Katalog

Beata Wrzos, 2016-04-22
Dobre Miasto

Zajęcia pozaszkolne, Ćwiczenia

Etapy wywoływania głosek s, z, c, dz przy seplenieniu międzyzębowym

- n +

Opracowała: Beata Wrzos, nauczyciel-logopeda w Szkole Podstawowej

Etapy wywoływania głosek s, z, c, dz przy seplenieniu międzyzębowym

Terapię logopedyczną przy seplenieniu międzyzębowym rozpoczyna się od ćwiczeń narządów mowy, które mają usprawnić głównie pracę języka i warg, by umożliwić prawidłową wymowę głoski.
Równocześnie z takimi ćwiczeniami należy usprawniać słuch fonematyczny (  fonemowy), który pozwala różnicować głoski. Jest to szczególnie ważne w przypadku substytucji głosek.
Ponieważ układ masy języka podczas wybrzmiewania głosek syczących jest identyczny, jak przy dmuchaniu konieczne jest przeprowadzenie szeregu ćwiczeń oddechowych, zwracając uwagę na wykonywanie tej czynności na konkretne przedmioty, np. świecę czy kartkę papieru. Pozwala to stwierdzić czy strumień powietrza jest prawidłowo kierowany, a także sprawdzić długość wydechu.
Bardzo często seplenieniu międzyzębowemu towarzyszy nieprawidłowy sposób połykania. Na to również powinniśmy zwrócić szczególną uwagę i w razie potrzeby już na samym początku skorygować.
Po długotrwałym etapie przygotowawczym przechodzimy do wywołania zaburzonych głosek szeregu syczącego. Możemy tutaj zastosować jedną bądź kilka metod uzyskiwania prawidłowej wymowy głosek. Do najważniejszych z nich J. Nowak zalicza1:
1. Metoda słuchowa - polega na osłuchiwaniu dziecka z prawidłową wymową głoski oraz dążeniu do uwrażliwienia słuchu dziecka na różnicę między wymową poprawną a niepoprawną (można wykorzystać nagrania magnetofonowe).
2. Metoda wzrokowa - polega na demonstrowaniu przed lustrem układu języka i warg podczas wymawiania głoski, dziecko obserwując stara się naśladować ruch artykulatorów.
3. Metoda dotyku i czucia skórnego - polega na przykładaniu ręki dziecka do miejsc, w których czuje drżenie lub strumień powietrza np. przy głoskach
zwarto-szczelinowych [c] [dz] i szczelinowych [s] [z] dłoń dziecka przybliżona do naszych ust pomaga wyczuć różnice w sile wydychanego powietrza.
4. Metoda wyjaśniania położenia narządów mowy - polega na objaśnianiu jak ułożyć artykulatory aby uzyskać prawidłowe brzmienie głoski np. w przypadku głoski [s] należy umieścić język za dolnymi zębami, tworząc rynienkę podobnie, jak podczas dmuchania, wargi natomiast rozchylają się, tworząc łagodny uśmiech.
5. Metoda mechaniczna - polega na używaniu urządzeń wspomagających dla uzyskania czysto brzmiących głosek np. szpatułek
6. Metoda przekształceń artykulacyjnych - polega na wymawianiu prawidłowej głoski, równocześnie wykonując z góry ustalone ruchy narządów artykulacyjnych, prowadzi to do uzyskania nowej, wcześniej źle realizowanej głoski.
Natomiast Iwona Michalak – Widera przedstawia następujące sposoby wywołania poszczególnych głosek syczących2.
Ponieważ głoska „s” jest podstawą całego szeregu „s, z, c, dz” Zaczynamy więc pracę od prawidłowego wywołania tej głoski i dobrego jej utrwalenia. Przy międzyzębowym wymawianiu głoski „s” polecamy dziecku, żeby ułożyło język za dolnymi zębami, nie opierając go jednak o zęby; czubek języka położyć nisko, natomiast usta są spłaszczone, jak podczas delikatnego uśmiechu. W tej pozycji powinniśmy otrzymać czysty dźwięk.
Spółgłoskę „s” wywołujemy najpierw w izolacji, i powinno to trwać tak długo aż pojawi się czysty dźwięk.
Gdy wywołana głoska „s” czysto brzmi w izolacji, przechodzimy do utrwalania jej w sylabach rozpoczynając od połączeń z samogłoskami: w nagłosie: sa, so, se, su, sy., wygłosie as, os, es, us, ys i w logotomach: asa, oso, ese, usu, ysy. Należy pamiętać, że głoska ta nie występuje przed samogłoską „i”.
Kolejną fazą jest przejście do ćwiczeń głoski w różnych pozycjach w wyrazie, w nagłosie (sssałata, ssstołek), w śródgłosie (passek, passsta), w wygłosie (noss). Pamiętajmy, że głoskę „s” przedłużamy na tym etapie terapii.
