![]() |
![]() |
Katalog Hanna Bróździńska, 2010-05-25 Poznań Historia, Scenariusze Akademia szkolna "Wielkopolskie drogi do niepodległości".Akademia szkolna poświęcona tematyce powstania wielkopolskiego i odzyskania przez Wielkopolskę niepodległości w 1918-1919 roku przygotowana przez mgr Hannę Bróździńską z okazji 90 rocznicy wybuchu powstania wielkopolskiego. Wielkopolskie drogi do niepodległości Utwór Bogurodzica (odsłuch 1 zwrotka, około minuty) I Narrator Dzień 11 listopada 1918 roku uznano symbolicznie za dzień odzyskania przez Polskę niepodległości. Po 123 latach zaborów wróciła ona na mapę polityczną Europy. W tym dniu granice państwa polskiego nie obejmowały jeszcze Wielkopolski. O przynależności naszej krainy do Polski zadecydowała dopiero konferencja pokojowa w Paryżu w czerwcu 1919 roku. II Narrator Wielkopolanie nie zawdzięczali wolności nikomu z zewnątrz. Nie zawdzięczali jej nawet współrodakom z wyzwolonych wcześniej polskich ziem. Tak naprawdę zawdzięczali ją sobie. Wywalczyli to wielopokoleniową pracowitością, solidaryzmem i uporem. Szansę na wolność przyniosła im I wojna światowa. Wykorzystali ją wywołujac 27.12.1918 roku powstanie nazwane wielkopolskim. Było ono pierwszym w historii Polski zwycięskim powstaniem narodowym. Wielkopolanom dało wolność od pruskiego zaborcy podkreślając polskość tych ziem. Przypomnijmy zatem “wielkopolską drogę do niepodległości” Deklamacja poematu pt. “Do Polski” Julian Ejsmond Do Polski Wykołysały Ciebie poznańskie równiny... Nad Gopłem przepędziłaś Twe lata dziecięce, rozkochana w kruszwickich słowików piosence i w brzęku złotych barci Piastowskiej krainy. Kraków odział Cię w pysznych królów karmazyny i poczęłaś miłować szczęk rycerskiej zbroi i szum skrzydeł husarskich...A synowie Twoi rozszerzyli praojców potężne dziedziny. Świat cały bił pokłony stołecznej Warszawie, aż dnia pewnego ujrzał, z podziwem niemy, iż umierasz, w przepychu będąca i sławie... Lecz nie zginęłaś, Polsko, póki my żyjemy!... Niezadługo pochylą przed Tobą sztandary I Poznań, i Warszawa, i Kraków prastary... I Narrator W wyniku drugiego rozbioru Polski Wielkopolanie popadli w zależność od Prus. Nigdy jednak nie pogodzili się z utratą wolności. Świadczyć o tym może ich liczny udział w powstaniach: Kościuszkowskim, listopadowym, styczniowym. Na własnej ziemi wywołali rozruchy podczas wojen napoleońskich i wiosny ludów. Żadne z tych polskich powstań narodowych nie przywróciło na stałe Polakom wolności. Los Wielkopolan zależał tylko od woli triumfującego zaborcy. II Narrator Pruska polityka germanizacyjna dała się Polakom szczególnie silnie we znaki po zjednoczeniu Niemiec. Od 1871 roku prześladowania przybrały charakter planowy. Ogarnęły one całe polskie społeczeństwo. Prusacy germanizowali szkolnictwo i administrację zastępując polską mowę językiem niemieckim. Pruski sejm uchwalił ustawę o niemieckim osadnictwie w prowincji poznańskiej. Powołana do jej realizacji komisja kolonizacyjna rugowała Polaków z ich ziemi. Ta niemiecka polityka spotkała się z wielkim oporem. Nazywano go pracą organiczną. “Rota” (odsłuch 1 zwrotka i refren) I Narrator Gdy nie można było już prowadzić walki zbrojnej, jedyną drogą