Katalog Maria Uryś, 2011-02-07 Lubsko Różne, Scenariusze Dzień włoski w szkole podstawowej - scenariuszDzień włoski w szkole podstawowej Scenariusz „Znalazłam na strychu stary pamiętnik babci. Ciekawe, chyba do niego spojrzę…- mówi wchodząc uczennica. „Jest lato. Razem z koleżankami przyjechałam do Włoch na kilka dni. Pojechałam tam do pracy, nie jest ona ciężka, bo jestem modelką. Czeka mnie tylko jedne pokaz, a później… wakacje. Pokaz ma odbyć się w Mediolanie. Gdy przyjechałam do tego miasta wydało mi się takie wspaniałe! Było tam tak fajnie, tak przyjemnie i ciepło, w Polsce jest nadal chłodny lipiec. Myślałam, że nic mnie w tym mieście nie zaskoczy, ale nagle usłyszałam muzykę. Jakieś dzieci tańczyły na ulicy!” „Tak tańczy Włoszka mała”- taniec dzieci z klas I-III „Później były już rutynowe przygotowania. Przebierano nas, czesano i malowano. Wyglądałam wspaniale! Na ramionach miałam szal i wachlarz z Burano - to taka wyspa przy Wenecji -Mam go dzisiaj na sobie. Nawet nie wiedziałam, że jest z Włoch! Gdy już wyglądałyśmy wspaniale - wyszłyśmy na wybieg. Nigdy nie zapomnę tych tłumów, świateł i zdjęć. Było wspaniale! Pokaz mody wykonaniu klas V i VI (w tle włoskie piosenki) „Po skończonym pokazie chciałam się trochę zrelaksować. Postanowiłam pójść do teatru. Trafiłam akurat na Pinokia. Dziwnie się czułam wśród tych wszystkich dzieci i ich rodziców. Jakbym weszła do zaczarowanego świata. Naprawdę nigdy nie zapomnę tych kilku dni! Przedstawienie „Pinokio” - klasa V „Następnego dnia postanowiłam pojechać do Werony. Kiedyś czytałam „Romea i Julię”. Od tej pory zawsze chciałam tutaj być. Weszłam do teatru. Akurat trafiłam na wystawę Leonarda da Vinci! Przywieziono obrazy znajdujące się poza Włochami. Najbardziej spodobały mi się dwa z nich: „Dama z łasiczką”- którą widziałam już kiedyś w Krakowie, oraz „Mona Lisa”- uśmiechająca się z oddali w jednej z sal w Luwrze.” Obrazy: Dama z łasiczką i Mona Lisa prezentują dwie uczennice „W końcu trafiłam na przedstawienie. Z niecierpliwością oczekiwałam tej wspaniałej sztuki. Ach… dlaczego to musiało się tak skończyć? Przecież Julia była taka młoda, Romeo taki grzeczny… Przy nienawiści nie ma jednak miejsca na miłość. A szkoda…” Przedstawienie: Romeo i Julia w wykonaniu klasy V „Po przedstawieniu chciałam zobaczyć Wenecję. Ach… te wspaniałe i urocze kanały, romantyczne wąskie uliczki. Dlaczego Romeo i Julia nie żyli w Wenecji? Tutaj wszystko jest jakby przygotowane do wspaniałej, tragicznej miłości… Nawet gondole sunące powoli po wodzie. Nagle usłyszałam wspaniałą muzykę. To kobieta płynąca w gondoli śpiewała jakąś piosenkę.” Gondolier z gondolą wykonaną z tektury. Wykonanie piosenki „Felicita” „Później już wszystko ruszyło. Ludzie wybiegli na ulice i zaczęli tańczyć. Może to ten słynny wenecki karnawał? Wszyscy byli tacy radośni. Ten tragiczny nastrój odszedł w niepamięć. Teraz była tylko zabawa! Z radością oglądałam taniec, a później słuchałam śpiewu” Taniec do piosenki Acapulco - klasa VI, a później piosenka „Tre Parole Valeria Rosi” „Tak skończyły się moje wspaniałe wakacje. Kupiłam mnóstwo pamiątek. Najbardziej będę tęskniła za włoskim jedzeniem. Może założę restaurację? Już widzę te przekąski, obiady i desery!” Poczęstunek (ciasto Tiramisu) Opracowała Maria Uryś Wyświetleń: 1938
Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione. |