Katalog

Piotr Woźnica, 2014-01-21
Siedlce

Pedagogika, Referaty

Opis i analiza przypadku

- n +

Opis i analiza przypadku.

I. IDENTYFIKACJA PROBLEMU
W szkole coraz częściej spotykam się z uczniem nadpobudliwym psychoruchowo. Praca z takim uczniem przysparza wiele trudności i problemów. Dzięki sprawdzonym metodom pomocy takim dzieciom każdy uczeń może odnosić sukcesy szkolne na miarę swoich możliwości, dając nauczycielowi satysfakcję pedagogiczną. Dlatego chciałbym przedstawić i dokonać analizy jednego z takich uczniów.
W ubiegłym roku szkolnym do zespołu klasowego, w którym uczę doszedł chłopiec, który od razu zwrócił moją uwagę. Od pierwszych dni nauki Tomek sprawiał trudności wychowawcze. Był niezdyscyplinowany na lekcjach, konfliktowy i agresywny wobec rówieśników. U chłopca występowała agresja słowna w stosunku do innych dzieci jak i osób dorosłych oraz agresja fizyczna. Za wszelką cenę starał się podporządkować sobie zarówno rówieśników, jak i osoby dorosłe. Uczeń nie wykazywał poczucia winy, gdy zrobił coś złego, często uważał, że miał prawo do takiego zachowania. Bez powodu bił uczniów, popychał, przezywał, niszczył ich rzeczy. Był dzieckiem nadmiernie ruchliwym. Wdawał się w bójki z innymi uczniami, nie podając żadnych przyczyn. Swoim zachowaniem wyraźnie chciał zwrócić na siebie uwagę otoczenia. W czasie zajęć nie wykazywał zainteresowania ich przebiegiem. Bardzo często przeszkadzał, robiąc to, na co miał aktualnie ochotę, a gdy nauczyciel zwracał mu uwagę, reagował wybuchami agresji. Krzyczał, rzucał po całej klasie swoje rzeczy, kopał plecak, uderzał głową w ławkę lub ścianę. Nie potrafił dłużej, niż kilka minut, koncentrować się na wykonywaniu danej czynności bądź zadaniu. Najczęściej rezygnował z realizacji zadania w momencie wystąpienia pierwszej trudności.
Natomiast bardzo chętnie brał udział w życiu klasy. Zgłaszał się do wykonywania różnych prac i zadań, ale nie zawsze udawało mu się doprowadzić je do końca. Bardzo przeżywał uroczystości szkolne bądź imprezy klasowe. Wówczas był pobudzony, podekscytowany i dumny z siebie. Moją uwagę zwróciło zachowanie Tomasza ze względu na jego zmienność jak również wpływ tego zachowania na grupę uczniów w klasie. Działał on pod wpływem impulsu. Zanim pomyślał, wykonał ruch. Niejednokrotnie bardzo drobna sprawa urastała do rangi wielkiego wydarzenia. Potrafił zrobić wielką awanturę, pobić się z kolegą właściwie o drobnostkę i jednocześnie przechodząc w histeryczny śmiech. Obawiałem się, że negatywne zachowanie może mieć w przyszłości ujemny wpływ na osiąganie postępów w nauce. Postanowiłem głębiej poznać przyczyny niewłaściwego zachowania ucznia i pomóc mu w dostosowaniu się do obowiązujących w szkole zasad i norm społecznych. Tomek właściwie wychowywany jest przez matkę. Ojciec wyjeżdża do pracy do innego miasta. Przyjeżdża na weekendy. Chłopiec ma starszego brata. Warunki mieszkaniowe i materialne są trudne. Rodzina mieszka w dwóch pokojach z kuchnią. Matka nie pracuje zawodowo.

