Katalog Katarzyna Chojnacka, 2016-03-17 Klimontów Język polski, Ćwiczenia ortografiaĆwiczenie kaligraficzne: Wypisz (bardzo starannie) wyrazy z ó, ż, rz i ch, których pisownię uzasadnia wymiana głosek (np. „orzeł- bo orli, rz:r”) Na pagórku za lasem, w chatce z drewna i mchu, mieszkał lekarz zwierzaków – dziś powiedzielibyśmy, że to weterynarz, ale to były czasy, kiedy na kolację mówiono wieczerza, a na zeszyt – kajet. Nie wymyślono jeszcze słowa weterynarz. Pewnego razu nadjechał pod wyżej wymienioną chatynkę wóz zaprzęgnięty w dwa hoże koniki. -Znów nadjeżdżają jacyś chorzy! – powiedział lekarz i wyszedł na spotkanie. – Dzień dobry! -Dzień dobry, znachorze! (bo tak mówiono na zielarzy i tych, którzy znają się na leczeniu). Przywiozłem rannego cielaka! -Nie martw się, Joszko – odrzekł lekarz, pochylając się nad zwierzątkiem i odpędzając muchy – Widzę, że jest zdrów, tylko zranił się w kopytko. Stąd jego niepokój i dziwne harce. Lekarz zasłonił oczy cielaka ciemną wstążką, wyjął kolec z kopytka i wszystko było już dobrze. Dostał za to jeden tylko pieniążek. Nie martwił się tym – wiedział, że Joszko, gdy zbierze ziarno, przywiezie mu wór pszenicy. Wyświetleń: 23
Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione. |