Katalog

Ewa Grześkiewicz, 2013-05-14
Warszawa

Pedagogika, Sprawozdania

SPRAWOZDANIE Z REALIZACJI PLANU ROZWOJU ZAWODOWEGO PEDAGOGA WSPOMAGAJĄCEGO

- n +

SPRAWOZDANIE Ewy Grześkiewicz Z REALIZACJI WYMAGAŃ NA NAUCZYCIELA MIANOWANEGO
Rodzaj działań
i przedsięwzięć
wynikających z wymagań
rozporządzenia MEN Formy realizacji Dowody realizacji
Nr porządkowy
w portfolio Uwagi o realizacji
m. in. samoocena
1) umiejętność organizacji i doskonalenia własnego warsztatu pracy, dokonywania ewaluacji własnych działań, a także oceniania ich skuteczności i dokonywania zmian w tych działaniach. Brałam aktywny udział w pracach Zespołu Do Spraw Integracji. - dokumentacja dot. uczniów z orzeczeniami o potrzebie kształcenia specjalnego

- refleksja i wnioski uwzględnione w powyższym sprawozdaniu Wraz z Zespołem Do Spraw Integracji opracowałam sposób prowadzenia dokumentacji uczniów z orzeczeniami o potrzebie kształcenia specjalnego tak, aby był on jednolity dla całej szkoły.
Brałam także udział w spotkaniach Zespołu, na których dyskutowaliśmy o problemach integracji, akceptacji i tolerancji, a także o potrzebie zadbania o specyficzne potrzeby uczniów niepełnosprawnych. W związku z poruszanymi problemami przeprowadziłam pogadanki w klasie oraz kilka rozmów indywidualnych z uczniami. W wyniku podjętych działań zauważyłam, że uczniowie właściwie reagują na osoby pod jakimś względem odmienne, o ile im się tę odmienność we właściwy sposób wytłumaczy. Uważam, że należy tłumaczyć jak najczęściej, ale w sposób prosty, nie wnikający w diagnozę (np. on tak krzyczy, bo jest zdenerwowany, on dostanie inne cukierki, bo takich nie może).
Ponadto wnioskowałam o przyciszenie dzwonka, zwłaszcza w stołówce szkolnej, gdyż jego dźwięk powodował lęk u uczniów z nadwrażliwością słuchową. Moim zdaniem w tego typu przypadkach trzeba szukać „złotego środka” pomiędzy tym, do czego uczniowie z orzeczeniami są w stanie się przyzwyczaić, a tym, czego wytrzymać nie są w stanie.
Wzięłam udział w szkoleniu BHP w dniu 17.10.2006 - kopia świadectwa
ZAŁĄCZNIK NR 1 Efektem szkolenia była aktualizacja i uzupełnienie wiedzy. Przypomnienie wiedzy z zakresu BHP oraz zapoznanie z ewentualnymi zmianami jest konieczne w pracy w szkole, ponieważ na co dzień możemy znaleźć się w sytuacji wymagającej zastosowania pierwszej pomocy.
Wzięłam udział w szkoleniu dla osób pracujących z dziećmi z Zespołem Aspergera „dzieci z Zespołem Aspergera – jak je rozumieć, jak pomóc im prawidłowo funkcjonować w szkole, jak wspomagać ich rozwój społeczny”zorganizowanym przez Stowarzyszenie. Im. Hansa Aspergera w dn. 7.10. 2006r. - kopia świadectwa
ZAŁĄCZNIK NR 2 Szkolenie okazało się bardzo przydatne, ponieważ do moich klas każdego roku trafiają uczniowie z tym zaburzeniem. Ważne dla mnie było to, że szkolenie prowadziła osoba, która oprócz tego, że pracuje z osobami z ZA, to sama jest też matką takiego dziecka. Jej praktyczne rady, wskazówki, historie z własnego doświadczenia bardzo poszerzyły moją wiedzę w tej dziedzinie. Szczególnie ważne było dla mnie wskazanie, jak wykorzystywać w pracy specyficzne zainteresowania. Np. zainteresowanie wiatrakami wykorzystałam do przeprowadzenia pogadanki o tym jak od ziarenka, poprzez mąkę mieloną dawniej w wiatraku, powstaje chleb.
W 2006 r. czynnie uczestniczyłam w badaniach związanych z realizacją ogólnopolskiego projektu badawczego „Dziecko sześcioletnie u progu nauki szkolnej” przeprowadzonych w klasie. Projekt współfinansowany był ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego oraz Ministerstwa Edukacji Narodowej. - kopia zaświadczenia uczestnictwa ZAŁĄCZNIK NR 3 Efektem uczestniczenia w tym programie było przebadanie przeze mnie i nauczyciela prowadzącego klasy „0” w roku szk. 2006/2007. Wyniki otrzymali rodzice. Jednakże rozdanie wyników musiało być połączone z naszymi wyjaśnieniami, ponieważ odpowiadając na pytania testowe nie dało się zaznaczyć przypadków mniej typowych.
Wzięłam udział w radzie szkoleniowej dotyczącej trudności w matematyce przeprowadzonej przez k. Lewańską z ODN Signum,
która odbyła się 5.12.2006r. - kopia zaświadczenia
ZAŁĄCZNIK NR 4 Trudności w matematyce są jedną z najczęstszych przyczyn niepowodzeń szkolnych. Dzięki temu szkoleniu uwrażliwiłam się na ten problem. Choć było ono skierowane bardziej do nauczycieli nieco starszych uczniów, to w mojej pracy w klasie „0” zaczęłam jeszcze większą wagę przywiązywać do wyrobienia jak najlepszych podstaw do późniejszej nauki. Wprowadziłam wiele zadań związanych z przeliczaniem, dodawaniem i odejmowaniem, porównywaniem długości i wysokości, rozpoznawaniem kształtów geometrycznych, wyodrębnianiem zbiorów.
Uczestniczyłam w konferencji konferencja „Skuteczne nauczanie w edukacji elementarnej”, w ramach której wysłuchałam dwóch wykładów: 1. Joanny Białobrzeskiej
„Wizja a rzeczywistość w edukacji elementarnej XXI wieku” oraz Piotra Białobrzeskiego „ Prezentacja testów i narzędzi do diagnozowania dzieci młodszych” . Konferencję zorganizowało Didasco w dn.24.04.2007r.

. - kopia zaświadczenia
ZAŁĄCZNIK NR 5 Konferencja uzmysłowiła mi, że świat, który ja pamiętam z mojego dzieciństwa, a świat dzieciństwa moich podopiecznych to dwie całkiem inne rzeczywistości. Początek wykładu stanowiły fragmenty dwóch bajek „Jacka i Agatki” oraz współczesnej, barwnej, dynamicznej, bajki. To zestawienie bardzo dobrze obrazowało owe zmiany. Efektem szkolenia jest częstsze niż do tej pory odwoływanie się do współczesnej rzeczywistości i zainteresowań moich uczniów. Przykładem może tu być rysowanie przez dzieci „leniwych ósemek”. Ponieważ ćwiczenie to dość szybko nudzi się uczniom, dlatego wprowadziłam zwyczaj rysowania później na tej samej kartce ilustracji wg moich opowieści. Opowieści te dotyczą ulubionych przez dzieci tematów – wyprawy w kosmos, dinozaurów itp. Efektem jest chętne wykonywanie ćwiczenia.
Wzięłam udział w szkoleniu „Gry i zabawy rozwijające kompetencje językowe dzieci sześcioletnich” przeprowadzonym przez A. Soból z wyd. „Juka ”w dn. 8.05.2007 r. - kopia zaświadczenia
ZAŁĄCZNIK NR 6 Szkolenie połączone było z prezentacją oferty wydawnictwa „Juka”. Poznanie ofert różnych wydawnictw jest dla nauczyciela ważne, aby mógł wybrać to, które będzie uważał za najbardziej odpowiednie.
Wzięłam udział w radzie szkoleniowej, której tematem było „Konstruowanie i modyfikowanie indywidualnych programów edukacyjnych dla uczniów niepełnosprawnych w oparciu o opinie poradni psychologicno-pedagogicznych”. Szkolenie poprowadziła mgr B. Kossakowska z MSCDN w dn. 13.11 2007 r. - kopia zaświadczenia
ZAŁĄCZNIK NR 7
W podobnym szkoleniu brałam udział, zanim podjęłam pracę w szkole. Jego tytuł brzmiał: „Konstruowanie indywidualnych programów edukacyjnych i programów terapii pedagogicznej”. Posiadając już wiedzę z poprzedniego szkolenia, a także doświadczenie z konstruowania programów, miałam okazję dopytać się o te kwestie, co do których miałam wątpliwości, niejasności.
Wzięłam udział w radzie szkoleniowej na temat trudnych zachowań u dzieci przeprowadzonej przez dr M. Skotnicką z CBT w dniu 21.11. 2007 r. - posiadana wiedza Było to jedno z ważniejszych dla mnie szkoleń, ponieważ zawierało bardzo konkretne rady, jak zachować się w przypadku wystąpienia trudnych zachowań u ucznia. Przede wszystkim zaczęłam zwracać uwagę, by starać się w takim momencie jak najwięcej uwagi poświęcać dziecku, które zachowuje się właściwie, a nie temu, które prezentuje dane zachowanie. Chodzi o to, aby nie nagradzać uwagą ucznia, który zachowuje się niewłaściwie. Nie zawsze jest to łatwe, ale o ile to możliwe, staram się stosować owo zalecenie. Ponadto nauczyłam się tak wydawać polecenia, by u uczniów z zachowaniami buntowniczymi zmniejszyć bunt. W takim przypadku staram się mówić najkrócej, jak to możliwe, omijając przy tym czasowniki. Np. zamiast powiedzieć „proszę zapsać temat do zeszytu” , powiem „temat do zeszytu”. Wyrzucam czasownik i „proszę” (ponieważ dziecko z zachowaniami opozycyjno-buntowniczymi „proszę” zrozumie jak „czy mógłbyś to zrobić”).
Ponadto przeprowadziłam krótką rozmowę indywidualną z dr Skotnicką na temat moich uczniów. Otrzymałam upoważnienie do podania rodzicom kontaktu do niej w celu umówienia się na diagnozę.
Wzięłam udział w radzie szkoleniowej na temat Zespołu Aspergera, która została przeprowadzona przez Joannę Kozińską z CBT w dn. 1.04. 2008 r.
- posiadana wiedza Pani Joanna była asystentką jednego z dzieci z ZA w mojej klasie. Szkolenie uporządkowało mi to, o czym wielokrotnie wcześniej rozmawiałyśmy – m.in. różnicowanie ZA z autyzmem, mozliwość występowania dodatkowo innych zaburzeń (np. psychozy). Ponadto utrwaliłam sobie wiedzę dotyczącą specyfiki myślenia i odbierania świata przez osoby z ZA. W wyniku szkolenia częściej zaczęłam stosować pochwały behawioralne tzn. pochwały za konkretne, nawet małe rzeczy.
Wzięłam udział w radzie szkoleniowej „Warsztaty umiejętności wychowawczych – zachowania trudne”, którą w dn. 9.04.2008 r. przeprowadziła M. Chwastek. - posiadana wiedza

