![]() |
![]() |
Katalog Ewa Morlak Zajęcia zintegrowane, Scenariusze Bądźmy kulturalniBĄdŹmy kulturalni(przedstawienie o potrzebie szerzenia zasad savoir-vivre'u przygotowane przez uczniów klasy II dla klas I-III)DZIECKO 1: Uczniowie klasy II przygotowali kilka scenek mówiących o zasadach dobrego zachowania. Obejrzyjcie je, posłuchajcie i zastanówcie się czy wasze zachowanie względem osób dorosłych, koleżanek, kolegów jest prawidłowe. Może trzeba coś zmienić? Sami zdecydujcie! Zapewniamy was, że to nie wymaga wysiłku. SCENKA I: Na scenę wchodzi troje dzieci, w kapeluszach i marynarkach z postawionymi kołnierzami, skuleni snują się po scenie w rytm smętnej muzyki. Po chwili słychać radosną muzykę i wbiega uśmiechnięta dziewczynka ubrana na żółto, niczym słońce. Muzyka cichnie. Dziewczynka zatrzymuję się i woła. WESOŁA DZIEWCZYNKA: Dzień dobry! (przechodnie zatrzymują się) Dzień dobry! (podnoszą głowy) Dzień dobry! (opuszczają kołnierze) DZIECI W KAPELUSZACH: na zmianę Dzień dobry - mówisz i już jakoś jaśniej. Dzień dobry - mówisz i nie masz miny kwaśnej. Dzień dobry - mówisz i robi się weselej. WSZYSCY: Mów więc: Dzień dobry - śmielej! DZIECI W KAPELUSZACH: na zmianę Czy świt to, czy późniejsza pora, dzień dobry - do pana Dyrektora! Nieważne, który to szkoły sektor, wołaj: dzień dobry, pani Dyrektor! Dzień dobry - ze skinieniem głowy tym, co ci wiedzy zapas niosą nowy. Wśród innych osób wielu: Dzień dobry, mój nauczycielu! Dzień dobry - mów rodzicowi, który kolegę do szkoły przywozi. Czy głodny, czy najedzony, pani z kuchni ślij ukłony! Dzień dobry wołaj od rana do pani, co o porządek dba dla nas. Dzień dobry - każdemu starszemu, a "Cześć!" - koledze młodszemu. WSZYSCY: Dzień dobry - nic nie kosztuje... A dobry nastrój buduje! Słychać wesołą muzykę DZIECKO II: Posłuchajcie, chłopcy i dziewczyny! Ważne jest "co", ale i "jak" mówimy! DZIECKO III: Dzień dobry - nie mówimy... WSZYSCY: trzech chłopców kładzie się na podłogę, po czym energicznie wstają ...na leżąco! DZIECKO III: Dzień dobry - nie mówimy... WSZYSCY: siadają w powietrzu, po czym zrywają się na równe nogi ...na siedząco! DZIECKO III: Dzień dobry - nie mówimy... WSZYSCY: Przybierają pozy - ni to siedzące, ni to stojące, po czym stają porządnie ...na wpół stojąco! DZIECKO III; Kiedy siedzisz, poderwij się do lotu, choć jak struś należysz do nielotów. Nie udawaj kwoki... wszyscy pochylają się do przodu, wystawiając kuperki, trącają się biodrami ...ani kobry... wszyscy stają i kolejno przyciągają się mocno, wyciągając ku górze głowy i ręce WSZYSCY: Rusz kuperek, gdy mówisz "Dzień dobry"!!! SCENKA II: INSCENIZACJA PIOSENKI "KWOKA" (z filmu "Akademia Pana Kleska") Proszę pana, pewna kwoka traktowała świat z wysoka. I mówiła z przekonaniem: - Grunt - to dobre wychowanie! Zaprosiła raz więc gości, by nauczyć ich grzeczności. Osioł pierwszy wszedł, lecz przy tym w progu garnek stłukł kopytem. Kwoka wielki krzyk podniosła: - Widział kto takiego osła?! Przyszła krowa. Tuż za progiem zbiła szybę lewym rogiem. Kwoka, gniewna i surowa, zawołała - A to krowa! Przyszła świnia prosto z błota. Kwoka złości się i miota: - Co też pani tu wyczynia? Tak na błocić! A to świnia! Przyszedł baran. Chciał na grzędzie siąść cichutko w drugim rzędzie. Grzęda pękła. Kwoka wściekła, coś o łbie baranim rzekła. I dodała: - Próżne słowa, takich nikt już nie wychowa. Trudno... Wszyscy się wynoście! No i poszli sobie goście. Czy ta kwoka, proszę pana, była dobrze wychowana? SCENKA III: Słychać muzykę "LOT TRZMIELA" z opery Bajka o carze Sałtanie - muz. E. Rimski Korsakow. Wbiegają chłopcy i dziewczynki na scenę w sportowych strojach, jak na boisko. Krzyczą, biegają, potrącają się - odgrywają pantomimę. Muzyka cichnie. DZIECKO I: Czy tu w pobliżu jest jakiś dworzec? DZIECKO II: Może do portów wpłyną frachtowiec z tysiącem kupców na pokładzie, a każdy krzyczy i towar kładzie. DZIECKO III: Może fabryka jest gdzieś blisko lub wielkie międzynarodowe lotnisko? DZIECKO IV: Czy dźwig wjechał na złomowisko rupieci? WSZYSCY: Nie! To rozmowę prowadzą dzieci! DZIECKO V: