Katalog marcin zimbicki, 2015-06-23 Nowa Iwiczna Język polski, Scenariusze Zakończenie roku klas maturalnych.ZAKOŃCZENIE ROKU KLAS CZWARTYCH Prowadzący I: Nadszedł czas pożegnania kolejnych absolwentów naszej szkoły. Witam wszystkich przybyłych na tę uroczystość. Bardzo serdecznie witamy Dyrekcję Szkoły, całe grono pedagogiczne oraz was, drodzy absolwenci. Prowadzący I: Prosimy o zabranie głosu Panią Dyrektor. Przemówienie Pani Dyrektor Prowadzący 1: A teraz prosimy Panią Dyrektor i wychowawców o wręczenie nagród wyróżniającym się uczniom. Pozostałe świadectwa zostaną wręczone przez wychowawców po zakończeniu części artystycznej. Wręczanie nagród Prowadzący I i II: (głośno) Zapraszamy na Rozmowy w Toku "4 lata na Krasnołęckiej" Prowadząca: Ewa Drzazga Goście: Stewardessa (kiedyś blachara na turystyce), Szef kuchni (kiedyś życiowa niemota na kucharzu), Prezes hotelu (kiedyś dres z hotelarstwa), Właściciel firmy oferującej usługi barmańskie (kiedyś chuligan z obsługi gastronomicznej) Ewa Drzazga: Dzień dobry wszystkim, witam Państwa. Dzisiaj program specjalny. Jesteśmy w szkole na Krasnołęckiej i gościmy jej absolwentów. Przedstawcie się telewidzom. Przedstawiają się. no. michał spalony, Julia Piekiełko. Ewa Drzazga:Jak wspominacie pierwszy rok w szkole? T:Przychodzę na geografie turystyczną, a pani każe mi pokazać Polskę na mapie. K:Pierwsze zajęcia w kuchni, a ja mam zmywać naczynia i to jeszcze za darmo. H:Pierwsze praktyki, a ja ganiam z odkurzaczem po piętrach w hotelu. OG:Przychodzę na zajęcia i mam opisać 10 poszczególnych widelców, każdy do czego, myślałem, ze biorę udział w mamy cię, albo innym tego typu programie. Ewa Drzazga: Jak widać, początki są trudne. Przenieśmy się w czasie i zobaczmy jak to naprawdę wyglądało. Znaleźliśmy archiwalne nagrania z waszych szkolnych początków. FILM Ewa Drzazga: Czy coś zmieniło się w drugiej klasie? T:Na praktykach kazali mi robić archiwizację, akurat jak ja zrobiłam sobie tipsy. K:W końcu dopuścili mnie do gotowania wody na makaron, a nie tylko zmywałem. Niestety, spaliłem garnek. H:Myślałem, że jak technikum to tylko przedmioty zawodowe, a ja zagrożenie z matmy miałem. OG:Poszedłem na praktyki do restauracji,a tam jeszcze więcej sztućców. Ewa Drzazga: Klasa 3 - przygotowania do matury czy może relaks na wycieczkach? T:Myślałam, że jak turystyka to to oprócz robienia wycieczek w szkole to jeszcze gdzieś pojedziemy, niestety, przeliczyłam się. K:Napięty grafik, bo praktyki raz w tygodniu, do testów zawodowych coraz bliżej, a ja umiałem tylko jajecznicę usmażyć. H:Tak, wycieczki, do hotelu i z powrotem. Ewentualnie po piętrach hotelu. OG:A i owszem. Zdarzyło mi się obsługiwać wycieczkę w restauracji. Ewa Drzazga: Jak wspominasz swój bal maturalny i odliczanie do matury? T:Pierwszy semestr martwiłam się o studniówkę, a potem zaczęłam się uczyć. K:Zamiast przygotowywać się do studniówki musieliśmy przygotowywac jedzenie na studniówkę. H:Przed naszą studniówką, musielismy wysprzątać cały hotel na bal. OG:W ramach zaliczenia byłem barmanem na studniówce. No nie powiem, bawiłem się dobrze. Ewa Drzazga: A teraz rora na stały element naszego programu, pytania z wykrywaczem kłamstw. 1.Czy kiedykolwiek ściągałeś/aś na teście? T:Nie (prawda) To były czasy kiedy nawet bym na to nie wpadła. Poza tym, trochę ciężko jest jakkolwiek ściągać jak ma się mapę, na której trzeba cos zaznaczyć. K:Tak (kłamstwo) Ech, myślałem, że oszukam wykrywacz i obalę fakt, że na początku byłem nieco gapowaty w szkole. H:Nie (kłamstwo) No dobra, może się tam kiedyś zdarzyło.Może mądrością wtedy nie grzeszyłem, ale co jak co, swój spryt rozwijałem z roku na rok od początku swojej edukacji szkolnej. OG:Tak (prawda) A kto normalny nauczy się na raz wszystkich rodzajów sztućów ?! Miałem problem z samymi widelcami..dlatego czasami musiałem sobie pomagać. 