W czasie warsztatów m.in. wyliczaliśmy znane sobie emocje, a później mogliśmy zobaczyć kartki z nazwami wielu innych jeszcze emocji. Prowadząca podkreślała, że wszystkie emocje maja prawo w nas być. Uczestniczyłam kiedyś w zajęciach w Młodzieżowym Ośrodku Psychologicznym i wydaje mi się, że są to rzeczy mi znane, ale zawsze dobrze sobie przypomnieć. Prowadząca zwracała też uwagę na rolę pochwały. Trochę zabrakło mi konkretów.
Wzięłam udział w radzie szkoleniowej dotyczącej emisji głosu, którą w dn. 30.04. 2008 r. przeprowadziła M. Gromek - posiadane przeze mnie materiały szkoleniowe oraz wiedza Glos nauczyciela jest narzędziem jego pracy. Choroby krtani należą do najczęstszych w tym zawodzie. Dlatego ważne jest nauczyć się we właściwy sposób operować głosem. Dla mnie najważniejsze były ćwiczenia oddechowe oraz wierszyki pomagające w pracy nad dobrą dykcją.
Wzięłam udział w kursie „101 technik plastycznych”, który w dn. 10.05.2008 r. przeprowadziła B. Lauba z wyd. „Nowa Szkoła” - kopia zaświadczenia
ZAŁĄCZNIK NR 8 Kurs ten był dla mnie bardzo ciekawy i inspirujący. Poznałam wiele prostych a efektownych technik plastycznych. Od tej pory często wykorzystuję w pracy pomysły z tego szkolenia (m.in. oklejanie pudełek techniką dekupage, wykonanie ramek na zdjęcia z pudełek po płytach kompaktowych, farby marmurkowe, oklejanie szarych torebek i kopert elementami ozdobnymi).
Wysłuchałam wykładu dr W. Dudka „Rola twórczości w terapii i rozwoju osobowości” zorganizowanym w dn. 9.10.2008 r. przez SPD „Iskra” - wiedza
- refleksja zawarta w powyższym sprawozdaniu. Twórczość gra dużą rolę w terapii. Dziedzina, która zajmuje się terapią przez sztukę to arteterapia. W jej skład wchodzi terapia przez plastykę, w tym skulptoterapia, muzykoterapia, choreoterapia, psychodrama. Efektami arteterapii jest:
- katharsis
- odreagowanie emocji (lęku, agresji)
- relaksacja (obniżenie poziomu napięcia do takiego, w którym to napięcie jest przyjemne)
- kompensacja (zastępowanie braków, które są w rzeczywistości
- przeżycie korektywne (nasze rozchwiane przeżycia mogą się skorygować)
- efekt lustra (możemy „zobaczyć siebie”)
- inspiracje (np. wpadamy na jakiś pomysł typu „już wiem jak pomaluję mieszkanie”
- transgresje konfliktów (przekraczanie konfliktów wewnętrznych i zewnętrznych)
- transformacja osobowości (czasem sztuka nas odmienia)
- integracja psychiczna (odczucie spokoju, bezpieczeństwa, poczucie bycia sobą).
Ponadto twórczość ma ogromne znaczenie dla rozwoju psychicznego. Jest wzorcem uniwersalnych wartości ludzkich.
Po wysłuchaniu tego wykładu postanowiłam jak najczęściej dawać moim uczniom okazję do obcowania z twórczością – czy to jako odbiorcy, czy jako sami twórcy. Z moimi uczniami często słuchamy różnych rodzajów muzyki, sami też tę muzykę tworzymy przy użyciu instrumentów perkusyjnych. W swojej pracy stosuję różne techniki plastyczne. W czasie zajęć wykorzystuję często ruch (taniec, pantomimę). Chodzimy do teatru, kina. Bawimy się w teatr. Zachęcam uczniów do tworzenia krótkich bajek.
Wzięłam udział w Mokotowskich spotkaniach nauczycieli i wychowawców. Wysłuchałam dwóch wykładów:
1. „Problemy dzieci o specjalnych potrzebach w szkołach ogólnodostępnych – edukacja włączająca – mity i rzeczywistość” wygłoszonego przez dr B. Marcinkowską
2. „Sytuacja edukacyjna dzieci obcokrajowców w naszym kraju” wygłoszonego przez A. Korzeniowska z Generalnego Urzędu ds. Cudzoziemców.
Uczestniczyłam w warsztatach „Metody i formy pracy z młodszym dzieckiem zaburzeniami zachowania” poprowadzonymi przez dr A. Pisulę z CBT.
Spotkanie odbyło się 10.10. 2008 r. - wiedza oraz refleksja uwzględniona w powyższym sprawozdaniu W czasie tych spotkań szczególnie interesujący był dla mnie wykład o sytuacji edukacyjnej dzieci obcokrajowców w naszym kraju. Wiem, że do polskich szkół trafia coraz więcej dzieci uchodźców z Czeczenii. W naszej szkole nie było dotychczas takiego dziecka, ale ponieważ istnieje prawdopodobieństwo, że trafi do nas taki uczeń, dobrze, ze mogłam poznać sytuację takich osób. Dowiedziałam się m.in., że istnieje problem językowy. Uczniowie ci nie znają polskiego, a po rosyjsku mówić nie chcą, gdyż jest to znienawidzony język wrogów. Znacznie łatwiej pracuje się z dziećmi, które chodziły do szkół rosyjskich – maja one wyższy poziom wiedzy i są bardziej przystosowane społecznie do warunków zachodnich. Pozostałe dzieci maja bardzo małą wiedzę w stosunku do swojego wieku, ale są bardzo dumne. Problemy szkolne powodują, że dzieci te zamykają się w sobie, buntują. Dodatkowy problem stanowi fakt, że inna jest pozycja kobiety w Czeczenii, a inna na zachodzie. W Czeczenii pozycja kobiety jest znacznie niższa niż mężczyzny. Czeczen nie może słuchać kobiety, podporządkować się jej. A przecież w polskiej szkole pracują głównie kobiety. Nie można też liczyć na współpracę z rodzicami – matki to przeważnie bardzo młode dziewczyny, którym wojna zabrała dzieciństwo. Z pewnością niezbędne są w naszym kraju takie regulacje prawne, które pozwolą na zminimalizowanie tych problemów. Ważne byłoby wprowadzenie obowiązku wcześniejszego przygotowania dziecka do pójścia do polskiej szkoły (nauka języka, obeznanie z zachodnimi wzorcami zachowań). Informacje te były dla mnie całkowicie nowe i dlatego bardzo cenne. Dzięki nim czuję się lepiej przygotowana do ewentualnej pracy z takim dzieckiem.
Z kolei uczestnictwo w warsztatach skłoniło mnie, by na zebraniu klasowym zaszczepić rodzicom ideę codziennej zabawy z dzieckiem. Aby rodzice nie zasłaniali się brakiem czasu prasiłam, aby było to 10 min. dziennie (ale codziennie).

Uczestniczyłam w radzie szkoleniowej zatytułowanej „Efektywna wywiadówka” . Szkolenie w dn. 18.11 2008 r. poprowadziła A. Marszał

- kopia zaświadczenia ZAŁĄCZNIK NR 9

Część zaleceń dotyczących efektywnego prowadzenia wywiadówki przekazanych na szkoleniu realizowałam już wcześniej (m.in. ustawienie ławek tak, aby można było usiąść w kręgu, prezentacja prac dzieci, przygotowanie sobie programu zebrania). Część pomysłów, sugestii wykorzystałam m.in. aby rozmowę indywidualną rozpocząć i zakończyć miłym akcentem. Jeśli trzeba podejmować decyzje grupowe, dużo wcześniej upewniam się, czy wszyscy mogą zostać do końca.
Część z nich wydała mi się jednak nieco wyidealizowana (wywiadówki przy kawie i ciasteczkach, organizowanie zebrań, na które będą zapraszani różni specjaliści np. dietetyk, specjalista od uzależnień. W charakterystyce typów rodziców zabrakło mi często występującego typu rodzica roszczeniowego.
Wzięłam udział w radzie szkoleniowej „Uczniowie zdolni, utalentowani i ambitni”, którą dn. 11.12.2008 r. poprowadziła K. Gutowska - kopia zaświadczenia ZAŁĄCZNIK NR 10

Uczeń zdolny stanowi wyzwanie dla nauczyciela. Praca z takim uczniem z jednej strony daje satysfakcję, z drugiej zaś niejednokrotnie zmusza do rozwiązywania problemów związanych z emocjonalno-społeczną sferą funkcjonowania takiego ucznia. Z pewnością bardzo ważne jest zapewnienie wsparcia uczniom zdolnym. Udział w tym szkoleniu skłonił mnie do większej indywidualizacji zajęć w stosunku do uczniów zdolnych. Uczniowi, który był utalentowany w dziedzinie matematyki zmieniałam ćwiczenia na trudniejsze (na takie, których rozwiązanie wymagało od niego pewnego wysiłku). Z uczniami uzdolnionymi plastycznie prowadziłam zajęcia o wyższym stopniu trudności. Dzieci o takich zdolnościach przygotowałam do udziału w konkursie plastycznym o warszawskiej Syrence.
Wzięłam udział w szkoleniowej Radzie Pedagogicznej, której tematem były : „Niepokojące zachowania uczniów(lękowe, agresywne, autodestrukcyjne itp.) – jak rozpoznawać i jak pomóc. Szkolenie w dn. 3.03.2009 przeprowadziła Gabriela Baraniecka. - kopia zaświadczenia
ZAŁĄCZNIK NR 11 Poszerzyłam i usystematyzowałam swoją wiedzę na temat niepokojących zachowań uczniów.
Wzięłam udział w Pedagogicznej Radzie Szkoleniowej, której temat stanowiła „Reforma Programowa Kształcenia Ogólnego”. Radę w dn.19.05.09 przeprowadził doradca metodyczny mgr Monika Gromek. - posiadana wiedza Dzięki tej radzie lepiej poznałam założenia reformy programowej. W razie potrzeby sięgam teraz do zasobów internetu do wiadomości zamieszczonych na stronie Ministerstwa Oświaty pod adresem www.reformaprogramowa.men.gov.pl
Na Radzie zwrócono uwagę na następujące zmiany:
1. Edukacja przedszkolna
- obowiązkowe będzie przeprowadzenie diagnozy 6-latków
2. Zmiany w gimnazjum, liceum, technikum:
- spójność programowa;
- wiedza ogólna kształtowana będzie do I kl. licealnej;
- po pierwszej kl. gimnazjalnej uczniowie będą mogli wybierać moduły artystyczne i
techniczne;
Inne możliwości wyboru to: w szkole podstawowej wybrać będzie można część zajęć WF, a także drugi język obcy nowożytny. Pierwszy język stanowić będzie jęz. Angielski. Grupy będą dzielone wg stopnia zaawansowania.