II. GENEZA I DYNAMIKA ZJAWISKA

Niepokojące objawy w zachowaniu dziecka skłoniły mnie do poznania jego rodziny. W rozmowie z matką usłyszałem słowa, że Tomek w domu zachowuje się normalnie, matka pomaga mu w odrabianiu zadań. Zdarzają mu się nagłe ekscesy w rodzaju: pogryzienia ołówka, darcia książek. Jego wzrok był rozgniewany, nastrój zmienny. Rozmowy z matką nie przyniosły oczekiwanych przeze mnie efektów. Uzmysłowiły mi, że jest mało wydolna wychowawczo, a moją rolą będzie uświadomienie jej popełnianych błędów. Pozwoliło mi to na wysunięcie następujących wniosków:
- niezaspokojone potrzeby psychologiczne i niekorzystne doświadczenia rodzinne (np. bezrobocie, trudna sytuacja materialna) spowodowały agresję i przemoc,
- brak miłości ze strony rodziców,
- chłopiec nie był akceptowany w domu rodzinnym, zwłaszcza przez ojca,
- stosowano wobec niego kary cielesne,
- niewielkie pozytywne wsparcie ze strony domu, pozostawienie „samemu sobie”,
- był izolowany przez grupę rówieśniczą
Konsekwencją tego było:
- zachowanie agresywne nieadekwatne do sytuacji,
- nieprzestrzeganie norm szkolnych,
- wulgarne słownictwo,
- nieakceptowanie przez zespół klasowy niegrzecznego, dokuczliwego ucznia,
- próby zwrócenia na siebie uwagi za wszelką cenę (niewłaściwe zachowanie,
wymierzanie sprawiedliwości)

III. ZNACZENIE PROBLEMU

Wśród dzieci sprawiających kłopoty wychowawcze i to często od wczesnego dzieciństwa jest grupa charakteryzująca się określonymi cechami zachowania. Są to dzieci niespokojne, nadmiernie ruchliwe i aktywne, o zmiennych nastrojach, impulsywne i roztrzepane. Nazywamy je dziećmi nadpobudliwymi psychoruchowo lub krótko dziećmi z ADHD. Problem ten obecnie stał się bardzo ważny, gdyż zjawisko nadpobudliwości występuje coraz częściej. Dziecko nadpobudliwe nie ma czegoś za dużo. Ma po prostu za mało zdolności do wewnętrznej kontroli. Łatwo się denerwuje, płacze, jest bardzo wrażliwe. Dzieci mogą być agresywne, mając stałe konflikty z kolegami. Objawy nasilają się w szkole, gdyż zwiększają się wymagania, sytuacja jest nowa i dziecko nie jest już jako jedyne w samym centrum zainteresowania dorosłych. Dzieci te szybko się rozpraszają, wszystko jest dla nich ciekawe. Słyszą zarówno głos pani w klasie jak i cykanie zegara, głos ptaków, hałas przejeżdżającego samochodu, szelest firan w otwartym oknie. Jego mózg jest bombardowany przez wszystkie bodźce naraz.
Które z nich więc są najważniejsze? I z tym właśnie dziecko z ADHD ma problemy. Nie potrafi z wszystkich dochodzących bodźców wybrać najważniejszego. Muszę stwierdzić, że Tomek utrudniał współpracę w grupie i źle wpływał na innych uczniów w mojej klasie. Te dzieci, które są bardzo grzeczne i nie potrafiły się bronić przed atakiem słownym czy fizycznym, unikały z nim kontaktu, ponieważ bały się go. Nie zapraszały go do zabawy, nie chciały się z nim się bawić. Inni uczniowie, ci odważniejsi, nie unikali go, chętnie się z nim bawili, niejednokrotnie uczestniczyli w jego gierkach, ale to właśnie z nimi najczęściej dochodziło do awantur, bójek, agresji słownej i fizycznej. Byli też i tacy, którzy patrząc na zachowania Tomka próbowali zachowywać się podobnie jak on, wychodząc z założenia, że jeżeli Tomek może chodzić po klasie, to i oni mogą to robić bez ponoszenia jakiejkolwiek konsekwencji. Chłopiec ten wymagał z mojej strony poświęcenia i cierpliwości. Taka sytuacja mogłaby doprowadzić w późniejszym okresie do rozwoju depresji, uzależnienia od papierosów, narkotyków, alkoholu oraz rozwoju osobowości aspołecznej (kłopoty w szkole spowodowane ciągłym łamaniem zasad). Zdawałem sobie sprawę z tego, że brak pomocy z mojej strony spowoduje dalsze nawarstwienie się problemów dziecka. Przekonałem matkę Tomasza o konieczności przebadania chłopca w Poradni Psychologiczno – Pedagogicznej. Gdyby nie efektywna pomoc, trudności chłopca w nauce i w relacjach z rówieśnikami i nauczycielami na pewno pogłębiłyby się.
Odwołując się do własnych doświadczeń i korzystając z fachowej literatury wspierałem chłopca emocjonalnie, pomagałem rozwiązywać problemy z nauką i nadmierną ruchliwością. Niezależnie od problemów jakie stwarzał chłopiec w klasie, dbałem o pełną życzliwość i stabilną atmosferę, akceptującą ucznia w środowisku szkolnym. Znałem mocne jego strony i starałem się monitorować jego sukcesy. Tomek łatwo się denerwował i ulegał różnym emocjom, dlatego traktowałem go spokojnie. Nie znaczy to, że ulegałem mu i ustępowałem, ale nigdy nie reagowałem gniewem na jego wybuchy złości.