Słychać spokojną muzykę. Ciiiiiiiiii... Przecież to samo można powiedzieć dwa tony ciszej, drogi sąsiedzie. Po pierwsze: nie siła głosu, lecz argumentów wygrywa. Nie ten najmądrzejszy, kto chojraka zgrywa! DZIECKO VI: Po drugie: Kto słucha ciszy, znacznie więcej usłyszy. Czasem na lepsze wiele się zmienia, gdy umiesz słuchać cudzego milczenia. SCENKA IV: Na scenę wchodzą pojedynczo chłopcy w za dużych, białych koszulach ojcowskich, w kapeluszach na głowie. Trzymają ręce w kieszeniach, poklepują się, zbierają w grupki. CHŁOPIEC I: Przecież nawet każdy drań wie, w obecności pań swoją pozę trzeba zmieniać i nie trzymać rąk w kieszeniach. CHŁOPIEC II: Albo gdy zagada ktoś, o, na przykład - starszy gość - do chłopców podchodzi staruszek STARUSZEK: Jak wam miną dzień, synkowie? CHŁOPIEC II: do publiczności Niech przypomni każdy sobie prawdę już od dawna znaną i wśród młodych zapomnianą... CHŁOPIEC III: Kiedy słowo z kimś zamieniasz, to nie trzymaj rąk w kieszeniach! CHŁOPIEC IV: Każdemu rozmówcy szacunek się należy, czy pochodzi ze starszej, czy z młodszej młodzieży! WSZYSCY: Można być zimnym draniem, lecz grzecznym niesłychanie!!! Słychać wesołą muzykę. SCENKA V: DZIECKO: A teraz posłuchajcie ballady o uprzejmym rycerzu. Dzieci w strojach inscenizują balladę. Występują: rycerz, król, królewna, damy dworu, smok. NARRATOR 1: Za górą wielką, stromą W czasach niezmiernie dawnych Żył pewien mężny rycerz Ze swej grzeczności sławny. Niezwykle był uprzejmy, Co się nieczęsto zdarza, Nikogo nie zaczepiał, Nikogo nie obrażał. Grzecznie rozmawiał z każdym, Słów brzydkich nie używał, Mile widzianym gościem Na zamku króla bywał... A nie opodal zamku - Jak głoszą dzieje stare - Smok - groźny i podstępny W górach miał swą pieczarę. Gdy noc zapadała czarna, Z jamy wyłaził skrycie I swoim zachowanie Zatruwał ludziom życie. NARRATOR 2: Król z gniewu brodę targał I - jak to często bywa - Temu, kto zgładzi smoka, Córkę swą obiecywał. Niejeden tam już śmiałek Konno i z mieczem w dłoni z okrzykiem: - Giń, poczwaro! - do smoczej jamy gonił. Lecz smok tak ogniem ziajał I ryczał tak donośnie, Że każdy - choć odważny - Umykał, gdzie pieprz rośnie! Wreszcie rzekł rycerz grzeczny: RYCERZ:
Bezkarnie sobie hula! NARRATOR 2: Poszedł. Przy smoczej jamie Przystanął w pełnej zbroi I palcem - puk! puk! - w skałę Zapukał, jak przystoi. RYCERZ:
Chciałbym z szanownym panem, Poważnie porozmawiać. NARRATOR 2: Smok zdębiał! Już rycerzy Przepłoszył stąd niemało.. Teraz nie pisnął słowa. Po prostu go zatkało! A rycerz mówił dalej: RYCERZ:
Okropnie zachowuje! Niestety, ogniem zionie, Niestety, owce dusi, Więc w skórę pan, niestety, Ode mnie dostać musi! Mam pana kolnąć mieczem? Czy kopią? Jak pan woli? Ale uprzedzam z góry, że to okropnie boli. Więc może by pan jednak Stąd dobrowolnie poszedł? Niechże się pan namyśli, Uprzejmie pana proszę... NARRATOR 2: Smok tylko okiem łypnął, Podumał jeszcze chwilkę I sapnął: SMOK: - Chyba pójdę, Gdy mnie tak prosisz mile.. Chociaż owieczek tłustych Spora tu jest gromada, Lecz gdy ktoś grzecznie prosi, Odmówić nie wypada. Pa! Żegnam! NARRATOR 2: - machnął łapą, Ukradkiem łzę starł z oka, Rozwinął smocze skrzydła, I... zniknął gdzieś w obłokach. Król z córką na zwycięzcę Już czekał na tarasie I weselisko huczne Wyprawił w krótkim czasie. Występujące dzieci i tańczą Krakowiaka i schodzą ze sceny. ZAKOŃCZENIE: wychodzi siedmioro dzieci WSZYSCY: Więcej kultury w szkolne mury! DZIECKO I: Bądźcie uprzejmi dla wszystkich! DZIECKO II: Nie hałasuj bo to szkodzi zdrowiu! DZIECKO III: Bójki nie są dobrym sposobem rozwiązywania konfliktów! DZIECKO IV: Nie używaj brzydkich słów! DZIECKO V: Nie trzymaj rąk w kieszeniach, gdy rozmawiasz z dorosłymi! DZIECKO VI: Używajcie na co dzień zwrotów grzecznościowych, takich jak: proszę, dziękuję, przepraszam. DZIECKO VII: Z uśmiechem na twarzy mówcie: dzień dobry i do widzenia! Literatura "Teatr jest po to..." - Agnieszka Borodejuk "Przepraszam Smoku" - Wiera Badalska Opracowanie: mgr Ewa Morlak Wyświetleń: 3181
Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione. |