3. Szkoła podstawowa
- podstawa programowa określa wiadomości, umiejętności i postawy;
- ważny jest efekt, a nie proces kształcenia;
- spiralność wymagań zamiast powtarzania tych samych treści
- programy nie będą miały dopuszczenia MEN. Dopuszczał je będzie dyrektor po zasięgnięciu opinii Rady Pedagogicznej
- dopuszczenia będą wymagały podręczniki. Ich wykaz można znaleźć pod podanym wyżej adresem w zakładce „nowe podręczniki”. Nauczyciel ma obowiązek poinformować rodziców o wyborze podręczników do dn. 15 czerwca.

Wzięłam udział w szkoleniu prowadzonym drogą internetową zatytułowanym: „ Jak łatwo zastosować pomiar dydaktyczny w praktyce”. Szkolenie prowadził mgr Marian Ochenduszko, a materiały pobrałam ze strony internetowej wydawnictwa „Nowa Era” (www.nowaera.pl). - wiedza oraz refleksja zamieszczona w powyższym sprawozdaniu. Szkolenie zwróciło moją uwagę na to, by stosowany przeze mnie pomiar dydaktyczny był
- trafny (tzn. mierzył to, co zamierzałam zmierzyć);
- rzetelny (tzn. aby uzyskiwać powtarzalność wyników w podobnych warunkach, aby wyniki były pewne);
- obiektywny (aby stawiać uczniom takie same wymagania);
- realistyczny (abym stawiała realistyczne wymagania);
- praktyczny
Uświadomiłam sobie również, że każdy, nawet najlepszy pomiar dydaktyczny, obarczony jest błędem. Wpływają bowiem na niego różne czynniki, a m.in. :
- brak wiary w siebie;
- stan zdrowia;
- fluktuacja uwagi i pamięci
- cechy zadań.
Aby zminimalizować ów błąd postanowiłam:
- dodawać uczniom wiary we własne możliwości, umiejętności;
- w zadaniach maksymalnie upraszczać wszystko poza czynnikiem, który ma być sprawdzany
- być ostrożną we wnioskowaniu
Uzyskaną wiedzę zastosowałam w samodzielnie sporządzonych testach sprawdzających. Wyniki przeanalizowałam i na tej podstawie zaprojektowałam swoje działania (opis znajduje się w części poświęconej testom).

Przeczytałam książkę Tony’ego Attwooda „Zespół Aspergera” - refleksja uwzględniona w powyższym sprawozdaniu Książkę tę poleciła mi jedna z matek, kiedy po raz pierwszy przyszło mi pracować z dzieckiem z Zespołem Aspergera. Była mi ona i jest nadal bardzo pomocna w pracy, ponieważ dokładnie omawia główne cechy kliniczne Zespoły Aspergera i konkretne porady jak pomóc dziecku radzić sobie z charakterystycznymi dla tego zaburzenia problemami. Na co dzień wykorzystuje wielwe wskazówek zamieszczonych w tej książce. Wymienię kilka dotyczących zachowań społecznych:
- wskazuje na dzieci, które zachowują się właściwie wykorzystując to jako źródło wskazówek dla dziecka z ZA
- zachęcam dziecko z ZA do współpracy w czasie zabawy
- modeluję zachowanie innych dzieci w stosunku do dziecka z ZA
- jestem otwarta na obecność asystenta dziecka
Przeczytałam książkę Luke Jacksona „Świry, dziwadła i Zespół Aspergera” - refleksja uwzględniona w powyższym sprawozdaniu Jest to książka napisana przez 13-latka z ZA. Zawiera praktyczne wskazówki i porady dla nastolatków dotkniętych tym problemem, a także rodziców i nauczycieli. Dzięki tej książce dowiedziałam się m.in. jak trudne jest dla osoby z ZA patrzenie w oczy. Teraz, gdy chcę aby takie dziecko patrzyło na mnie, nigdy nie wymagam, aby patrzyło mi w oczy. Wskazuję palcem punkt powyżej oczu. Poleciłam tę książkę jednej z matek, która pytała, czy cos słyszałam na temat diety stosowanej w tym schorzeniu.
Obejrzałam filmy poruszające problemy autyzmu oraz Zespołu Aspergera: „Zrozumieć Autyzm” oraz „Zaklęte serca”. - refleksja uwzględniona w powyższym sprawozdaniu W filmie „zaklęte serca” ukazana jest miłość dwojga ludzi z Zespołem Aspergera. Pokazane są tu problemy, jakie napotykają w życiu ludzie z ZA : samotność, narażenie na śmieszność z powodu np. dosłownego rozumienia komunikatów, problemy związane z nadwrażliwością na bodźce, specyficzne zainteresowania, które z jednej strony są przyczyną ogromnych kłopotów, z drugiej zaś szansą na zaistnienie zawodowe. Jakby w tle widzimy działalność spontanicznie założonej grupy wsparcia dla osób z autyzmem.
Film powstał w Stanach Zjednoczonych. Widoczna jest różnica między amerykańskim a polskim systemem pomocy. Na zachodzie dorosłym osobom z ZA łatwiej znaleźć pracę, choć na szczęście sytuacja w naszym kraju poprawia się pod tym względem.
Dzięki obejrzeniu tego filmu łatwiej mi wczuć się w sytuację osoby z ZA. Szczególną uwagę zaczęłam zwracać na bodźce, które mogą wywoływać trudne zachowania u moich uczniów z ZA .Na przykład zapach obiadu przygotowywanego w kuchni wyczuwalny w jednej z sal lekcyjnych był dla mojego ucznia tak nieprzyjemny, że bał się tam wchodzić. Zaczęłam przed każdą lekcją wietrzyć tę salę, a ucznia powoli przyzwyczajać do obecności w pomieszczeniu, gdzie są zapachy.
Film „Zrozumieć autyzm” był dla mnie ważny, ponieważ ukazywał problemy związane z autyzmem z punktu widzenia różnych osób: rodziców, lekarzy, terapeutów, i co najważniejsze dorosłej osoby dotkniętej autyzmem. Dzięki temu sądzę, że teraz lepiej rozumiem rodziców, ich zmęczenie, brak czasu, problemy związane z niezrozumieniem przez społeczeństwo. Bardzo ważne były tez wypowiedzi dorosłej, pracującej osoby chorej na autyzm. Już w dotychczasowej pracy z osobami ze spektrum autyzmu starałam się tłumaczyć zwroty przenośne i nie używać ich, gdy zależy mi na dokładnym zrozumieniu przez dziecko jakiegoś problemu. Dzięki opowiedzeniu swojego widzenia świata przez wspomniana kobietę uświadomiłam sobie, że wiele zwrotów przenośnych tak dalece weszło do naszego codziennego języka, że nawet nie zauważam, że dosłownie znaczą co innego. Teraz bardzo uważam na takie zwroty i obserwuję reakcje ucznia by sprawdzić, czy komunikat został właściwie odebrany.