Dalej podnosimy stopień trudności i ćwiczymy głoskę w zbitkach wyrazowych (suchy ser, surowy seler, itp.). Prowadzenie zajęć w formie zabawowej jest lepiej przyswajalne przez dziecko i je interesuje. Zatem można w ćwiczeniach wykorzystać ciekawe ilustracje, opowiadania, zagadki, zabawy muzyczne czy metodę ortograficzno – muzyczną.
Kolejnym etapem jest ćwiczenie głoski „s” w zdaniach i mowie spontanicznej.
Proponowane zdania to np.,:
Stefek ma sanki.
Na stole stoi słoik.
W etapie tym chodzi o to, aby dziecko odczytywało zdania z poprawnym ułożeniem artykulatorów charakterystycznym dla wywoływanej głoski, a następnie posługiwało się nim w mowie opowieściowej.
Dalszy program terapeutyczny zakłada wywołanie i utrwalenie pozostałych głosek z zaburzonego szeregu.
Gdy głoska „s” jest już realizowana prawidłowo to z głoską „z” nie ma większego problemu. Możemy jednak dziecku pomóc, prosząc aby mocno wymawiało „s”, to pozwala uzyskać „z”. Głoskę tą różni natomiast udział wiązadeł głosowych podczas wybrzmiewania. Metodą dotyku i czucia skórnego zwracamy uwagę na wibracje w okolicy szyi lub twarzy. Następnie ćwiczymy tę głoskę dalej, postępując analogicznie jak przy „s”. Należy jednak pamiętać, by nie ćwiczyć głoski „z” w wygłosie, gdyż traci ona dźwięczność i w wyrazach gdy jest obok głoski bezdźwięcznej.
Gdy „s” i „z” są już realizowane prawidłowo, głoska „c” pojawia się zwykle samoistnie. Gdyby jednak zaistniały trudności, należy polecić dziecku wymawianie „tsss” z ułożeniem warg i zębów jak przy „s” i „z”, po czym skracamy wymowę „s” i wycofujemy się z „t”, aż przechodzimy do wymowy „c”. Wykorzystując metodę dotyku i czucia skórnego można dodatkowo pokazać dziecku różnicę podczas wypowiadania na przemian głoski „s” i „z”. Strumień powietrza na ręce będzie ciągły przy głosce „s” i przerywany przy głosce „c”.
Idąc dalej głośna artykulacja głoski „c” pozwala uzyskać „dz”. W przypadku trudności z wywołaniem głoski „dz” musimy objaśnić dziecku ułożenie narządów mowy, tzn. wargi powinny być lekko spłaszczone, jak podczas uśmiechania się, zaś język najpierw przednią częścią styka się z górnymi zębami, a w następnej chwili opada tworząc szczelinę. Jednocześnie zwracamy uwagę na wibracje w okolicy szyi lub czubka głowy wywołane drżeniem wiązadeł głosowych. Jeśli natomiast objaśnienie ułożenia warg i języka oraz wielokrotne osłuchiwanie z prawidłowym brzmieniem nie wystarczy dla wybrzmiewania „dz”, możemy wykorzystać metodę przekształceń artykulacyjnych, tzn. podczas wybrzmiewania „d” odsuwamy palcami wskazującymi maksymalnie do tyłu kącik warg. Można również polecić dziecku wymawianie wolno, a następnie coraz szybciej, kolejno po sobie głosek „d”, „z”, co powoduje pojawienie się „dz”. Głoski „dz” podobnie jak „z” nie ćwiczymy w wygłosie, gdyż wtedy traci ona dźwięczność.
Gdy wszystkie głoski są wywołane i realizowane prawidłowo przechodzimy do ich automatyzacji. Należy zwracać szczególną uwagę przy powtórnym badaniu mowy spontanicznej, czy dziecko się nie zapomina i czy nie wraca do błędnej realizacji głosek. Praca zostanie zakończona gdy dziecko będzie prawidłowo realizować głoskę w każdej sytuacji, nie tylko na terapii w obecności logopedy czy nauczyciela.
Terapia logopedyczna prowadzona przez logopedę czy nauczyciela odgrywa istotną rolę. Ważne bowiem jest, aby dziecko wkraczając w progi szkolne posiadało mowę poprawną gramatycznie, składniowo ale również czystą i wyraźną. Terapia prowadzona zgodnie z zasadami i metodologią logopedyczną jest w stanie usunąć wadliwą artykulację. Oczywiście od rodzaju zaburzenia, jak i od każdego indywidualnego przypadku zależy czas trwania terapii. Efekty terapii rokować będą bardzo pozytywnie jeżeli do współpracy dziecka z logopedą dołączą również nauczyciel i zaangażowani w terapię rodzice.
Wyświetleń: 0


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.