IV. PROGNOZA

1. Prognoza negatywna
Nierozpoznane i niewyrównane w porę deficyty i wywołane nimi trudności w nauce, mogą doprowadzić do wtórnych zaburzeń rozwoju. Wyrównywanie tych wtórnych zaburzeń w późniejszym okresie rozwoju jest nieporównywalnie trudniejsze i z reguły mniej skuteczne.
Gdybym w porę nie rozpoznał problemu to Tomek:
- miałby zaniżoną samoocenę,
- buntowałby się przeciw normom społecznym,
- byłby nieakceptowany przez rówieśników,
- osiągałby dużo niższe wyniki niż jego możliwości intelektualne,
- pogłębiałby zachowanie agresywne,
- zagrażałby zdrowiu i bezpieczeństwu uczniów,
- byłby izolowany w grupie rówieśniczej
2. Prognoza pozytywna
Na podstawie nabytej wiedzy i doświadczenia wiem, że wczesna diagnoza i interwencja rozpoczęta w odpowiednim okresie rozwoju może przynieść szybkie i wyraźne rezultaty. W związku z występującymi zaburzeniami emocjonalnymi i trudnościami w nauce, zdecydowałem się współpracować z panią pedagog, aby poznać lepiej przyczyny i podjąć odpowiednie działania w celu likwidacji zaburzenia. Prognoza pozytywna w stosunku do Tomasza biorąc pod uwagę wczesną interwencję, zakładała, że:
- będzie akceptował i postępował według przyjętych norm społecznych,
- obniży mu się poziom napięcia nerwowego i pobudzenia ruchowego,
- będzie akceptowany przez rówieśników,
- jego koncentracja uwagi będzie się wydłużała,
- dostosowanie wymagań edukacyjnych do możliwości Tomka wpłynie na osiąganie sukcesów szkolnych,
- system pozytywnej motywacji: pochwały, gesty aprobaty w obecności rówieśników i dorosłych, podniesie samoocenę dziecka, a tym samym rozbudzi się u niego motywację do pracy nad wyrównywaniem braków,
- kierowanie i kontrolowanie etapów pracy pomoże w ukierunkowaniu działalności
dziecka.

V. PROPOZYCJE ROZWIĄZAŃ

Moim celem w pracy z dzieckiem będzie ścisła współpraca z pedagogiem, w poznawaniu jego postaw i nawyków. Doprowadzenie do tego, aby był akceptowany przez rówieśników, prawidłowo funkcjonował w grupie i przestrzegał zasad i norm społecznych.
Działania naprawcze i profilaktyczne:
- zapewnienie chłopcu ogólnego wsparcia emocjonalnego, zwłaszcza poprzez wytwarzanie atmosfery zaufania i bezpieczeństwa,
- zapobieganie wtórnym zaburzeniom emocjonalnym i likwidacja istniejących,
- wyrabianie właściwej motywacji do nauki,
- włączenie się do zabawy i pracy dziecka jako uczestnik, wywierając wpływ na jego przebieg,
- przydzielenie Tomaszowi ról społecznych np. dyżurnego,
- uatrakcyjnianie czynności odrabiania lekcji aby dziecko aktywnie pracowało,
- aranżowanie sytuacji wychowawczych umożliwiających dziecku rozładowanie napięcia emocjonalnego,
- indywidualne i systematyczne rozmowy z chłopcem,
- stała kontrola, obserwacja, konsekwentne i natychmiastowe reagowanie na przejawy agresji i negatywne zachowania ucznia,
- praca nad integracją klasy,
- systematyczne rozmowy z matką dziecka w celu weryfikacji jej metod wychowawczych.