Wykorzystałam samodzielnie przygotowane testy sprawdzające - wnioski uwzględnione w powyższym sprawozdaniu
- posiadany przeze mnie wzór testu Przygotowałam test badający dziecięce liczenie będące jednym z wyznaczników dojrzałości szkolnej do nauki matematyki. Test ten opracowałam w oparciu o książkę prof. Edyty Gruszczyk-Kolczyńskiej „Dzieci ze specyficznymi trudnościami w uczeniu się matematyki”. Testem tym przebadałam pod koniec kl. „0” kilkoro dzieci, u których zaobserwowałam trudności w uczeniu się matematyki. Wynik testów posłużył do zaplanowania dalszej pracy – zarówno jeszcze pod koniec kl. „0”, jak i w kl. I. Dzięki uzyskanym wynikom mogłam udzielić informacji i wskazówek rodzicom. Poinstruowani w ten sposób rodzice mogą wykorzystywać codzienne sytuacje życiowe, aby w naturalny sposób rozwinąć myślenie matematyczne dzieci.
Uważam, że test ten, aczkolwiek mierzący tylko pewien wycinek dojrzałości do nauki matematyki, spełnia podstawowe właściwości pomiaru dydaktycznego wyszczególnione przez prof. Ochenduszkę – jest trafny, rzetelny, obiektywny, realistyczny i praktyczny. Dla mnie najważniejsza jest praktyczność tego pomiaru – w prosty sposób bada niezbędne umiejętności i pozwala na zaplanowanie działań naprawczych.
Wykorzystałam samodzielnie wykonane pomoce dydaktyczne. - refleksja uwzględniona w powyższym sprawozdaniu
- pomoce W przeciągu ostatnich lat bardzo zmieniła się sytuacja na rynku pomocy dydaktycznych. Obecnie możemy kupić wiele wspaniałych, pięknie wykonanych pomocy. Jednakże potrzeba czasem dostosować pomoc do specyficznych potrzeb konkretnego ucznia. Z drugiej zaś strony nawet dobrze wyposażona szkoła posiada ograniczoną ilość pomocy dydaktycznych, uczniowie zaś lubią różnorodność. Nie znane im dotychczas pomoce budzą ciekawość i motywują do pracy. Niektóre z wykonanych przeze mnie pomocy to:
- papierowe biedronki z oddzielnymi czarnymi kropkami. Kropki za pomocą słomki należy przenosić na biedronki. Pomoc ta została wykonana, gdy zauważyłam, jak dużo dzieci w mojej klasie ma nieprawidłową wymowę. Dzieci te są co prawda objęte opieką logopedyczną naszego szkolnego logopedy, ale wiadomo, że aby były efekty – aparat artykulacyjny musi być ćwiczony częściej niż tylko w czasie wizyt u specjalisty. Niestety nie wszyscy rodzice przykładają się do domowych ćwiczeń, dlatego ważne jest by nad prawidłową wymową pracować także w klasie.
- Puzzle zrobione z pociętych pocztówek. Pomoce te zostały wykonane dla ucznia z Zespołem Aspergera. Miał on duże trudności z łączeniem części obrazu w całość. Ta prosta metoda pozwoliła na stopniowe zwiększanie poziomu trudności oraz na ćwiczeniu tej umiejętności na różnych obrazkach.
- Napisałam opowiadanie w którym bohater przeżywał różne emocje. Narysowałam twarze, na których malowały się te emocje. Pomoc ta została wykonana z myślą o dzieciach z Zespołem Aspergera, dla których świat ludzkich emocji często bywa niezrozumiały. Opowiadanie było punktem wyjścia do rozmowy o emocjach bohatera (co czuł, dlaczego, jak przeważnie wygląda człowiek, który przeżywa daną emocję). Zadaniem ucznia było też dopasować odpowiednie „minki” do stanów emocjonalnych bohatera.
Podjęłam pracę z nauczycielami nauczania zintegrowanego w celu wymiany doświadczeń. - refleksja uwzględniona w powyższym sprawozdaniu Ważnym elementem tej współpracy było przekazywanie przeze mnie informacji o uczniach, którzy ukończyli klasę „0” nauczycielom klas pierwszych. Szczególnie istotne było podzielenie się doświadczeniami na temat pracy z uczniami z orzeczeniami. Ponadto na bieżąco dzieliłyśmy się z koleżankami pomysłami i doświadczeniami. Dla przykładu, gdy dowiedziałam się, że w jednej z klas pierwszych dobre rezultaty daje preferowana przez koleżankę w nauce czytania metoda „ślizgania się” – wzbogaciłam swój warsztat pracy o tę metodę.
Zbierałam wytwory niektórych uczniów celem analizy tychże wytworów. - refleksja uwzględniona w powyższym sprawozdaniu Wytwory dziecięce są bardzo ważnym źródłem wiedzy o dziecku. Dokładnie oglądałam prace wszystkich dzieci. Zwracałam uwagę na treść, rozmieszczenie postaci na rysunku, ilość szczegółów, kolorystykę. Zawsze wyjątkowo ważny był dla mnie rysunek rodziny. Zbierałam i bardziej szczegółowo analizowałam następujące wytwory:
- wyjątkowo ubogie w szczegóły i kolory
- o powtarzającej się, dziwacznej treści
- wskazujące na jakieś problemy (np. rodzinne dziecka).
Jeżeli coś w wytworach dziecka budziło mój niepokój, wtedy pokazywałam te prace psychologowi szkolnemu z prośbą o przebadanie dziecka.
Czasem zauważalne były zmiany . Np. do mojej klasy chodziła dziewczynka, która nie miała matki, a ojciec wyjechał za granicę. Gdy ojciec wrócił kolorystyka prac dziecka stała się dużo bardziej radosna. W innym przypadku trafił do mojej klasy chłopiec bardzo zaniedbany. Jego rysunki były wyjątkowo ubogie i nieporadne. Uczeń powtarzał zerówkę. Już w połowie następnego roku widać było ogromną zmianę w wyglądzie prac dziecka. Korelowało to z postępami w jego rozwoju w zakresie wiedzy o świecie, wzrostu poczucia własnej wartości, poprawy w zakresie motoryki małej.
Poprowadziłam lekcje obserwowane przez opiekuna stażu
Zajęcia te przeprowadziłam m.in. z tematów:
- zajęcia korekcyjno-kompensacyjne z uczniem kl.”0”-
„Usprawnianie motoryki małej – wykonanie papierczaka serce dla mamy”
- zajęcia integrujące grupę – kl. „0”
- nauczanie przedszkolne
kl. „0” – „Moje ulubione danie – technika wycinanki”
- nauczanie przedszkolne
kl. „0” -„W teatrze- wykonanie pacynki”
- nauczanie przedszkolne kl.”0”-„Utrwalenie poznanych liter – wyklejanie liter z plasteliny”
- scenariusze zajęć
- wnioski z omówienia
- refleksje Prowadzenie i omawianie lekcji obserwowanych przez opiekuna stażu lub owocowało cennymi wskazówkami i uwagami. Dzięki nim wzbogaciłam swój warsztat pracy, zapoznałam się z nowymi dla mnie sposobami motywowania uczniów. Dzięki jednej z takich rozmów poznałam i wprowadziłam do swojej praktyki wychowawczej przyznawanie medalu „super kolega” . Medal taki otrzymywało dziecko, które wykazało się szczególnie pozytywnym zachowaniem wobec kolegów. Dużą pomocą był dla mnie fakt, że moim opiekunem stażu był nauczyciel prowadzący klasę, w której piastowałam stanowisko nauczyciela wspierającego. Dzięki temu możliwe było na bieżąco dzielenie się doświadczeniem oraz korzystanie przeze mnie ze wsparcia metodycznego, jakiego udzielał mi opiekun.
Obserwowałam i omawiałam lekcje prowadzone przez:
1. studentów(tematy zgodne z rozkładem materiału kl. „0”).
2. koleżanki
- nauczanie zintegrowane kl. I:„Poznajemy życie ludzi w mieście”
- nauczanie zintegrowane kl. I:„Jestem przyjacielem przyrody – czasowniki”.
- informatyka kl. „ 0”: „Ilustracja do bajki w programie Paint”
- religia kl. „0”: „Jestem uczniem Pana Jezusa”
- nauczanie zintegrowane kl. „0” Krąg tematyczny „Zwierzęta domowe” – „Rozwiązywanie zagadek o zwierzętach. Rozmowa dzieci o ich zwierzętach, o hodowli zwierząt i odpowiedzialności człowieka za zwierzęta. Zwrócenie uwagi na ostrożność w kontaktach ze zwierzętami (alergie, nieznajome zwierzęta itp.).
- wnioski z obserwacji ujęte w powyższym sprawozdaniu Prowadzenie obserwowanych zajęć oraz obserwowanie prowadzonych przez innych jest metodą wzajemnego uczenia się. Od wszystkich można się czegoś nauczyć, nawet od młodszych, niedoświadczonych. Obserwacja zajęć pomaga dostrzec błędy popełniane nie tylko przez innych, ale też przez siebie. Bycie obserwowaną przez studentów pozwoliło mi zdać sobie sprawę ze stresu towarzyszącego uczniom odpowiadającym ustnie przy całej klasie.
Wnioski do dalszej pracy wynikłe z obserwacji lekcji prowadzonych przez studentów i koleżanki:
- dobre zorganizowanie czasu pracy (lekcji) pozwala na niespieszenie się z realizacją tematu, dokładne omówienie zagadnień. Również nie pozwala uczniom nudzić się i w efekcie minimalizuje problemy z zachowaniem w trakcie lekcji;
- zastosowanie ciekawych pomocy dydaktycznych, nauka przez zabawę oraz przez bezpośrednie doświadczenie dziecka znacznie uatrakcyjniają zajęcia i wyraźnie wpływają na efektywność nauczania;
- ekspresja stosowana przez nauczyciela przy omawianiu tematu bardzo pomaga w utrzymaniu uwagi najmłodszych uczniów.
2) umiejętność uwzględniania w pracy potrzeb rozwojowych uczniów, problematyki środowiska lokalnego oraz współczesnych problemów społecznych i cywilizacyjnych. Wzięłam czynny udział w parafiadzie zorganizowanej przez parafię, do której należy nasza szkoła. W czasie parafiady sprzedawałam kwiaty doniczkowe. Uzyskane w ten sposób pieniądze zostały przeznaczone na dofinansowanie letniego wypoczynku dzieci z najuboższych rodzin.
Impreza odbyła się w maju 2007 r. - refleksja uwzględniona w powyższym sprawozdaniu Moim zdaniem niezwykle ważne jest, aby uczniowie i rodzice widzieli zaangażowanie nauczyciela w sprawy lokalnego środowiska. Taka postawa nauczyciela z jednej strony pokazuje, że sprawy podopiecznych są rzeczywiście dla niego ważne, z drugiej zaś modeluje postawy prospołeczne. Bezpośrednim wymiernym efektem podjętych działań było dofinansowanie wakacyjnego wypoczynku dzieci, których rodziców nie byłoby stać na sfinansowanie letnich wyjazdów. Ponadto dobrze jest, gdy (jak to miało miejsce w tym przypadku) różne instytucje działające na danym terenie współpracują przy realizacji określonych celów.

