatego należy wygospodarować codziennie chwilę czasu na szczerą rozmowę, wspólną zabawę. Wspólne spacery, wyjazdy za miasto, daleko od domowych pieleszy, zgiełku wydarzeń codziennych sprzyja rozwojowi serdecznych więzi rodzinnych. Nawet tak prozaiczna czynność jak wspólne przygotowanie posiłku z dzieckiem, naprawa urządzeń mechanicznych także sprzyja podtrzymywaniu serdecznych relacji w rodzinie i pomaga dziecku otworzyć się i opowiedzieć o swych problemach, kłopotach i sekretach. Myśl III. Nadopiekuńczość może być szkodliwa. Często wydaje się nam, że nasze dziecko jest jeszcze bardzo małe, wątłe, niezaradne i dlatego mówimy: "Daj zapnę ci kurtkę", choć cię nakarmię itp.. takie zachowanie może wynikać z nadopiekuńczości, czy też ciągłego pośpiechu i braku czasu. By zapobiegać niepowodzeniom swojego maleństwa lubimy udzielać rad i recept "Gdybyś nas posłuchał, nie byłoby problemu". W ten sposób zamiast pomóc, wychowujemy życiowego nieudacznika - dziecko staje się niezaradne, bierne i trudno mu odnaleźć się w nowej sytuacji. Pozwólmy dziecku samodzielnie podejmować decyzje i pokonywać trudności. Mały człowiek powinien się też uczyć na własnych błędach. Zamiast ratować go z każdej opresji pozwólmy mu ponieść konsekwencje własnych czynów. Oczywiście takie postępowanie rodziców powinno mieścić się w granicach rozsądku, gdyż naszym podstawowym obowiązkiem jest czuwać nad bezpieczeństwem naszej pociechy. Myśl IV. Twarda dyscyplina w stosunku do dziecka może również posiadać szkodliwe aspekty. wielu rodziców uważa, że ich pociecha powinna całkowicie się podporządkować ich woli, bo przecież to oni wiele przeżyli i posiadają doświadczenie życiowe i dlatego wiedzą co dla ich dziecka jest dobre. Nie akceptują zmiany czy krytyki ich decyzji. W efekcie ich dziecko staje się marionetką nakręcaną i sterowaną odpowiednimi poleceniami. Małe dziecko traci w ten sposób poczucie własnej wartości i przyzwyczaja się do tego że inni myślą za niego. W efekcie nie potrafi się bronić przed krytyką innych. Reasumując można stwierdzić że powiedzenie "dzieci i ryby głosu nie mają" - jest bardzo zgubne. W rodzinie każdy powinien mieć prawo głosu, nawet małe dziecko. Do rodzica powinno należeć ostatnie słowo, ale zawsze powinniśmy wysłuchać co ma do powiedzenia nasze dziecko, co je drażni, z czym się nie zgadza. Może warto się zastanowić skąd się bierze to niezadowolenie. Warto również pewne reguły postępowania i dobrego wychowania, które będą obowiązywały nasze dziecko. Myśl V. W rozważaniu myślowym na temat szczęśliwego dzieciństwa nie może także zabraknąć słowa o nowoczesnych tędencjach wychowania dziecka pochodzących z zachodu, którym jest "bezstresowe wychowanie". W tym wychowaniu rodzice nie wprowadzają żadnej dyscypliny i pozwalają dziecku na wszystko czego zapragnie. Jednym słowem dziecko staje się przyjacielem rodziców, którzy niczego nie wymagają od swojej pociechy. Najczęściej myślimy "kiedy dorośnie, to zmądrzeje", lub "życie go wszystkiego nauczy". Rzeczywistość jest całkiem inna, dziecko jak powietrza potrzebuje jasno określonych zasad i granic swojego postępowania. Powinno wiedzieć co może, a czego nie może robić. dlatego powinniśmy już od najmłodszych lat przyzwyczajać dziecko do pewnych ograniczeń i wymagań. Należy to robić mądrze, tak aby nie zakłócać rozwoju osobowego dziecka. Kochany rodzicu powinieneś być dla dziecka autorytetem, przewodnikiem który wprowadzi je w dorosłe życie. Myśl VI. Pochwały to magiczne słowa. Często wydaje nam się że zbyt częste chwalenie swojego dziecka może doprowadzić do tego że wyrośnie z niego zarozumialec, egoista lub egocentryk który będzie "pępkiem świata". Nie jest to prawda oczywista. Sami po sobie wiemy, że lepiej pokonywać pewne zadania gdy ktoś nas chwali. Pochwała małych osiągnięć pozwoli nam zdobyć wielkie cele, a zatem należy pamiętać że pochwałą można więcej zdziałać niż karą. Dlatego należy często podkreślać zalety naszego dziecka. swojego