Katalog

Agata Wons, 2011-06-16
Katowice

Różne, Artykuły

Tajemnice aktywnego słuchania dziecka

- n +

Tajemnice aktywnego słuchania dziecka
Autor: Agata Wons


Komunikacja interpersonalna jest procesem, dzięki któremu jednostka w bezpośrednim kontakcie z inną osobą przekazuje i otrzymuje informacje, dzieli się przeżywanymi uczuciami, dokonywanymi ocenami. Sztuka porozumiewania się jest podstawową umiejętnością życiową, porównywalną z umiejętnością radzenia sobie ze stresem, ściśle związaną z umiejętnością budowania relacji z innymi. Kiedy potrafimy skutecznie się porozumiewać, tworzymy i utrzymujemy przyjazne relacje, jesteśmy doceniani w szkole i w pracy, inni obdarzają nas szacunkiem i zaufaniem. Jeśli komunikacja z innymi jest mniej skuteczna, wpływa to na inne dziedziny naszego życia - doprowadza do konfliktów w pracy, nieporozumień w kontaktach z rodziną czy znajomymi.
W dalszej części artykułu omówię głównie kwestie słuchania i to słuchania aktywnego jako ważnego elementu komunikacji z dzieckiem. Jest ono czymś zdecydowanie innym niż zwykłe (pasywne) słuchanie, które jest naturalną umiejętnością każdej osoby. Za pomocą pasywnego słuchania przyjmujemy każdą informację „jak leci”, bez selekcji, korzystając prawie włącznie z uwagi mimowolnej. Prawdziwe słuchanie wymaga refleksji, zaangażowania uwagi dowolnej i naszej energii oraz odbywa się zawsze w relacji. Badacze donoszą, że zwykle pamiętamy około 25% informacji bezpośrednio po jej usłyszeniu, a po kilku godzinach zostaje w naszych głowach już tylko połowa z tego. Oczywiście większe skupienie się na rozmowie może podnieść ten procent, ale nie gwarantuje to sukcesu. Chociaż słuchanie zajmuje znaczną część naszych codziennych aktywności (na pewno częstszą od czytania, pisania czy nawet mówienia), to paradoksalnie zazwyczaj nikt nie uczy nas jak robić to dobrze. Skoro nie potrzebujemy treningu, by dobrze słyszeć, ale by dobrze słuchać, dlatego konieczny jest nasz świadomy wysiłek, by stać się naprawdę dobrymi słuchaczami.
Być może zauważasz, że nie zawsze umiesz się z porozumieć z Twoim dzieckiem lub trudno zrozumieć Ci jego emocje? Dobra wiadomość jest taka, że możesz podnieść swoją skuteczność rozmawiania. Aby tego dokonać, warto zastanowić się nad kilkoma najważniejszymi kwestiami, w których można coś zmienić, by łatwiej znaleźć wspólny język z dzieckiem.
Po pierwsze: w jakich warunkach rozmawiasz z dzieckiem? Dość częstym problemem jest, że rozmowa o ważnych dla dziecka kwestiach toczy się przy wykonywaniu różnych innych zajęć w domu albo przy okazji oglądania telewizji. Robiąc sobie mały rachunek sumienia na ten temat warto zwrócić uwagę czy nie za często zwracamy się do dziecka w pośpiechu, krótkimi zdaniami, podniesionym głosem, głównie zakazując lub żądając jakiegoś zachowania Oczywiście można to tłumaczyć koniecznością lub stresującym życiem, jakie współcześnie prowadzimy. Ale trzeba pamiętać, że taki sposób rozmowy może być odbierany przez dziecko jako brak zainteresowania jego problemami. Czy my dorośli, bylibyśmy zadowoleni z rozmowy w takich warunkach czy raczej odebralibyśmy to jako lekceważenie nas albo po prostu brak szacunku ze strony rozmówcy?
Po drugie: zrozumienie dziecka, jego problemów i jego potrzeb zależy od umiejętności wysłuchania tego, co mówi. Dzieci reagują na to, co dorośli mówią, ale równocześnie, a może przede wszystkim na to, co ukryte pomiędzy słowami, na to, czego ludzie nie mówią, ale przekazują swoim ciałem, swoją postawą. Dlatego, aby pełniej słuchać –utrzymuj kontakt wzrokowy z dzieckiem, nachyl się w jego stronę, wspieraj go także sygnałami potakiwania: kiwaniem głowy, zwrotami typu: „uhm” „tak” „to ciekawe”, umiejętnie zadawaj pytania. Mimo dość powszechnego przeświadczenia bardzo często niepotrzebne są szczegółowe pytania, a nawet przeszkadzają w porozumieniu. Dziecko może czuć się jak na przesłuchaniu i woli tłumić swoje uczucia niż potem tłumaczyć się z nich przed rodzicem. A przecież uczucia pojawiają się u niego spontanicznie i naturalnie. Nawet milcząc, przy zachowaniu odpowiedniej postawy, możemy zachęcić dziecko do mówienia. Nie ma w tym żadnej magii wystarczy aktywnie słuchać. Takie nastawienie odzwierciedla nasze zaangażowanie się w słuchanie i zrozumienie wypowiedzi, niezależnie od naszych emocji.