We współpracy z nauczycielem prowadzącym, nauczycielem prowadzącym zajęcia korekcyjno-kompensacyjne oraz logopedą skonstruowałam indywidualne programy dla dzieci o specjalnych potrzebach edukacyjnych. - programy Każdego roku konstruowałam programy tak, aby dzieciom o specjalnych potrzebach edukacyjnych zapewnić jak najlepsze warunki rozwoju i nauki. Czuwałam też nad wdrażaniem programu.
Aktywnie i systematycznie współpracowałam z rodzicami i opiekunami uczniów na płaszczyźnie wychowawczej i dydaktycznej - wnioski i refleksja uwzględniona w powyższym sprawozdaniu - Na bieżąco informowałam rodziców o funkcjonowaniu dzieci w szkole, o ich sukcesach i problemach;
- doradzałam, jak wesprzeć dziecko w razie pojawiających się trudności (zalecenia dla domu dotyczące usprawniania motoryki małej, doskonalenia umiejętności czytania i rozwijania umiejętności matematycznych, rozwiązywania problemów emocjonalnych dziecka itp.);
- razem z rodzicami poszukiwałam przyczyn niektórych problemów.
- opracowałam i we współpracy z kilkoma rodzinami stosowałam z powodzeniem system żetonowy;
- w razie poważniejszych problemów wskazywałam instytucje lub specjalistów, którzy mogli być pomocni w danej sytuacji;
- wraz z wychowawcą klasy angażowałam rodziców w sprawy klasy i szkoły . Rodzice brali udział w organizowaniu uroczystości klasowych ( Wigilia, Mikołajki, Dzień Dziecka), wycieczek (rodzice wykorzystując osobiste znajomości z pracownikami warszawskiego ZOO zorganizowali dla naszych uczniów bardzo ciekawą lekcję w Ogrodzie Zoologicznym, inni rodzice pomogli w zorganizowaniu pikniku w Powsinie). Rodzice przekazywali na rzecz klasy artykuły higieniczne (chusteczki, papierowe ręczniki, mydło ), papier, kawałki kolorowej folii, w jednym wypadku używany monitor i głośniki do komputera, czasem tez niepotrzebne w domach zabawki i pocztówki.
- kilkakrotnie wskazywałam rodzicom potrzebę wyrobienia dziecku orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego, tłumacząc jakie korzyści będzie z tego miało dziecko oraz, że posiadanie takiego orzeczenia niczym dziecku nie grozi.

Poprzez indywidualne rozmowy z rodzicami i ankiety starałam się jak najlepiej poznać sytuację rodzinną i problemy (w tym także zdrowotne) ucznia. - wnioski i refleksja uwzględniona w powyższym sprawozdaniu
- wzory ankiet Dobra znajomość sytuacji rodzinnej i zdrowotnej ucznia to podstawa efektywnej pracy dydaktycznej i wychowawczej. Dzięki takiej wiedzy możemy skutecznie pomagać uczniowi, lepiej rozumieć jego zachowania, szybciej wychwytywać niepokojące sygnały, a także zorientować się na jaką współpracę ze strony rodziny możemy liczyć, a na ile powinniśmy tę rodzinę pedagogizować. Uważam, że ankiety są najbardziej przydatne do zebrania ważnych informacji, które rodzice mogliby w rozmowie pominąć oraz takich, których nauczyciel nie jest w stanie od razu zapamiętać. Do takich informacji należą dla mnie przede wszystkim : stan zdrowia ucznia – na co choruje i czego w związku z tym potrzebuje (np. jeden z uczniów miał chorobę dróg moczowych i wiedziałam, że musi bardzo często korzystać z toalety, inna dziewczynka miała wskazania do częstego popijania wody itp.), czego powinien unikać (szczególnie ważne przy częstych ostatnio alergiach pokarmowych)., sposób kontaktowania się z rodzicami, opiekunami. W rozmowach indywidualnych łatwiej porusza się tematy związane ze skomplikowaną nieraz sytuacja rodzinną. Dzięki jednej z takich rozmów zrozumiałam skąd biorą się agresywne zachowania jednego z uczniów. W sposób agresywny zachowywał się jego ojczym, który też pił i gnębił psychicznie matkę dziecka. Matka zaś wpadła w depresję i była po próbie samobójczej. Wielokrotne rozmowy z matka skłoniły ją w końcu do szukania pomocy we wskazanych miejscach. Dokładne zalecenia co do spędzania wolnego czasu z dzieckiem także przyniosły efekty. Widząc postępowanie żony i bojąc się jej odejścia mąż zdecydował się na leczenie i lepiej traktował żonę. Wszystkie te działania miały widoczny wpływ na poprawę funkcjonowania dziecka w szkole.
Przeprowadziłam klasowy konkurs na temat ochrony przyrody - posiadany przeze mnie scenariusz konkursu Celem przeprowadzonego przeze mnie konkursu było uwrażliwienie uczniów na potrzebę dbania o środowisko naturalne. Poruszane były takie kwestie jak:
- segregowanie odpadów;
- właściwe zachowanie w lesie;
- dokarmianie ptaków zimą;
- oszczędzanie wody
Dzieci chętnie uczestniczyły w konkursie. W czasie późniejszej pracy wielokrotnie wracałam do poruszanych tematów, by w ten sposób wyrobić w dzieciach odpowiednie nawyki i poczucie odpowiedzialności za otaczającą nas przyrodę.