przetrwania stała się dla narodu polskiego walka ekonomiczna i kulturalna. Zaczęła się ostra konkurencja z wszelkimi wpływami niemczyzny na poznańskiej ziemi. Polacy zakładali kółka rolnicze, towarzystwa przemysłowe, kupieckie i banki ludowe. Tworzono bractwa strzeleckie i drużyny skautowe. Dbano o koła śpiewacze i czytelnie ludowe. W ten sposób chroniono polski stan posiadania. Podtrzymywano ducha narodowego. Broniono polskiej mowy. Symbolem Polaka walczącego o swoją ziemię stał sie chłop z powiatu wolsztyńskiego - Michał Drzymała, a symbolem Polaków walczących o polski język - dzieci wrzesińskie. Deklamacja pt. “Do dzieci wrzesińskich” Do dzieci wrzesińskich Tam od Gniezna i od Wart Biją głosy w świat otwarty, biją głosy, ziemia jęczy! Prusak polskie dzieci męczy! Za ten pacież w polskiej mowie, co ją dali nam ojcowie, co go nas uczyły matki, Prusak męczy polskie dziatki! Wstał na gnieździe Orzeł Biały, pióra mu się w blask rozwiały... Gdzieś do Boga z skargą leci... Prusak meczy polskie dzieci! Deklamacja wiersza pt. “Polska mowa” Jan Nikodem Jaroś Polska mowa Święta nasza polska mowa! Niech ją każdy w sercu chowa! Słowa jej by pacież dziatek, By wołanie czułe matek, By ojcowskie napomnienia, Jakby synów przyrzeczenia, By płacz sierot i błaganie: Zrób ojczyznę wolną, Panie! Chciałbym umierać pewny, że się zbudzę w nieskończoności wolny, lotny duch, Co, przlatuje na świetlistej smudze, Ujrzy na ziemi nowy życia ruch I w wyzwolenia krainie dalekiej Z tym, co ukochał, zwiazany na wieki, Świat sobie jeden stworzy z światów dwóch... II Narrator Konsekwencją wieloletniej walki z pruskim zaborcą było wykształcenie w Polakach cech patriotyzmu, pracowitości i solidaryzmu. Dzięki licznym organizacjom społecznym i narodowym społeczeństwo wielkopolskie było dobrze zorganizowane i zdyscyplinowane. W przededniu I wojny światowej posiadało swoich liderów i elitę intelektualną. Stanowili ja prawnicy, lekarze, nauczyciele, działacze politycznych i społeczni. Niewątpliwie ważną rolę w walce o polskość odegrał Kościół. Aktywizował on młodzież do uczenia się i działania. Młodych wychowywały tajne organizacje samokształceniowe. Ćwiczył ich ruch skautowy i Towarzystwa Gimnazjalne „Sokół“. Niemcy na tą działalność patrzyli z niepokojem szczególnie w przededniu I wojny światowej. “Świat cały śpi” (odsłuch 1 zwrotka z mówionym refrenem) I Narrator Wybuch I wojny światowej w 1914 roku przyjęli Wielkopolanie z obawą. Polakami wstrząsnęło barbarzyńskie zbombardowanie przez Niemców Kalisza. Niemcy zachęcali Polaków do antyrosyjskich wystąpień unikając jednak politycznych obietnic. I wojna spowodowała jeszcze większy podział społeczeństwa polskiego niż zabory. Polacy zostali zmuszeni do bratobójczej walki na froncie wschodnim zasilając oddziały wrogich sobie armii. Wielkopolanie wcieleni do armii pruskiej strzelali do Polaków z Kongresówki reprezentujących interesy Rosji. Cele, o które walczyli były im obce. Bili się przecież nie o swoją wolność, tylko o zwycięstwo zaborcy. Deklamacja wiersza pt.