VI. WDRAŻANIE ODDZIAŁYWAŃ

Zamierzone oddziaływania wdrażane były od momentu rozpoczęcia nauki Tomka w klasie IV szkoły podstawowej, tzn. od momentu kiedy to nasiliły się u chłopca zachowania agresywne. Od początku swojej pracy wszedłem w taką relację, której dotąd nie znał. Zrezygnowałem z roli krytykującej i pouczającej osoby, która była dobrze jemu znana i prowokowała go do agresywnych zachowań. Kierowałem rozmowy, sytuacje w taki sposób, aby wywołać u chłopca motywację do zachowań pozytywnych. Moja strategia spowodowała zaangażowanie się chłopca w różnego rodzaju sytuacje. Miał coraz więcej pomysłów, a zachowania agresywne były coraz rzadsze. Osiągane przez niego sukcesy wpływały pozytywnie na jego samoakceptację. Podejmowane zadania konstrukcyjne uczyły chłopca planowania własnych działań. Tworzenie planu i jego realizacja wpływały na jego zrównoważenie emocjonalne. Starałem się przydzielać chłopcu różne role społeczne np. dyżurny w klasie, na korytarzu, w szatni itp. Potem rozmawiałem z nim, mówiąc co wykonał dobrze, a co powinien jeszcze poprawić. Postanowiłem również urozmaicić odrabianie lekcji poprzez podkreślanie ważniejszych zagadnień w zeszycie na kolorowo, wykonywanie ćwiczeń ruchowych oraz kontrolowanie przeze mnie własnej pracy dziecka. Po przestudiowaniu literatury fachowej i uzyskaniu wskazówek z poradni (od psychologa oraz pedagoga ) na lekcjach prowadziłam także gry i zabawy integrujące zespół. Uczeń miał możliwość znalezienia ujścia nadmiaru energii i był po nich bardziej opanowany. Polubił wykonywanie dodatkowych zadań na rzecz klasy i szkoły. Dzięki kontaktom matki chłopca ze szkołą oraz Poradnią Pedagogiczno - Psychologiczną nawiązano szerszą więź emocjonalną z Tomkiem.

VII. EFEKTY ODDZIAŁYWAŃ

Systematyczna praca doprowadziła do uzyskania przez Tomasza stanu równowagi emocjonalnej. Utrwalił się pozytywny kontakt ze mną i rówieśnikami, zmniejszyły się wybuchy złości, rozwinęła się częściowo samokontrola emocjonalna, pojawił się nawet dobry nastrój, a czasami poczucie humoru. Poprawiła się koncentracja uwagi na wykonywanych zadaniach i rozwinęła się motywacja poznawcza. Rozwinęło się myślenie logiczne w zakresie
wnioskowania przyczynowo – skutkowego. Uczeń był coraz mniej agresywny w stosunku do rówieśników. Jego agresja nie była tak dotkliwa w skutkach jak bywało to wcześniej. Stałe przypominanie Tomkowi i ostrzeganie o ustalonych zakazach, zabawy i ćwiczenia relaksacyjne pomogły w niwelowaniu jego impulsywności, wzbudziły w nim potrzebę samokontroli. Poprzez stosowanie nagród udało się w pewnym stopniu przyzwyczaić chłopca do doprowadzenia pracy do końca. Chłopiec wdrażany był równocześnie do odpowiedzialności dzięki tymże działaniom. Najwięcej problemów sprawiało okiełznanie jego ruchliwości i krzykliwości. Chłopiec stale się kręcił, zmieniał miejsca działalności, aczkolwiek w mniejszym stopniu. Zwiększona liczba zajęć ruchowych w szkole jak i w domu w pewnym stopniu hamowała jego nadruchliwość, wzbudzała potrzebę koncentracji, ale nie zaspakajała w pełni jego potrzeb ruchowych. Uważam, że przywrócenie równowagi emocjonalnej u Tomka nastąpiło dzięki przyjętemu stylowi komunikowania się z nim. Wzmocniło to pozycję chłopca w klasie, a kontakty z rówieśnikami uległy znacznym zmianom. Matka chłopca za moją namową, poczyniła starania w celu przebadania syna psychiatrycznie i powtórzenia badań neurologicznych. Objęty właściwą opieką pedagogiczną i lekarską, przy współpracy z matką dziecka, w kolejnych latach nauki, praca z chłopcem będzie szła we właściwym kierunku.









Literatura
1. Wolańczyk T., Kołakowski A., Nadpobudliwość psychoruchowa u dzieci. Lublin 1999,
Wydawnictwo Bifolium.
2. Gordon T., Wychowanie bez porażek w szkole. Warszawa 1994, Wydawnictwo PAX.
3. Spionek H., Psychologiczna analiza trudności i niepowodzeń szkolnych.
Wyświetleń: 606


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.