Prowadziłam indywidualne zajęcia korekcyjno-kompensacyjne. - dokumentacja szkolna – dziennik zajęć W czasie urlopu macierzyńskiego jednej z koleżanek prowadziłam zajęcia korekcyjno-kompensacyjne z uczniem z Zespołem Aspergera. Na pierwszych zajęciach uczeń miał atak złości, co zapewne spowodowane było zmianą sytuacji. Później pracował bardzo dobrze. Praca indywidualna pomagała mu skupić się na zadaniu ( nie rozpraszały go inne dzieci), mnie zaś dała możliwość dopasowania zajęć do jego specyficznych potrzeb, dokładnego skupienia się na jednym tylko uczniu a także prowadzenia rozmów z bardzo niechętnie i cicho mówiącym dzieckiem. Wtedy też zaniepokoiło mnie zachowanie dziecka podczas nauki czytania. Po powiedzeniu o tym matce, ta postanowiła na wszelki wypadek przebadać dziecko. Okazało się, że chłopiec miał bardzo silną wadę wzroku, ale nikt tego wcześniej nie zauważył, gdyż niechęć do czytania tłumaczona była innymi zaburzeniami (trudności w koncentracji, problemy z syntezą itp.).
Podjęłam współpracę z:
- Poradnią Psychologiczno-Pedagogiczną przy ul. Stępińskiej,
- Poradnią Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży przy ul. Zamiany
- Centrum Terapii Behawioralnej
- Poradnią SOTIS - refleksja uwzględniona w powyższym sprawozdaniu Podjęta współpraca polegała na :
- wymianie doświadczeń dotyczących tych uczniów, którzy jednocześnie byli pacjentami poradni (oczywiście po akceptacji tego kroku przez rodziców). W ramach tej wymiany zaprosiłyśmy jedną z psychoterapeutek do obserwacji zachowania jej pacjentów podczas prowadzonych przez nas zajęć, wymieniałyśmy informacje na temat realizowanych przez nas programów, konsultowałyśmy sposób konstruowania systemów żetonowych dla tych uczniów;
- w toku rozmowy uzyskałam pozwolenie od jednej z terapeutek do podawania kontaktu do niej rodzicom, których dzieci nie są jej pacjentami i obietnicę, że w przypadku, gdy rodziców nie będzie stać na zapłacenie za wizytę (terapeutka ta jest uważana za jedną z najlepszych specjalistek w Polsce, ale terapie prowadzi wyłącznie prywatnie), skonsultuje dziecko za darmo;
- w uzasadnionych przypadkach kierowałam rodziców do wymienionych poradni;
- stale współpracowałam z panią psycholog z PPP przy ul. Stępińskiej, która opiekowała się uczniami naszej szkoły.
Uważam, ze bardzo cenna jest współpraca szkoły, domu i poradni. Można wtedy wiele osiągnąć idąc „jednym frontem”. Warto też umawiać się, nad jakim aspektem funkcjonowania będzie się w sposób szczególny pracowało w określonym czasie.
Wprowadzałam integracyjne formy nauczania i wychowania (nauka tolerancji, integracja zespołu klasowego, uwrażliwienie na potrzeby innych). - refleksja uwzględniona w powyższym sprawozdaniu
Integracja zespołu klasowego jest ważna zawsze, szczególnego jednak znaczenia nabiera w klasie integracyjnej, do której uczęszczają dzieci z różnymi deficytami. Niektóre z podjętych działań to:
- pochwała indywidualna, pochwała na forum klasowym, symboliczna nagroda wręczona na forum klasowym za szczególnie pozytywne zachowania wobec osób słabszych;
- zwracanie uwagi na to, że każdy z nas jest inny, ta odmienność jest czymś normalnym;
- prowadziłam zajęcia mające na celu podniesienie poziomu poczucia własnej wartości każdego z uczniów (np. jedno z dzieci wychodzi na środek. Zadaniem pozostałych jest wskazać jego mocne strony, powiedzieć, za co go lubią);
- prowadziłam zajęcia mające na celu pokazanie dzieciom, ze nie każdemu wszystko od razu dobrze wychodzi. Czasem potrzeba pracy, aby osiągnąć cel. Ważne jest, aby się starać, a także, żeby czerpać radość z różnych aktywności (np. malowania, śpiewania). Do tego celu wykorzystywałam książkę psychologa i literatki Dagny Ślepowrońskiej pt.: „Baletnica Amelka” z serii „Nikt nie jest doskonały”;
- prowadziłam zajęcia doskonalące umiejętność słuchania siebie nawzajem;
- prowadziłam zajęcia wymagające współdziałania (np. wspólne budowanie zamku z mega-klocków, a następnie uprzątnięcie ich tak, by tworzyły budowlę zajmującą jak najmniej miejsca).
- tłumaczyłam zachowania dzieci z problemami (ataki złości, płaczu), uczyłam spokojnego zachowania reszty klasy podczas takiego zdarzenia; wzmacniałam próby porozumiewania się z uczniami, z którymi kontakt był utrudniony.
Uważam, że wszystkie klasy, w których pracowałam cechował duży poziom tolerancji dla odmienności, wrażliwość na potrzeby innych, chęć wzajemnej pomocy. Efekt taki możliwy był do osiągnięcia dzięki temu, że powyższe cele były bardzo ważne nie tylko dla mnie – nauczyciela wspierającego, ale również dla nauczycielek prowadzących klasę. Jednocześnie wskazuje on na to, jak bardzo potrzebne są klasy integracyjne.
Przygotowałam uczniów do następujących akcji i konkursów związanych ze współczesnymi problemami społecznymi i cywilizacyjnymi:
- konkursu na temat bezpieczeństwa
- jarmarku bożonarodzeniowego, z którego dochód został przeznaczony na zakup pomocy szkolnych dla najbiedniejszych dzieci z naszej szkoły
- konkursu plastycznego o warszawskiej Syrence
- akcji „Góra grosza” - refleksja uwzględniona w powyższym sprawozdaniu Dzieci chętnie uczestniczyły we wszystkich wymienionych formach. Najbardziej jednak przejęte były przygotowaniami do jarmarku bożonarodzeniowego oraz faktem, że mogą własnoręcznie wykonać coś, co będzie dla dorosłych miało wartość – będą chcieli to kupić i że zarobione w ten sposób pieniądze pomogą dzieciom z biednych rodzin. Tak więc forma ta to zarówno sposób wyrażenia solidarności z potrzebującymi, wyrabiania wrażliwości na potrzeby innych ale także możliwość pracy nad podwyższeniem poziomu poczucia własnej wartości najmłodszych uczniów, zwłaszcza tych, które ze względu na pochodzenie społeczne lub posiadane deficyty zdrowotne mają to poczucie zaniżone.
W zależności od indywidualnych potrzeb uczniów prowadziłam dodatkowe zajęcia przygotowujące do nauki czytania i pisania, kształtujące myślenie matematyczne, wprowadzałam elementy Metody Dennisona, zajęcia relaksacyjne, a także nadrabiałam zaległości z uczniami, którzy opuścili zajęcia. - refleksja uwzględniona w powyższym sprawozdaniu W mojej pracy dydaktycznej skupiałam się głównie na uczniach mających specyficzne potrzeby edukacyjne, trudności, zwłaszcza na pomocy dzieciom posiadającymi orzeczenia, ale także tych, które były dłużej nieobecne. Starałam się obejmować swą pomocą wszystkie dzieci, które tego potrzebowały. Prowadziłam w tym celu wymienione w powyższym punkcie zajęcia. Okazało się jednak, że w klasie znajdowały się również dzieci szczególnie w jakimś kierunku uzdolnione (np. uczeń z Zespołem Aspergera, który świetnie liczył, czy też dzieci, które dużo lepiej od innych czytały). Takim uczniom dawałam trudniejsze zadania tak, aby mogły rozwijać swoje umiejętności i nie nudziły się. Uważam, że prowadzone przeze mnie dodatkowe zajęcia były bardzo potrzebne, jednakże ich efekt zależny był także od współpracy domu oraz od przyczyny trudności. Tam, gdzie współpraca z domem układała się dobrze, a przyczyną nie stanowiło jakieś poważne zaburzenie – udawało się osiągnąć wyjątkowo dobre efekty. Niestety, zdarzało się też tak, że dziecko posiadało bardzo poważne zaburzenia, i pomimo dużych wysiłków efekt był niewspółmierny do założeń. Troje z tych dzieci otrzymało w następnym roku orzeczenie o potrzebie częściowego nauczania indywidualnego.
Podjęłam współpracę ze Strażą Miejską. - dokumentacja w dzienniku szkolnym Kilkakrotnie w ciągu każdego roku szkolnego przedstawiciele Straży Miejskiej prowadzili zajęcia w klasie. Zajęcia dotyczyły:
- bezpiecznego zachowania się na ulicy, znajomości podstawowych przepisów ruchu drogowego
- umiejętności zachowania się w nagłych wypadkach (pożar, nagły problem zdrowotny jakiejś osoby itp.);
- właściwe zachowanie wobec nieznajomych próbujących nawiązać z dzieckiem znajomość, pukających do drzwi czy też telefonujących podczas nieobecności dorosłych);
- właściwego zachowania się wobec miejskich zwierząt, zwłaszcza tych, które wyglądają na chore;
- reakcji w razie ataku agresywnego psa.
Dla dzieci zajęcia prowadzone przez osoby, które maja na co dzień do czynienia z omawianymi zagadnieniami, osobami umundurowanymi, były ciekawe i przekonywujące.
Przez 3 lata współpracowałam z Teatrem Guliwer. - dokumentacja w dzienniku szkolnym;
- zaświadczenie – ZAŁĄCZNIK NR 12 Każdego roku uczniowie klasy „0” uczestniczyli w comiesięcznych wyjściach na przedstawienia do Teatru Guliwer. Każdy spektakl poprzedzony był prowadzoną przez aktorkę pogadanką w ramach programu edukacji teatralnej. Dzięki temu uczniowie m.in.:
- poznali dawniejsze i współczesne utwory literackie dla dzieci;
- uzyskali wiedzę na temat teatru ( rodzaje lalek, jak powstaje spektakl, pojęcia związane z teatrem);
- wyrobili sobie nawyki kulturalnego zachowania się w teatrze.
Dzieci z niecierpliwością czekały na każde kolejne wyjście do teatru. W klasie uczyły się robić pacynki. Wykorzystując posiadaną przez nas mini –kurtynę tworzyły własne przedstawienia rozwijając w ten sposób wyobraźnię.
Wraz z nauczycielem prowadzącym organizowałam różne wycieczki, m.in. do kina, muzeum, ZOO, miejsc pamięci narodowej, pizzerii a także piknik w Powsinie. - dokumentacja w dzienniku szkolnym Zorganizowane wycieczki wprowadzały uczniów w świat kultury materialnej (pałac w Wilanowie), ukazywały polskie tradycje (lekcja muzealna poświęcona tradycjom wielkanocnym), zapoznawały ze zdobyczami techniki (trójwymiarowe filmy w kinie), zapoznawały z historią Warszawy, budziły patriotyzm (miejsca pamięci narodowej), ukazywały bogactwo przyrody (lekcja w Ogrodzie Zoologicznym), uczyły aktywnych sposobów spędzania czasu wolnego (piknik w Powsinie), pokazywały jak wygląda praca w pizzerii. Jednocześnie sprawiały dzieciom wiele radości.
Obejrzałam spektakl „Pasja. Obrzęd zdjęcia masek” w reż. Dagny Ślepowrońskiej. W spektaklu grały uczestniczki programu Centrum Praw Kobiet dla kobiet ofiar przemocy Spektakl obejrzałam w Domu Kultury przy ul. Działdowskiej dn.8.10.2007r. - refleksja uwzględniona w powyższym sprawozdaniu W spektaklu biorą udział uczestniczki projektu „Praca i Godne Życie Dla Kobiet Ofiar Przemocy”. Są to kobiety, które dzięki własnej determinacji oraz terapii odnalazły w sobie siłę by wyjść z zaklętego kręgu bycia ofiarą. Sama reżyserka nie lubi terminu „ofiara”. Mówi „Kobiety, które doświadczyły przemocy”. Wkrótce po obejrzeniu spektaklu rozmawiałam z jedną z matek, która na co dzień doświadczała przemocy psychicznej. Jej syn, a mój uczeń sprawiał spore problemy wychowawcze. Wynikało to z sytuacji rodzinnej tego dziecka. Skierowałam matkę do konkretnej osoby oraz wskazałam odpowiednie instytucje, które mogą pomóc w rozwikłaniu poszczególnych elementów jej złożonej sytuacji życiowej. Ze swej strony zaś zadeklarowałam wszelką możliwą pomoc.
Obejrzałam spektakl „Strachy” w reż. Dagny Ślepowrońskiej. W spektaklu grały uczestniczki programu Centrum Praw Kobiet dla kobiet ofiar przemocy .Obecna byłam na premierze, która miała miejsce 6.03.2008 w Teatrze Wytwórnia - refleksja uwzględniona w powyższym sprawozdaniu Był to drugi spektakl z powyższego cyklu. Po premierze wzięłam ulotki i publikacje mówiące o tym, gdzie kobiety, które doświadczają, bądź doświadczyły przemocy, mogą szukać pomocy. Wydawnictwa te przyniosłam do szkoły. Część z nich od razu trafiła do osoby potrzebującej wsparcia. Jest sprawą oczywistą, że pomoc rodzinie w takich przypadkach jest także pomocą dziecku, które przecież w rodzinie tej funkcjonuje.
Obejrzałam happening, którego celem była obrona godności osób chorych psychicznie. Tytuł happeningu brzmiał: „Pochód świętych przez Plac Zbawiciela”. - refleksja uwzględniona w powyższym sprawozdaniu Pomysł happeningu był dość niejednoznaczny oraz kontrowersyjny. Jednakże chciałam być obok organizatorów, aby swoją obecnością wyrazić poparcie dla idei integracji osób chorych z resztą społeczeństwa. Integracja szkolna ma według mnie sens jedynie wtedy, gdy stworzone będą warunki integracji dorosłych. Aby tak się stało potrzebne jest (oprócz rozwiązań prawnych, architektonicznych, socjalnych itp.)podkreślenie godności osób dotkniętych różnymi zaburzeniami oraz wyrobienie postaw tolerancji w społeczeństwie.
Brałam czynny udział w pracach Komisji Inwentaryzacyjnej. W roku szk. 2006/07 przeprowadziłam wraz z innymi członkami tej komisji skontrum w bibliotece szkolnej. - dokumentacja szkolna Przeprowadzenie skontrum w bibliotece szkolnej związane było z wieloma godzinami monotonnej pracy. Pracy tym trudniejszej, gdyż w roku poprzedzającym inwentaryzację zmieniła się bibliotekarka. Zatrudniona na jej miejsce pani nie zdążyła się dokładnie zapoznać ze wszystkimi sprawami dotyczącymi naszej biblioteki, a wkrótce też zmieniła pracę. Wtedy zgodziła się wesprzeć nas swoją wiedzą poprzednia bibliotekarka. Przeprowadzone skontrum pozwoliło uzyskać dokładną wiedzę na temat stanu biblioteki szkolnej, a książki, które były nie na swoich miejscach – poukładać na właściwe.
Brałam udział w pracach Zespołu Do Spraw Kultury i Sportu. - refleksja uwzględniona w powyższym sprawozdaniu Brałam czynny udział w organizacji i przygotowaniach do integracyjnego festynu szkolnego, który został zaplanowany na 6.06 2009r. na terenie naszej szkoły. Moje zaangażowanie w tę sprawę polegało na obmyślaniu planu festynu, angażowaniu rodziców do pomocy (m.in. pieczenia ciast przez matki uczniów do zorganizowanej kawiarenki), szukaniu nagród i fantów na loterię. Ponadto zgłosiłam się do pełnienia określonych funkcji w czasie samego festynu.
Opiekowałam się tablicami informacyjnymi na parterze naszej szkoły. - tablice informacyjne Na bieżąco wywieszałam informacje dotyczące życia szkoły, czuwałam też nad estetyką tablic i aktualizacją informacji wywieszanych tu przez inne osoby, oraz dopasowaniem elementów dekoracyjnych.
Brałam udział w pracach związanych z remontem naszej szkoły. - refleksja uwzględniona w powyższym sprawozdaniu Remont szkoły trwał dwa lata. Przez ten czas w szkole normalnie prowadzone były zajęcia lekcyjne, a jedynie wyłączano z użytku kolejne fragmenty budynku. Z tego względu moja klasa miała zajęcia kolejno w trzech różnych salach. Związane to było z koniecznością kolejnych przeprowadzek, pakowania, ponownego ustawiania a także wycierania wszystkich pomocy z poremontowego pyłu. Brałam też udział w konsultacjach i obmyślaniu urządzenia i wyposażenia sali przewidzianej docelowo jako sala dla zerówki. Biorąc pod uwagę ilość pomocy i zabawek, jakie są niezbędne do zajęć prowadzonych z małymi dziećmi, było to sporo pracy. Jednakże na efekty miło popatrzeć – dzieci uczą się w czystej, kolorowej, dobrze wyposażonej sali. Z drugiej strony my – nauczycielki uporządkowałyśmy i uaktualniłyśmy sobie pomoce do zajęć.
3) umiejętność wykorzystywania w swojej pracy technologii informacyjnej i komunikacyjnej Wykorzystywałam w pracy komputerowe edukacyjne programy dla dzieci - refleksja uwzględniona w powyższym sprawozdaniu W swojej pracy dydaktycznej wykorzystywałam komputerowe programy edukacyjne dla dzieci. Najczęściej był to program „Klik” („Klik uczy czytać”, „Klik uczy liczyć”, „Klik uczy zasad ruchu drogowego”, „Klik uczy angielskiego”), a także inne programy, których celem było m.in. wyrabianie spostrzegawczości, analizy i syntezy wzrokowej itp.
Programy komputerowe mają wiele zalet. Do jednej z najważniejszych należy fakt, że większość dzieci bardzo lubi z nich korzystać. W ten sposób nawet ci uczniowie, którym nauka sprawia problem rozwijają swe umiejętności niejako „przy okazji”. Nie odczuwają nauki jako trudu. Jednakże dzieci tak bardzo lubią pracować przy komputerze, że trzeba im bardzo racjonować nawet te wartościowe programy. Zauważyłam, że dzieci są wyjątkowo chętne do pomocy tym z nich, którym dany program lub dane ćwiczenie sprawia jakiś problem.
Opracowałam technikami komputerowymi materiały dla rodziców, ankiety, zaproszenia, część pomocy dydaktycznych -refleksja uwzględniona w powyższym sprawozdaniu
- opinie pedagogiczne opracowane komputerowo znajdujące się w moim posiadaniu. Techniki komputerowe pozwalają na czytelne, przejrzyste i elegancko wyglądające materiały stanowiące informacje dla innych osób. Technikami tymi opracowywałam opinie pedagogiczne, informacje i zawiadomienia dla rodziców, zaproszenia, ankiety.
Techniki komputerowe były mi przydatne w przygotowaniu pomocy dydaktycznych dla dziecka, które jednocześnie miało Zespół Aspergera, trudności w koncentracji i poważna wadę wzroku. Wykorzystałam program Word do pisania wyrazów z poznanymi już literami odpowiednio dużym, tłustym drukiem.