“Rozdzielili nas mój bracie” Rozdzielili nas mój bracie. Rozdzielili nas mój bracie, zły los trzyma straż. W dwóch wrogich sobie szańcach patrzymy śmierci w twarz. W okopach pełnych jęku, wsłuchani w armat huk, stoimy na wprost siebie. Ja wróg Twój, Ty - mój wróg. Las płacze, ziemia płacze. Świat cały w ogniu drży. W dwóch wrogich sobie szańcach stoimy – Ja i Ty. Zaledwie wczesnym rankiem armaty zaczną grać, Ty świstem kul morderczym o sobie dajesz znać. Ja wciąż na jawie widzę i co noc mi się śni, że ta co nie zginęła wyrośnie z naszej krwi. II Narrator Wielkopolanie nie wierzyli w możliwość odbudowy Polski u boku armii niemieckiej. Dalecy też byli od współpracy z Rosją przeciwko Niemcom. Darzyli natomiast sympatią państwa zachodnie – Ententę i związanego z nią Romana Dmowskiego i Ignacego Paderewskiego. Echem w Wielkopolsce odbiły się waleczne czyny Józefa Piłsudskiego. Podczas I wojny światowej organizował zbrojne oddziały - zalążek przyszłej armii polskiej. Dowodził I Brygadą Legionów Polskich i powołał Polska Organizację Wojskową. Aresztowany w 1917 roku przez Niemców i osadzony w twierdzy w Magdeburgu zyskał sympatię znacznej części społeczeństwa polskiego. Pieśń pt. “I Brygada” (odsłuch 1 zwrotka z refrenem) I Narrator Od początku I wojny światowej w Poznaniu działał tajny Komitet Obywatelski. 12.12.1918 roku przekształcił się w Naczelną Radą Ludową. Był to polski rząd obejmujący swym zasięgiem całą Wielkopolskę. Ujawnił on swoją działalność podczas rewolucji berlińskiej. Dzięki temu władzę w samym Poznaniu 12.12.1918 roku jako nadburmistrz przejął Jarogniew Drwęski, od 1919 roku pierwszy prezydent miasta Poznania. Pieśń “Marsz Polonia” (odsłuch 1 zwrotka z refrenem) II Narrator 11.11 1918 roku w Compiegne pod Paryżem Niemcy podpisali rozejm z Francją. O nowym kształcie niemieckich granic, w tym także o losach ziem polskich, dotąd przez Niemców okupowanych, miała zadecydować konferencja pokojowa w Paryżu. Od 11.11.1918 roku Warszawa była już wolna. Opuścili ją wówczas ostatni niemieccy żołnierze. Warszawiacy entuzjastycznie witali powracającego z magdeburskiego więzienia Józefa Piłsudskiego. Wielkopolanie nie przejawiali optymizmu. Nadal byli uzależnieni od Niemiec. Niemcy natomiast z niepokojem spoglądali na wzrost nastrojów niepodległościowych, które szczególnie silnie uwidoczniły się podczas wizyty w Poznaniu Ignacego Paderewskiego. Ten światowej sławy pianista i polityk współpracujący z rządami Anglii i Francji, w grudniu 1918 roku podążał z misją wojskową z Paryża do Warszawy. 26.12.1918 roku zatrzymał się w poznańskim Bazarze. Oto jak wyglądał Poznań 26.12.1918 roku tuż przed przybyciem Ignacego Paderewskiego wg relacji uczestnika tych zajść Karola Rzepeckiego: Tekst źródłowy A (przyjazd Ignacego Paderewskiego do Poznania) „W Poznaniu wre i kipi z podniecenia! Olbrzymi szpaler młodzieży, skautów, towarzystw, cechów, Straży Ludowej ciągnie się od dworca do Bazaru. Dziesiątki tysięcy ludzi czeka poza szpalerem na przyjazd ukochanego męża, ..., patrioty. W Bazarze zbierają się władze z dr Krysiewiczem i Prezydium Naczelnej Rady Ludowej na czele. Panny w bieli z kwiatami zapełniają hol. Polskie kompanie czuwają w koszarach, a pluton Stanisława Rybki dociera do dworca, aby ewentualnie przemocą wprowadzić gości do miasta. Wieczorem o godzinie 7 i pół skończono ustawianie