Katalog

Anna Kuglarz, 2013-07-05
Sienno

Zajęcia zintegrowane, Artykuły

Onomastyka, czyli jak przez literaturę uczyć świata

- n +

Istnieją dwa podejścia do prezentowania najmłodszym literatury dziecięcej. Pierwszy z nich zakłada by nie przedstawiać dzieciom historii nieprawdziwych, fikcyjnych aż do końca okresu przedszkolnego, gdyż dopiero w okresie wczesnoszkolnym pojawia się u nich zdolność odróżniania wydarzeń realnych od fikcji literackiej. Przedstawicielką tego poglądu jest Maria Montessori, której pedagogika zakłada prezentowanie dzieciom jedynie realnego świata zewnętrznego. Drugie podejście znajdujemy w pedagogice waldorfskiej Rudolfa Steinera. Opiera się ono na hołdowaniu dziecięcej wyobraźni, przedstawianiu zmyślonych postaci, miejsc i zdarzeń. Literatura przedstawiana dzieciom pełna jest krasnoludków i leśnych skrzatów .
Osobiście jestem za pierwszym podejściem, wiele jest bowiem sytuacji, w których można dostrzec zgubne skutki wiary w rzeczy nierealne i nie możliwe, małych dzieci. Już od najmłodszych lat powinniśmy pokazywać dzieciom zależności słowa pisanego do realnego świata w którym dziecko funkcjonuje. Wybierając książki dla dzieci warto postarać się o takie z jak najbardziej rzeczywistymi obrazkami lub jeśli to możliwe ze zdjęciami, oraz te w których sceny z życia bohaterów można bezpośrednio przenieść w nasze realia.
Ważną rolę w poznawaniu rzeczywistości literackiej pełnią nazwy własne. To właśnie dzięki nim możemy dowiedzieć się gdzie dzieje się akcja i czy przedstawiana nam teść jest bliska historycznie i geograficzni, czy daleka. By w pełni wykorzystać rolę spełnianą przez nazwy własne warto przyjrzeć się dziecinie nauki zajmującej się tym właśnie zagadnieniem, czyli onomastyce. Nazwa onomastyka pochodzi od greckiego onomastikós 'dotyczący imienia lub imion, imienniczy', który wywodzi się od ónoma 'imię, nazwa'.¹
By łatwiej zrozumieć zakres zainteresowań onomastyki, a także mnogość nazw własnych, które można wykorzystać w procesie edukacji dzieci przez literaturę, warto przytoczyć jeden z podziałów nazw własnych dostępnych w literaturze z zakresu językoznawstwa.
Klasyfikacja wg Ewy Jakus-Borkowej:
1.Antroponimia (imiona, nazwiska, przezwiska i pseudonimy, nazwy mitologiczne, etnonimy).
2.Toponimia, w zakres której wchodzą:
a)ojkonimy – nazwy miejsc zamieszkałych,
b)anojkonimy – nazwy miejsc niezamieszkałych
hydronimy – nazwy wodne,
oronimy – nazwy gór,
c)urbonimy – nazwy miejskie,
d)choronimy – nazwy części świata, obszarów, krajów, państw,.
3.Chrematonimia, która obejmuje:
a)nazwy wyrobów przemysłowych – marki,
b)nazwy utworów literackich,
c)nazwy instytucji i organizacji.
4.Zoonimia
5.Kosmonimia
6.i onomastyka literacka.²
Widzimy więc, że utwór literacki jest w stanie dostarczyć nam wielu nazw z rożnych obszarów wiedzy o świecie, możliwych do wykorzystania w procesie edukacyjnym, na każdym poziomie edukacji dzieci i młodzieży.
Wśród zagadnień teoretycznych z zakresu wiedzy o onomastyce warto również przytoczyć rodzaje funkcji jakie może spełniać każda nazwa własna. Należy pamiętać, że niektóre nawy własne spełniają jedynie jedną funkcje, a inne z kolei mogą posiadać ich kilka. Wyróżniamy następujące typy funkcji:
1.lokalizacyjną, polegającą na umiejscowieniu fabuły w określonym terenie lub czasie;
2.socjologiczną, polegającą na wskazaniu przynależności społecznej, środowiskowej, narodowej postaci;
3.aluzyjną, polegającą na użyciu nazw jako mniej lub bardziej zaszyfrowanej aluzji do konkretnych osób lub miejsc;
4.treściowa, polegającą na charakteryzowaniu postaci i miejsca akcji zgodnie z metaforycznym lub dosłownym znaczeniem nazw;
5.ekspresywną, polegającą na użyciu nazw jako znaków wyrażających nastawienie emocjonalne autora i bohaterów oraz współtworzących określony klimat uczuciowy utworu czy jego fragmentów.³
Oczywiście należy również dodać, niewymienioną przez Wilkonia, a jakże ważną w nauczaniu dzieci funkcje edukacyjną nazw własnych.
Nazwy własne pojawiające się w utworach literackich możemy wykorzystywać już od najniższych poziomów edukacji. Na etapie przedszkolnym będzie to skazywanie nazw przez nauczyciela, lub zadawanie prostych pytań do tekstu. W nauczaniu wczesnoszkolnym można przejść do samodzielnego wyszukiwania i wypisywania nazw własnych przez uczniu, w połączeniu z wspólnym omawianiu każdej z nich. Na wyższych poziomach można natomiast przejść do tworzenia przez uczniów coraz bardziej złożonych i szczegółowych słowników nazw własnych. Daje to nauczycielom możliwość wspaniałej integracji treści nauczania na każdym etapie pracy z dzieckiem.



Przypisy:
1. W. Cienkowski, Tajemnice imion własnych, WSiP, Warszawa 1992, s. 9
2. E. Jakus-Borkowa, Nazewnictwo polskie, Wyd. WSP, Opole 1987
3. A Wilkoń, Nazewnictwo w utworach Stefana Żeromskiego, Ossolineum, Wrocław – Warszawa – Kraków 1970, s. 83
Wyświetleń: 758


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.