Korzystałam z zasobów Internetu aby poszerzać swoją wiedzę - adresy odwiedzanych stron
- http://www.men.gov.pl/
- http://bip.men.gov.pl/akty_prawne/
- http://www.kuratorium.waw.pl/
- http://www.literka.pl/
- http://niegrzecznedzieci.prv.pl/
- http://czasdzieci.pl/kolorowanki/
- http://www.eduinfo.pl/
- http://www.nowaera.pl/;
- http://www.glos.pl/

Dostępność do wiedzy po przez Internet jest błyskawiczna, dlatego stanowi on duże ułatwienie i udogodnienie w pracy. Można szybko otrzymać potrzebne informacje, które rozszerzają wiedzę nauczycieli na temat problemów związanych z pracą zawodową. Poza tym są to informacje rzetelne, pochodzące z różnych źródeł, które wzajemnie się uzupełniają.
Dostęp do artykułów amatorskich i fachowych po przez Internet nie wymaga wychodzenia z domu do bibliotek i czytelni, co zapewnia większy komfort pracy a w związku z tym wnikliwszą analizę opracowywanych materiałów.
Zaczerpnięte materiały poszerzyły moja wiedzę z każdej dziedziny, pozwoliły opracować materiały do lekcji, umożliwiły zapoznawanie się na bieżąco ze zmianami prawa dotyczącego oświaty
Korzystałam z Internetu w celu współpracy z innymi nauczycielami i specjalistami w naszej szkole (opracowywanie programów, przesyłanie danych) -refleksja uwzględniona w powyższym sprawozdaniu Internet stanowi bardzo cenne narzędzie współpracy między nauczycielami. Pozwala na przesyłanie tekstu między osobami opracowującymi jakiś tekst oraz na wielokrotne nanoszenie poprawek. Internet w komunikacji między nauczycielami wykorzystywałam m.in. do:
- opracowywania indywidualnych programów dla uczniów posiadających orzeczenia;
- pisania opinii pedagogicznych;
- opracowywania systemów żetonowych;
- przesyłania informacji dotyczących reformy oświaty oraz różnych przepisów przydatnych w pracy nauczyciela.
Opracowałam technikami komputerowymi dokumenty do wniosku o wszczęcie postępowania egzaminacyjnego - opracowane dokumenty Możliwość korzystania z komputera przy opracowywaniu dokumentów stanowi ułatwienie dla osoby opracowującej, pozwala na zachowanie czytelności, przejrzystości i elegancji dokumentów.

4) umiejętność zastosowania wiedzy z zakresu psychologii, pedagogiki i dydaktyki oraz ogólnych zagadnień z zakresu oświaty, pomocy społecznej lub postępowania w sprawach nieletnich, w rozwiązywaniu problemów związanych z realizowanymi przez nauczyciela zadaniami Nawiązałam aktywną współpracę z pedagogami szkolnymi, psychologiem szkolnym oraz reedukatorem -potwierdzenia o podjętej współpracy

Współpraca pomiędzy osobami, których celem jest pomoc dziecku jest niezwykle ważna. Nawiązana przeze mnie współpraca z pedagogami szkolnymi, psychologiem opiekującym się naszą szkołą oraz reedukatorem polegała na:
- wymianie doświadczeń, informacji, spostrzeżeń;
- wskazywaniu psychologowi dzieci, które miały problemy w nauce w celu przebadania ich;
- zapraszaniu psychologa do obserwacji dzieci w klasie;
- zapraszaniu psychologa na zebrania klasowe w celu poprowadzenia prelekcji dotyczącej rozwoju dziecka, dojrzałości do nauki szkolnej, zaprezentowania oferty PPP;
- współpracy nad motywowaniem rodzin niewydolnych wychowawczo do podjęcia pewnych działań (współpraca z pedagogiem);
- wymianie na bieżąco informacji z nauczycielem prowadzącym zajęcia korekcyjno-kompensacyjne.
Współpracowałam z kuratorami rodzin kilkorga dzieci - refleksja uwzględniona w powyższym sprawozdaniu Współpraca z kuratorami sądowymi zazwyczaj układała się dobrze i oceniam ją jako owocną. W jednym przypadku nie byłam z niej zadowolona. Kurator ten przychodził po informacje na temat dziecka, sam zaś niczego nie chciał powiedzieć, tłumacząc, że ma złe doświadczenia ze współpracy z innym nauczycielem. W tej sytuacji nie wiedziałam, z jakiego powodu rodzina ma kuratora i na co w związku z tym powinniśmy zwrócić szczególną uwagę (nic nie wskazywało na jakiś większy problem w rodzinie).
Wzięłam udział w szkoleniu prowadzonym przez szkolnego logopedę Małgorzatę Lipińską. Szkolenie odbyło się dn. 5.12.06 r. Temat szkolenia brzmiał; „ Rozwój mowy dzieci, zaburzenia artykulacyjne najczęściej występujące u dzieci w wieku szkolnym”.



-refleksja uwzględniona w powyższym sprawozdaniu Bardzo dużo dzieci rozpoczynających naukę w zerówce ma nieprawidłową wymowę. Mam wrażenie, że problem ten narasta każdego roku. Dlatego szkolenie przeprowadzone przez szkolnego logopede uważam za bardzo wartościowe: z jednej strony uporządkowało i pogłębiło moja wiedzę w tym zakresie, z drugiej zaś stworzyło okazje do rozmowy na temat konkretnych dzieci – dzieci, które znały obie strony (zarówno wykładowca jak i słuchacz).
Wnioskowałam o sfinansowanie posiłków dla dzieci, o których wiedziałam, że mają trudną sytuację rodzinną, bądź też rodziny pozostają w trudnej sytuacji materialnej. -refleksja uwzględniona w powyższym sprawozdaniu
Nasi uczniowie pochodzą z różnych środowisk. Niejednokrotnie są to rodziny ubogie bądź też niewydolne wychowawczo (często idzie to w parze). Część takich dzieci ma posiłki finansowane przez Ośrodki Pomocy społecznej. Jednak nie wszystkie – zdarza się, że rodzice nie zadbają o załatwienie spraw w OPS,. lub też ich dochody minimalnie przekraczają kwotę uprawniającą do skorzystania z takiej pomocy. Znają złożoną i trudną często sytuacje moich podopiecznych, wnioskowałam do Dyrektora szkoły o sfinansowanie posiłków.
Informowałam rodziców dzieci, co do których podejrzewałam potrzebę wyrobienia orzeczenia o tym, czym jest takie orzeczenie, jakie daje dziecku korzyści i jaka jest procedura, aby je wyrobić.
-refleksja uwzględniona w powyższym sprawozdaniu Wielu rodziców posiada bardzo małą wiedzę o tym, czy jest orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego. Obawiają się „naznaczenia” dziecka, tego, że już do końca edukacji, może nawet do końca życia będzie miało w papierach coś, co negatywnie wpłynie na jego życie. Ponadto u rodziców dzieci będących w normie intelektualnej słowo „specjalne” kojarzy się z upośledzeniem umysłowym. Z kolei rodzice, których dzieci maja problemy z nauką z powodu zaniedbania środowiskowego, bądź też tych, które mają rzeczywiste problemy w sferze intelektualnej, obawiają się, że szkoła przeniesie ich dziecko do szkoły dla dzieci upośledzonych umysłowo. Dlatego ważne było wskazać rodzicom korzyści, jakie płyną dla dziecka z posiadania takiego orzeczenia, ponadto poinformować, że orzeczenie wydawane jest tylko na określony czas i że można takie orzeczenie cofnąć. Kolejny krok stanowiło wskazanie rodzicom, w jaki sposób starać się o przyznanie orzeczenia.