szpaleru, rozdano przeszło 3000 pochodni i światła bengalskie. (...). Nareszcie przez Piłę i Oborniki przyjeżdżają Paderewscy wraz z Anglikami z pół godzinnym opóźnieniem. Tłum olbrzymi!! Niech żyje!! Entuzjazm nie do opisania!! Na dworcu gasną umyślnie wszystkie światła, lecz za to zabłysły pochodnie. W otoczeniu gości Korfanty, występuje dr Meissner, dr Rudlewski i prawią mowy powitalne, wsiadają do powozów i (...) jadą do miasta. Kapela gra hymny narodowe. Anglików do holu Bazaru wnieśli żołnierze na barkach. Dr Krysiewicz wita Paderewskiego, Korfanty Anglików, potem przemówił Paderewski, głosząc program Polski wolnej, szczęśliwej, wielkiej, ludowej! Z okna wygłosił raz jeszcze płomienną mowę do tysięcznej rzeszy. Pieśń pt. “Wojenko, wojenko...” I Narrator Następnego dnia 27.12.1918 roku trwać miało dalej polskie święto. W południe przed Bazarem przemaszerował kilkunastotysięczny pochód polskich dzieci. Zorganizował go łazarski proboszcz ksiądz Kazimierz Maliński. Po południu miał się odbyć bankiet. Do tego już jednak nie doszło. Zranione uczucia narodowe Niemców spowodowały kontratak. Oto jak Kurier Poznański komentował wypadki z 27.12.1918 roku: Tekst źródłowy B (Kurier Poznański, 28.12.1918 roku) Wczoraj po południu, na krótko przed czwartą, nadciągały do miasta z koszar na Jeżycach oddziały uzbrojonych żołnierzy niemieckich z 6 pułku grenadierów, w liczbie około 200, z oficerem na czele śpiewając niemieckie pieśni, wtargnęli do gmachu Naczelnej Rady Ludowej, zrywając tamże sztandary angielskie, amerykański i francuski. W dalszym pochodzie przez św. Marcin, ulicę Wiktorii, Berlińską i Plac Wilhelmowski czynili to samo, wdzierając się zwłaszcza na Berlińskiej do domów prywatnych i zrywając tamże z balkonów chorągwie koalicyjne, i amerykańskie, i polskie, które deptano nogami. Prowokacyjne zachowanie się gwałtowników niemieckich zwabiło nieprzygotowaną na napaść i prowokację ludność polską, która wyległa na ulice. Tymczasem żołnierze niemieccy dotarli do Banku Związku, tu zdarli i znieważyli sztandary angielskie i amerykańskie i tu padł pierwszy strzał do dyrektorów, który na szczęście chybił. Gdy mrok zapadał, rozpoczęli żołnierze niemieccy strzelaninę z kierunku Prezydium Policji. Niemcy ustawili tutaj dwa karabiny maszynowe i wśród ogólnego popłochu skonsternowanej ludności rozpoczęli ogień w kierunku „Bazaru“, między innymi w okna, gdzie mieszkał Ignacy Paderewski...Ze strony polskiej zrazu nie odpowiadano, usiłowano dojść do jakiegoś porozumienia i uniknąć rozlewu krwi. Gdy jednak strzały nie ustawały, gdy szereg osób odniosło rany, Straż Ludowa poczęła odpowiadać na strzały i zarządziła środki bezpieczeństwa mające chronić przechodniów. Deklamacja poematu “Naprzód poznański pułku pieszy” – (podkład „Szara Piechota“) Naprzód poznański pułku pieszy Naprzód poznański pułku pieszy! Błyszczący pałasz ściśnij w pięść! Idź przez grad kul na bój najszerszy, poznańskiej ziemi wolność nieść! Pierzchnie przed nami Niemców rój, wszak my za wolność idziem w bój! I dopomoże ojców Bóg wroga za polski wygnać próg! Dalej kto Polak chwytaj za broń! Dalej, kto Polak, na koń, na koń! II Narrator Pierwszym Polakiem, który zginął w Poznaniu był