Aktywne słuchanie to nic innego jak pełne zaangażowanie w rozmowę, które jest próbą dostrzegania rzeczy z perspektywy innej osoby. Słuchając, dostrajamy swoją uwagę, aby zrozumieć, jak czuje się rozmówca, w jaki sposób spostrzega swój świat, swoją specyficzną sytuację, swoje problemy.
Dowodem dobrego słuchania jest właściwe reagowanie na to, co rozmówca mówi do nas. Druga osoba ocenia skuteczność słuchania na podstawie tego, co odpowiesz, jak zareagujesz. Gdy ocena wypada pozytywnie ma poczucie „nadawania na tych samych falach”.
Słuchanie to również swego rodzaju komplement, ponieważ niesie w sobie następującą informację: ”Interesuję się tym, co dzieje się w Twoim życiu. Twoje emocje i doświadczenia są dla mnie ważne, liczę się z Tobą i Twoimi uczuciami”. W odpowiedzi na taki komunikat ludzie zwykle czują się zrozumiani, a w podzięce zaczynają Cię lubić i szanować.
Kolejna rzecz, być może najważniejsza: to zwracać uwagę na pojawiające się w trakcie rozmów uczucia i nazywanie ich. Wielu ludzi uważa, że uczucia przeszkadzają w opanowaniu trudności czy konfliktów między ludźmi, a jest wprost przeciwnie. Z uczuciami jest tak jak z każdymi ważnymi informacjami, gdy stają się świadome, zyskujemy nad nimi kontrolę i łatwiej znajdujemy rozwiązania. Natomiast tłumienie uczuć prowadzi do nieskutecznych zachowań interpersonalnych, blokuje pogłębianie relacji z innymi.
Za pomocą niewerbalnych komunikatów szczególnie skutecznie potrafimy przekazać nasze uczucia. Badania Mehrabian’a mówią o tym, że 93% ekspresji emocjonalnej w relacjach jest wyrażany za pomocą mowy ciała: gestów i mimiki (55%) oraz tonu głosu (38%), a tylko 7% poprzez słowa. Wydaje się, że podczas rozmowy większość informacji dociera do nas za pomocą tych niewerbalnych sygnałów. Komunikaty niewerbalne (podobnie jak te werbalne) mogą pełnić funkcję nagród lub kar. Uśmiech, skinięcie głową, zmniejszenie fizycznego dystansu czy dotyk są sygnałami wyrażającymi sympatię i zainteresowanie drugą osobą, sygnalizują wsparcie i zaufanie. Podczas rozmowy świadomie używaj dotyku wobec dziecka. Dotyk jest naturalnym i dającym radość sposobem wyrażania uczuć, odzwierciedla i pogłębia bliskość, która już istnieje w relacji.
Sygnały niewerbalne nie tylko wzmacniają to, co mówimy słowami, ale mogą nawet zastępować werbalne komunikaty, odwracać od nich uwagę. Pamiętajmy o tym, gdyż dzieci są szczególnie wyczulone na sygnały niewerbalne. Dlatego nie wierzą, kiedy np. pochwalimy słownie rysunek, a na poziomie niewerbalnym nie ukryjemy naszego rozczarowania. Albo nie słuchają gdy rodzic mówi nie, gdy równocześnie dostrzegą przyzwalający uśmiech na jego twarzy.
Dlatego dostrzegaj zarówno te uczucia, które kryją się za Twoimi wypowiedziami (zamiast krzyczeć na syna, że jest nieodpowiedzialny, powiedz jak bardzo się martwiłeś, kiedy nie wrócił na czas), jak i te które obserwujesz w zachowaniu dziecka. Pomaga w tym używanie odzwierciedlenia („Jesteś wściekły na Zbyszka, bo bawił się z nowym kolegą, a o Tobie zapomniał”), parafrazy („Z tego co mówisz rozumiem, że nadal chciałbyś się bawić ze Zbyszkiem”) oraz precyzowanie wypowiedzi („Słyszę, że dużo się dzisiaj wydarzyło. Która z tych sytuacji najbardziej Cię rozzłościła?”). Czyli trzech technik aktywnego słuchania opisanych przez Carla Rogersa, psychologa-terapeutę badającego komunikację międzyludzką.