Wykazałam dyspozycyjność w stosunku do potrzeb uczniów związanych głównie z ich problemami emocjonalnymi, społecznymi i rodzinnymi, a także w stosunku do rodziców. -refleksja uwzględniona w powyższym sprawozdaniu Przykładowe sytuacje:
1. Rozmowy z dzieckiem
Jedna z moich uczennic wychowywana była przez ojca i dalszą rodzinę, gdyż matka opuściła ją bardzo wcześnie i wyjechała. Nasza klasa przygotowywała program z okazji Dnia Matki. Scenariusz występu obejmował m.in. śpiewanie piosenki „najlepiej jest u mamy”. Dekorację stanowić miały m.in. portrety mam malowane przez dzieci. Gdy zaczynaliśmy malować, uczennica zapytała smutno, co ona ma namalować, bo przecież ona nie mamy, mama ja zostawiła. Powiedziałam, że ma mamę. Mama wyjechała, ale dzięki niej dziewczynka jest na świecie, mama dała jej życie i za to trzeba być wdzięcznym. Nosiła ją też w brzuchu przez kilka miesięcy ciąży. Zapytałam uczennicę, czy chce malować, bo jeśli nie chce, to nie musi. Powiedziała, że chce, ale niewiele pamięta jeśli chodzi o wygląd mamy. Powiedziałam, żeby malowała to co pamięta, a resztę tak, jak sobie wyobraża swoja mamę. Efektem był najbardziej wypracowany, „wypieszczony” portret. Od tego czasu sporo też rozmawiałam z uczennica udzielając jej wsparcia psychicznego.
2. Rozmowy z rodzicami
Jeden z moich uczniów zachowywał się zazwyczaj bardzo spokojnie, nie ulegał nadmiernym emocjom, nie wchodził w konflikty. Pewnego dnia powiedział, że w nocy urodziła mu się siostrzyczka. Do tej pory był jedynakiem. Tego dnia był bardzo pobudzony emocjonalnie, reagował nerwowo z byle powodu. W końcu minimalny konflikt z rówieśnikami spowodował silną reakcję urażenia i płaczu. Zdenerwowany ojciec przyszedł wyjaśnić sytuację. Wyjaśniłam mu, że reakcja chłopca była nieadekwatna do bodźca, nic poważnego się nie stało, zaś zachowanie ucznia spowodowane jest pojawieniem się młodszego dziecka w rodzinie. Zaproponowałam też, by rodzice poświęcali teraz starszemu synowi dużo uwagi, w miarę możliwości znajdowali czas przeznaczony tylko dla niego.
Przeczytałam artykuł pt.: „Sytuacja dzieci chorych na cukrzycę” zamieszczony w Monitorze Prawnym Dyrektora w numerze 6/7 - posiadana przeze mnie kserokopia artykułu
-
-refleksja uwzględniona w powyższym sprawozdaniu W artykule przedstawiona została sytuacja prawna związana z koniecznością podawania leków dzieciom chorym na cukrzycę. Z uwagi na fakt, że nauczycielom nie wolno podawać żadnych leków ani dokonywać iniekcji, a nie zawsze jest w szkole pielęgniarka, sprawa jest trudna. Mam nadzieję, ze wkrótce zostanie ten problem rozwiązany (w momencie pisania przeze mnie powyższego sprawozdania zostało podjęte wstępne porozumienie pomiędzy Minister Edukacji a Pełnomocnikiem Ministerstwa Pracy do Spraw Równouprawnienia). W mojej dotychczasowej praktyce szkolnej nie miałam w klasie dziecka chorego na cukrzycę, ale uczęszczało dziecko z padaczką, któremu w określonych sytuacjach należało podać doodbytniczą wlewke z diazepamu. Dziecko było obarczone dodatkowymi chorobami (przeszło m.in. operację serca), co dodatkowo komplikowało sytuację. Wraz z nauczycielem prowadzącym i matka dziecka uzgodniłyśmy następujący sposób postępowania w razie zaistnienia konieczności podania wlewki:
1. Ułożenie dziecka w odpowiedniej pozycji
2. Telefon do ojca, który pracuje tuz obok szkoły
3. Telefon na pogotowie.
W rozwiązaniu powyższego problemu pomogła niewielka odległość między szkołą a miejscem pracy rodzica.
5) umiejętność posługiwania się przepisami dotyczącymi systemu oświaty, pomocy społecznej lub postępowania w sprawach nieletnich, w zakresie funkcjonowania szkoły, w której nauczyciel odbywał staż. Zebrałam i przestudiowałam przepisy dotyczące prawa oświatowego (w postaci elektronicznej) oraz
zapoznałam się ze zmianami prawa dotyczącego oświaty zaczerpniętymi ze stron internetowych MENiS (BiP) przede wszystkim dotyczących szkoły w
której pracuję - posiadana przeze mnie forma elektroniczna materiałów zaczerpniętych z Internetu

- notatki i wiedza
- wnioski uwzględnione w p/w sprawozdaniu
Zgromadziłam i zapoznałam się z prawami dotyczącymi oświaty:
 Ustawaz dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty z późniejszymi zmianami
 Ustawa z dnia 26 stycznia 1982 r. – Karta nauczyciela z późniejszymi zmianami
 oraz rozporządzenia uzupełniające powyższe ustawy
Są to podstawowe akty prawne dotyczące oświaty, na nich opiera się praca nauczyciela oraz całokształt funkcjonowania szkoły, dlatego znajomość powyższych jest nieodzowna. Nie przepadam za czytaniem kodeksów, ale czasem okazuje się to pomocne. Zarówno Karta Nauczyciela, jak i Ustawa o systemie oświaty regulują prawa i obowiązki nauczyciela względem ucznia lub pracodawcy i odwrotnie a znajomość nich pozwala świadomie działać.
Zapoznawałam się na bieżąco z następującymi aktami prawnymi:

1. Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 12 marca 2009 r. w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli oraz określenia szkół i wypadków, w których można zatrudnić nauczycieli niemających wyższego wykształcenia lub ukończonego zakładu kształcenia nauczycieli
2. Ustawa z dnia 19 marca 2009 r. o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz o zmianie niektórych innych ustaw
3. Ustawa z dnia 21 listopada 2008 r. o zmianie ustawy - Karta Nauczyciela
4. Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 23 grudnia 2008 r. w sprawie podstawy programowej wychowania przedszkolnego oraz kształcenia ogólnego w poszczególnych typach szkół
5. Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 18 września 2008 r. w sprawie orzeczeń i opinii wydawanych przez zespoły orzekające działające w publicznych poradniach psychologiczno-pedagogicznych
6. Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 31 marca 2009 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy oraz przeprowadzania sprawdzianów i egzaminów w szkołach publicznych
7. Uchwała Nr 172/2008 Rady Ministrów z dnia 19 sierpnia 2008 r. w sprawie przyjęcia Rządowego programu na lata 2008 - 2013 "Bezpieczna i przyjazna szkoła"
8. Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 29 sierpnia 2008 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie podstawy programowej wychowania przedszkolnego oraz kształcenia ogólnego w poszczególnych typach szkół.
9. Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej zmieniające rozporządzenie w sprawie ramowych planów nauczania w szkołach publicznych
10. Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 10 stycznia 2008 r. w sprawie rodzajów innych form wychowania przedszkolnego, warunków tworzenia i organizowania tych form oraz sposobu ich działania, ze zmianami wprowadzonymi rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej z dnia 13 czerwca 2008 r.


Wymienione ustawy i rozporządzenia są bardzo ważne dla wszystkich nauczycieli. Refleksje odnośnie ustaw i rozporządzeń:
Przedszkole:
skupienie się na możliwie wczesnym wspieraniu zdolności rozwojowych dzieci między innymi przez rozpoczęcie pracy z dziećmi trzyletnimi i obowiązkowe włączenie – od 2011 roku – w obszar oddziaływania edukacyjnego pięciolatków;
wzmocnienie bieżącej diagnozy rozwoju wychowanków, której zadaniem będzie możliwie wczesna identyfikacja możliwości i barier rozwojowych dziecka;
Szkoła podstawowa
od 1 września 2012 roku obowiązek szkolny dla wszystkich sześciolatków – w okresie przejściowym, czyli w latach 2009, 2010 i 2011 o tym, czy dziecko sześcioletnie zostanie uczniem będą decydowali rodzice;


Zebrałam i przestudiowałam akty prawne dotyczące funkcjonowania szkoły (zapoznałam się ze Statutem Szkoły)
- posiadana przeze mnie forma elektroniczna Statutu Szkoły , jej Regulaminu, Programu profilaktyki oraz Programu wychowawczego Przestudiowałam następujące dokumenty:
- Statut Szkoły;
- Regulamin Szkoły;
- Program profilaktyki;
- Program wychowawczy;
- Regulamin Rady Rodziców;
- Wewnątrzszkolny System Oceniania
Przestudiowałam wydany przez MEN informator zatytułowany „Rok przedszkolaka – jak organizować edukację przedszkolną w nowych formach”. -posiadany przeze mnie egzemplarz informatora

- wiedza oraz refleksja uwzględniona w powyższym sprawozdaniu Informator ma na celu pomoc w realizacji jednego z priorytetów rządu Donalda Tuska jakim jest skuteczne wyrównywanie szans dzieci i młodzieży. Ministerstwo Edukacji narodowej dostrzegając ogromne znaczenie wczesnej edukacji na pierwszym miejscu swej listy zadań umieściło „upowszechnienie edukacji przedszkolnej, w tym zapewnienie wszystkim pięciolatkom rocznego przygotowania przedszkolnego”. W tym celu została opracowana nowa podstawa programowa wychowania przedszkolnego, zaplanowane zostało prawne i finansowe wsparcie wychowania przedszkolnego w różnych formach (oprócz tradycyjnych przedszkoli także organizowania punktów przedszkolnych i zespołów wychowania przedszkolnego).
Wyświetleń: 714


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.