2.Czy zdarzyło Ci się urwać z zajęć lekcyjnych? T:Nie (kłamstwo) Niestety, żeby to raz.. Wtedy uważałam, że to nie moja wina, że lekcje są akurat wtedy, kiedy ja miałam wizyty u kosmetyczki. K:Tak (kłamstwo) Ugh, poddaję się. Nie da rady pokonać tego wykrywacza. Miałem problemy będąc non stop w szkole, przecież jakbym się zrywał to tym bardziej bym sobie nie radził. H:Tak (prawda) Zawsze wydawało mi się, że mój kierunek nie wymaga częstego uczęszczania do szkoły. W końcu swoją przyszłośc wiązałem z hotelami. OG:Tak (prawda) Szczególnie kiedy była ładna pogoda. Wolałem skorzystać ze swoich wiadomości na temat barmaństwa i sztućów w życiu codziennym. 3.Czy miałeś/aś kiedykolwiek zagrożenie z jakiegoś przedmiotu? T:Tak (prawda) Przykre w tym to, że zazwyczaj były to przedmioty zawodowe. Materiał był dla mnie wtedy czarną magią nie do ogarniecia. K:Nie (kłamstwo) Hmm a miałem jeszcze nadzieję. Na samym początku miałem problemy z wieloma przedmiotami, aczkolwiek z roku na rok było coraz lepiej. H:Nie (kłamstwo) No nie lubię się do tego przyznawać, ale miałem. Matematyka..no ale kto z nią nie ma problemów. OG:Tak (prawda) Najtrudniejszy był dla mnie pierwszy rok, żeby przyzwyczaić się do tego jakiego typu wiadomości muszę przyswajać. 4.Czy zdarzyło Ci się wyjść na patio w celach rekreacyjnych? T:Tak (prawda) Oo tak, szczególnie jak świeciło słońce. Mogłam wtedy się chociaż opalić i tym samym zaoszczędzić na solarium. K:Nie (prawda) Rekreacja nigdy nie była dla mnie. H:Tak (prawda) No cóż, wyjścia na patio to było dla mnie coś jak przerwa na praktykach w hotelu - trzeba było docenić, kiedy tylko była taka możliwość. OG:Nie (kłamstwo) Jakby to powiedzieć, zajęcia z obsługi gastronomicznej były dla mnie zawsze wielkim stresem. A jak wiadomo stres trzeba zwalczać Pytanie VI Czy wybralibyście tą szkołę ponownie? Wszyscy tak i wymieniają pozytywy szkoły. T:Szczególnie dobry poziom zajęć zawodowych, który zdecydowanie pomógł mi w drodze po moją aktualną pracę. K:Zdobyłem duże doświadczenie jako kucharz, pracując w renomowanych hotelowych restauracjach. H:Na pewno nauczyłem się świetnie sprzątać. A tak poważnie to miło wspominam swoją klasę i nauczycieli, a nawet praktyki, które suma sumarum nauczyły mnie nie tylko sprzątania. OG:Przede wszystkim dziś wszystkie sztućce znam na pamięć. To, co przyswoiłem w tej szkole pomogło mi zajść tu, gdzie teraz jestem. Ewa Drzazga: jak potoczyły się wasze drogi po ukończeniu szkoły? T:Od razu wiedziałam co ze sobą zrobić i podjęłam wszelkie kroki zdobycia wymarzonej pracy. Teraz jestem stewardessą, pracującą na pokładzie naszych wspaniałych Polskich Linii Lotniczych. K:Trochę się bałem pójść dalej w kucharzenie. Jednak zebrałem się na odwagę i dziś jestem szefem kuchni jednej z najbardziej renomowanych restauracji w Warszawie. H:Nawet nie myślałem o zmianie specjalizacji. Z roku na rok piąłem się wyżej pracując w hotelach. A dziś? Dziś jestem prezesem Novotelu i nie zamieniłbym tej posady na żadną inną. OG:Najpierw popracowałem trochę jako kelner, jednak nie czułem się w tym do końca spełniony. Kiedyś zrobiłem w szkole kurs barmański i uznałem, że chyba to jest właśnie to, co chcę robić w życiu. Poprzez dorabianie jako barman w końcu się doczekałem. Aktualnie mam swoją własną firmę, która oferuje usługi barmańskie na różnych imprezach okolicznościowych. Prowadzący I: Oj, działo się, działo. A teraz pora na naszą niespodziankę. Prosimy do nas przedstawicieli klas czwartych. Klasa III Kucharz przygotowała dla naszych drogich absolwentów pyszne torty. A jako że od tej pory będziecie kowalami własnego losu, proszę przyjąć od nas również symboliczne podkowy. Kucharze wchodzą z tortami a absolwenci je odbierają. W tle muzyka „We are the champions” Prowadzący II: Dziękujemy wszystkim. Do zobaczenia. Opracował: Marcin Zimbicki Wyświetleń: 130
Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione. |