Według niego 80% naszych wypowiedzi w trakcie rozmowy można zaliczyć do jednej z pięciu kategorii. Po wysłuchaniu kogoś możemy udzielić odpowiedzi: oceniającej, interpretującej, pocieszającej, badającej i rozumiejącej. Pozostałe 20% to wypowiedzi przypadkowe i pozbawione większego znaczenia. Na podstawie tych badań Rogers odkrył, że najczęściej w rozmowach z innymi używamy dwóch pierwszych kategorii odpowiedzi oceniającej i interpretującej – czyli inaczej mówiąc lubimy oceniać zachowanie innych, oskarżać ich, że to co zrobili jest dobre lub złe, opisywać jakie ukryte zamiary kryją się pod ich zachowaniem czy emocjami. Niestety najmniej w naszych codziennych rozmowach używamy wypowiedzi rozumiejącej. A tylko ten typ odpowiedzi daje dziecku poczucie, że jest prawdziwe wysłuchane i rodzic go dokładnie zrozumiał. Z badań wynika, że odpowiedzi rozumiejące (czyli parafrazy) najsilniej zachęcają rozmówcę do dalszego, szczegółowego badania swojego problemu oraz szukania rozwiązania. Wiele rozmów w domu mogłoby toczyć się w przyjemniejszej atmosferze, gdyby rodzic w trakcie rozmowy używał częściej tego typu odpowiedzi.
Dzięki takim reakcjom dajesz sygnał swojemu dziecku, że uczucia są ważne w życiu. Budujesz też w nim poczucie bezpieczeństwa, gdy przeżywa uczucia negatywne typu lęk, rozdrażnienie, gniew, Ty „nie zarażasz się” nimi, ale też nie stoisz biernie z boku, tylko zauważasz, co przeżywa dziecko, rozumiesz jego emocje i mobilizujesz dziecko do działania.
Z całkowitą pewnością można stwierdzić, że brak umiejętności słuchania jest niebezpieczny, bo może prowadzić do wychowawczej katastrofy. Wtedy to rodzicowi umykają ważne informacje i nie zauważa on nadchodzących problemów. Chcąc zrozumieć postępowanie swego dziecka, próbuje domyślać się i zgadywać, uzupełniając w ten sposób luki wynikające z braku umiejętności słuchania. Niestety zwykle przyjmuje wtedy postawę atakującą wobec dziecka.
Słuchanie aktywne czyli korzystanie z technik odzwierciedlenia, parafrazy i precyzowania, to słuchanie w klimacie otwartości – jego efektem jest słuchanie bez oceniania lub szukania winy w dziecku. Użycie wypowiedzi rozumiejącej czyli parafrazy na samym początku rozmowy z dzieckiem sprzyja atmosferze zaufania oraz pozwala uniknąć przyjęcia przez niego postawy obronnej.
To, co możesz dać swojemu dziecku zawsze niezależnie od statusu materialnego i zawiłości sytuacji, w jakiej się znajdujesz jako rodzic, to rozmowa z Twoim dzieckiem. Staraj się być rzeczywiście obecny dla Twojego dziecka, bądź towarzyszem w trudnych chwilach, wiernym słuchaczem-odbiorcą jego negatywnych i pozytywnych emocji. Dzięki temu uczysz go, że warto dzielić się swoimi uczuciami z innymi, że warto analizować swoje problemy i uczucia. Poprzez codzienne rozmowy budujemy w dziecku poczucie własnej wartości-swoją postawą rodzic pokazuje, że nie akceptuje konkretnego zachowania dziecka, ale akceptuje uczucia dziecka i samo dziecko jako osobę.
Należy jednak pamiętać, że prawdziwa rozmowa, taka, gdy uważnie słuchamy dziecka, oczywiście wymaga wiele czasu. Ale warto ten czas poświęcić, gdyż procentuje to lepszym kontaktem z dzieckiem, także w burzliwym okresie dojrzewania. To właśnie dzięki rozmowom wyposażasz swoje dziecko w niezbędne umiejętności, które pomogą mu w przyszłości samodzielnie decydować i znaleźć rozwiązanie w każdej trudnej sytuacji.


Bibliografia:
1. Bobryk J., Jak tworzyć rozmawiając, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1995.
2. Faber A., Mazlish E., Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały; jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły, Wydawnicto Media Rodzina, Poznań 2009.
3. Griffin E., Język przyjaźni, Wydawnictwo Rodzinny Krąg, Warszawa 1994.
4. Grzesiuk L., Tryjarska B., Jak pomagać sobie, rodzinie i innym, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1995.
5. Johnson D. W., Podaj dłoń, Instytut Psychologii Zdrowia i Trzeźwości PTP, Warszawa 1992.
6. Klimas-Kuchtowa E. (red.), Jak lepiej rozumieć i wychowywać dziecko, Wydawnictwo GEO, Kraków 1997.
7. Mumbach Berd, Zrozumieć i leczyć dzieci nadpobudliwe, Wydawnictwo WAM, Kraków 2006.
8. Stewart J. (red.), Mosty zamiast murów-podręcznik komunikacji interpersonalnej, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2008.
9. Zimsen K., Jak kochać dzieci, aby nas kochały, Wydawnictwo Diogenes, Warszawa 2002.
Wyświetleń: 1100


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.