Katalog

Natalia Ulaniecka, 2014-08-20
Poznań

Język polski, Wypracowania

Dwa sposoby literackiego kreowania bohatera – analiza i interpretacja porównawcza fragmentów „Gloria victis” Elizy Orzeszkowej i „Kompleksu polskiego” Tadeusza Konwickiego

- n +

I. Osoba mówiąca w utworach i sposób narracji:
- w „Gloria victis” narratorami są drzewa („ ... i patrzyłyśmy na niego, my, drzewa”),co czyni z niej utwór o zabarwieniu fantastycznym i bajkowym
- w utworze Konwickiego narrator jest 3 osobowy wszechwiedzący
-„Gloria victis” jest wspomnieniem tego, co już się wydarzyło („Wodzem ich był człowiek świętego imienia.”)
- narrator w „Kompleksie polskim” streszcza wypadki, wprowadza czytelnika w historię słowami: „Tak mogło być”, po czym relacjonuje domniemany przebieg wydarzeń (kończąc tak samo – co daje utwór zamknięty)
- osoba mówiąca u Konwickiego utożsamia się z bohaterami, wchodzi w ich rolę, wypowiadając ich myśli
- drzewa w „Gloria victis” w swojej opowieści rozgraniczają bohaterów i siebie – są tylko wiernymi świadkami wydarzeń
- nie znają myśli wodza, opisują tylko jego czyny stosując narrację behawioralną – opartą na zewnętrznych przejawach
- stosują pytania retoryczne: „Pytasz, dlaczego świętym jest to imię?”, co stwarza iluzję dialogu narratora z czytelnikiem


II. Bohaterowie:

* „Gloria victis”:
- Traugutt – dowódca powstania styczniowego – otoczony jest chwałą i szacunkiem
- kreowany jest na herosa i pomazańca boskiego, jego nazwisko nazwane zostało świętym
- docenione jest jego poświęcenie (opuszczenie rodziny, dostatku i spokoju), które według narratorów jest spełnieniem woli Boga
- ukazany jest jako męczennik; porównywany do Mesjasza, który bierze na siebie krzyż narodu
- Traugutt jest wodzem, który pociąga za sobą „słup ognisty” zniewolonego narodu polskiego, w którym rozgorzała tęsknota za wolnością
- porównany jest do Leonidasa (wodza Spartan, którzy starli się z wojskami króla perskiego Kserksesa pod Termopilami)
- walka powstańców – tak jak walka Spartan – mimo że heroiczna, była bezowocna a jej skutkiem była śmierć i prześladowanie

* „Kompleks polski”:
- bohaterami są Romuald Traugutt i jego żona
- ukazany jest czas bezpośrednio przed powstaniem
- Traugutt został odheroizowany; nie odbiera się mu zasług, ale ukazany został jako zwykły człowiek
- na ma wyglądu wielkiego przywódcy („zobaczył swoje odbicie: niewielkiego, chudego mężczyznę w drucianych okularach”)
- niecierpliwi się, czeka
- boi się śmierci i zesłania, nie charakteryzuje go typowa dla dowódców brawura
- widok szubienicy go przeraża
- Traugutt zauważa, że ludzie walczący o wolność są anonimowi; to nie wielcy dowódcy sławieni przez historię, ale oni – ci zwykli, bezimienni – zdobywają wolność
- sam stwierdza z goryczą, że „obejmuje dyktaturę nieistniejącego państwa”
- także cały naród przedstawiany jest (w kontraście do „słupa ognistego” Orzeszkowej) jako przestraszony, rozpaczliwie czekający od wielu miesięcy na wolność


III. Wnioski:

„Gloria victis” Elizy Orzeszkowej i „Kompleks polski” Tadeusza Konwickiego stanowią wobec siebie kontrast. Przedstawiają dwa odmienne sposoby kreowania bohatera. W „Glorii victis” – powstałej jeszcze pod zaborami, kiedy pamięć o heroizmie powstańców była szczególnie żywa i świeża – Romuald Traugutt ukazany został właśnie jako heros, na wpół realny bohater, który bez cienia wątpliwości bierze na barki krzyż narodu. Konwicki przedstawił natomiast druga twarz Traugutta – zwykłego człowieka, któremu „nic co ludzkie (a zatem ich strach) nie jest obce”, zwracając tym samym uwagę na to, że bohaterami zostają zwykli ludzie, nie zaś wybrańcy Boga i historii. Jest to również przykład na to, jak bardzo zmieniał się na przełomie wieków polski stosunek do bohaterów, którym poprzez „odheroizowanie” nie odebrano wcale zasług, ale dodano (a raczej przywrócono) ludzką naturę, przez co łatwiej się z nimi identyfikować i dzięki czemu stali się bliżsi odbiorcy.

Wyświetleń: 774


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.