KUSZENIE EWY





Wąż:


Kusić, czy nie kusić?- oto jest pytanie.

Po chwili, ze szyderczym uśmiechem:
Jasne, że kusić !

Chowa się za drzewo, za moment wychyla zza niego ,
przygląda się Ewie, która gotuje obiad , po czym mówi:

Jestem wąż kusiciel.
Wślizgnąłem się tutaj nagle,
Do tego pięknego ogrodu,
Zwanego Rajem,
Nie bez przyczyny……. ( syk)
Pojawiam się i znikam,
Niszcząc po drodze wszystko ,
Co łączy się z Bogiem!

Chowa się.



Ewa ( nuci lub śpiewa z playbacku
fragment piosenki Edyty Górniak ):

Jestem kobietą ........................

Za chwilę, ze złością:

Już od dwóch godzin czekam z obiadem na Adama!
A on ciągle nie wraca, a on ciągle zwleka.
Gdzież do diabła się podziewa?

Wzdycha, za moment z rozrzewnieniem dodaje:

A tu na niego pyszny obiadek czeka:
Świeżutki rosołek z garnka wycieka,
I ogromna golonka się uśmiecha!
Specjalnie po produkty do supermarketu pognałam !(pokazuje oryginalną reklamówkę z zakupami)
Tam wszystko najlepsze i najtańsze!
I tak sobie stoję i danie podgrzewam, i kapustę mieszam,
A jego nie ma ni ciałem , ni duchem!
Włosy już sobie ułożyłam, i nawet manicure zdążyć zrobiłam……
Chcę przecież, jak każda kobieta , pięknie wyglądać
Dla swojego mężczyzny ……….
A gdy już się naje do syta…, wtedy deser zaserwuję.
I pyszny mus jabłkowy przygotuję!

Klaszcze w dłonie , pokazuje zadowolenie

O…… czyżbym słyszała czyjeś kroki ?
Adamie, czy to ty kochanie?

Zdziwiona:

A kimże pan jest u licha?! W jaki sposób dostał się Pan do mojego domu?

Wąż:
Proszę się nie denerwować. To Bóg mnie tutaj sprowadził.

Ewa:

Tak? A z jakiego powodu?

Wąż:

Stwórca nakazał sprawdzić poziom twojej wiedzy. W tym celu musisz wypełnić miniankietę. Zawiera ona tylko jedno pytanie. Pozwól, że Ci je odczytam.

Ewa:

Dobrze, słucham.

Wąż:


Czy to prawda, że Bóg powiedział: Nie jedzcie owoców ze wszystkich drzew tego ogrodu?

Ewa:

Owoce z drzew tego ogrodu jeść możemy, tylko o owocach z drzewa , które jest w środku ogrodu Bóg powiedział: Nie wolno wam jeść z niego, a nawet go dotykać, abyście nie pomarli.

Wąż:

Na pewno nie umrzecie. Satysfakcja gwarantowana albo zwrot pieniędzy! ( z szyderczym uśmiechem)

Po chwili namawia Ewę do popełnienia grzechu:

No proszę, skosztuj je, posmakuj………

Podaje kobiecie jabłko, ta nieśmiało bierze, waha się ……

Ewa:

Rzeczywiście, drzewo, które jest rozkoszą dla oczu, nie może przecież rodzić trujących owoców.

Zjada jabłko.Po chwili mówi:


Co się ze mną dzieje? Jestem naga! ( przykrywa się czarnym materiałem)

Boże , zgrzeszyłam przeciwko Tobie!Wąż mnie zwiódł i zjadłam zakazane jabłko. O wybacz swojej służebnicy ! Co teraz będzie?

Wąż:
Niedobrze. Cała Biblia na nic! ( uśmiecha się i znika)

Włączenie nagranego tekstu lub kwestię wypowiada wąż:


Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brzemienności , w bólu będziesz rodziła dzieci, ku twemu mężowi będziesz kierowała swe pragnienia, on zaś będzie panował nad tobą.

koniec

Wyświetleń: 1257