Franciszek Ratajczak. Jeszcze 27.12.1918 roku powstańcom udało się usunąć Niemców z centrum miasta. Opanowanie całej stolicy Wielkopolski przez Polaków trwało kilka dni. Ostatnim punktem strategicznym Poznania opuszczonym przez Niemców 6.01.1919 roku było lotnisko Ławica. Od Poznania po całej Wielkopolsce rozlała się powstańcza fala. Deklamacja poematu pt. „Pobudka“ Maria Szembekowa Pobudka 2.08.1914 Trąbka woła! Grzmią armaty! Dalej!Vorwarts!Zawsze przodem! Krwi nie szczędźcie dzielne chwaty! Chłopcy z Wrześni rodem! Spieszmy wszyscy do obozu! Wszystkich czeka pole chwały! I wy twardo brońcie wozu, Synowie Drzymały! Komu ziemia ojców droga, Kto włodarzem jej się mieni, Niech wyrusza dziś na wroga! Vorwarts! Wywłaszczeni! Szara Piechota (odsłuch 1 zwrotka z refrenem) I Narrator Wojsko powstańcze stanowiły spontaniczne oddziały ochotników, którym formę organizacyjną nadał pierwszy dowódca powstania major Stanisław Taczak. Dopiero jego następca, oddelegowany do Wielkopolski przez Józefa Piłsudskiego, gen. Józef Dowbor Muśnicki doprowadził do ich przeszkolenia i nadał im formę regularnej armii. Zależność Naczelnej Rady Ludowej od Berlina skończyła się w styczniu 1919 roku, gdy po upadku rządu Jędrzeja Moraczewskiego premierem został Ignacy Paderewski. Odtąd nastąpiła ścisła współpraca poznańskiego ośrodka władzy z warszawskim Ministerstwem Spraw Zagranicznych i Komitetem Narodowym Polskim w Paryżu. Deklamacja poematu Juliana Tuwima ze zbioru “Kwiaty Polskie”, pt. “Modlitwa” Julian Tuwim Modlitwa Chmury nad nami rozpal w łunę. Uderz nam w serca złotym dzwonem. Otwórz nam Polskę jak piorunem otwierasz niebo zachmurzone. Daj nam uporządkować dom ojczysty tak z naszych zgliszcz i ruin świętych, jak z grzechów naszych, win przeklętych. Niech będzie biedny, ale czysty nasz dom z cmentarza poddźwigniety. Ziemi, gdy z martwych się obudzi i blask wolnością ją ozłoci, daj rządy mądrych, dobrych ludzi, mocnych w mądrości i dobroci II Narrator W styczniu 1919 roku Wielkopolska stała się niezależna od Niemiec. Nie należała jednak jeszcze do Polski. Uważana była za państwo przejściowe dążące do łączności z niepodległą Polską. Powstanie wielkopolskie zakończył rozejm w Trewirze 16.02.1919 roku. Granica polsko – niemiecka była jeszcze kilka miesięcy „płonącą granicą“. Dopiero 28.06.1919 roku na konferencji w Paryżu został podpisany pokój z Niemcami. Wówczas całość ziem zajętych przez powstanie wróciło do Polski. Po ponad stu dwudziestu latach Wielkopolska była wolna jako częścią odrodzonego państwa polskiego. Hymn państwowy (odśpiewanie 1 zwrotki z refrenem) ZAKOŃCZENIE I Narrator W akademii poświęconej odzyskaniu przez Wielkopolskę niepodległości w 1919 roku udział wzięli uczniowie klasy …........... w następującym składzie: 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. Akademię przygotowała i opiekę nad grupą artystyczną pełniła …........ Oprawę plastyczną przygotowali uczniowie klasy ….............................. pod kierunkiem - …...................................................................................... Dziękujemy wszystkim obecnym za udział. Wyświetleń: 1964
Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione. |