zadowolenia nie kwitujmy zdawkowo jednym wyrazem "świetnie", "brawo". Starajmy się opisać co nas zachwyciło w jego postępowaniu, pochwalić za wykonanie zadania np.: za przygotowanie kolacji - "Jestem dumna z ciebie, dobrze sobie poradziłeś, jakie to smaczne i jak apetycznie wygląda. Jesteś wspaniałym kucharzem". Czasem zdarzają się takie sytuacje, w których jesteśmy zmuszeni do zadania pewnej kary. Jednak należy wtedy pamiętać by wymiar kary był stosowny do popełnionego przewinienia. Kara powinna być wykonalna dla dziecka i wykonana nawet wtedy gdyby to miało zakłócić np.: planowane spotkanie z kolegami. Myśl VII. Konsekwencja ponad wszystko, to stwierdzenie dotyczy relacji dziecko - rodzice w sytuacji, gdy pewne ustalone reguły zachowania zostają wystawione na próbę. I tak gdy wspólnie ustaliliśmy że nie kupujemy "chipsów", bo są szkodliwe dla zdrowia, to musimy tego zakazu przestrzegać. Zgubna staje się taka sytuacja, że podczas zakupów nasz malec widząc ulubione "chipsy" zacznie się ich domagać, prosić, a gdy to nie pomoże zacznie tupać nogami, rozpłacze się, a może obrazi. Najczęściej rodzice którzy znaleźli się w takiej lub podobnej sytuacji ulegają kaprysom i kupują ulubione "chipsy". Takie postępowanie uczy twoje dziecko, że konsekwentna postawa pomoże osiągnąć zamierzony cel, a zakazy rodziców niewiele znaczą. Rezygnując pochopnie ze swoich decyzji naruszających nasze reguły zachowania, tracimy w oczach dziecka swój autorytet. W efekcie będzie nam coraz trudniej wyegzekwować pewne zachowania stosowne dla twojego dziecka. Dlatego pamiętajmy, że nie należy rzucać słów na wiatr. Należy się trzymać tego co raz postanowiliśmy i nie pozwalajmy by nasze dziecko wpływało na nasze decyzje. Myśl VIII. Dużo czułości i ciepłych słów, to idealna droga do nawiązania kontaktu z dzieckiem. Zdarza się często, że w dowód miłości kupujemy dziecku kolejną zabawkę. Mówienie dziecku że bardzo je kochamy uważamy za sprawę oczywistą i myślimy że takie wyznania są zbędne. Otóż nic bardziej mylnego. Dzieci oczekują od nas miłości i czułości. Staraj się mówić dziecku o swoich uczuciach, o tym że jest dla nas czymś ważnym, przytul go do siebie i powiedz "kocham cię" by nasza pociecha poczuła się naprawdę szczęśliwa. Nasze słowa tak naprawdę mogą zdziałać więcej dobrego niż najwspanialszy prezent. Myśl IX. Nie krytykuj postępowania swojego dziecka przy świadkach. Nawet jeśli uważamy że nasze dziecko postąpiło źle, nie należy krytykować jego postępowania w obecności osób trzecich, a już na pewno w obecności rówieśników naszego dziecka. Jeśli zachowanie naszej pociechy wymaga natychmiastowej reakcji, zróbmy to dyskretnie. Wszelkie uwagi dotyczące zachowania powinniśmy wyjaśniać podczas rozmowy w cztery oczy. Zdarzają się także takie sytuacje w których rodzice zbyt łatwo przyznają rację tym którzy krytykują postępowanie ich dzieci. Gdy np.: babcia narzeka na zachowanie swojego wnuka to my jako rodzice częściej wierzymy dziadkom niż słowom dziecka. Należy zawsze wysłuchać racji obydwu stron, a potem dopiero wyciągnąć odpowiednie wnioski. Jeżeli dojdziemy do wniosku że racja jest po stronie dziecka, należy zdobyć się na odwagę i wyjaśnić sprawę do końca, wyrażając swoją opinię o postępowaniu dziecka w stosunku do babci. Pamiętajmy, że dziecko pragnie abyśmy byli zawsze jego sojusznikami, nawet w sytuacjach konfliktowych do innych osób. Reasumując wszystkie "myśli" które pomogą nam zapewnić dziecku szczęśliwe dzieciństwo i dorastanie, wynika że jest to szalenie trudna sprawa. Należy pamiętać że, wychowanie to proces bardzo złożony, składający się z wielu "puzzli", a ułożenie ich w jedną sensowną całość jest bardzo trudne. Mam nadzieję że powyższe wskazówki pomogą w jakimś stopniu pokonać napotkane trudności wychowawcze i stworzyć dziecku niezapomniane - "szczęśliwe dzieciństwo"

Opracowanie: mgr Grażyna Ochman

Wyświetleń: 1320


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.