Katalog

Justyna Małysiak, 2016-08-09
Łękawica

Język polski, Scenariusze

Wywiad z Janem Kochanowskim - drama w gimnazjum

- n +

-Witamy w programie „Spotkania z najsławniejszymi poetami”. Dziś gościmy najwybitniejszego polskiego poetę epoki renesansu :Jana Kochanowskiego....Witam!
- Azaliż Witam!
- Bardzo nam miło Pana gościć w naszej skromnej szkole.
- Mnie tu dobrze u was również.
- Panie Janie, chcielibyśmy się dowiedzieć czegoś o Pana zacnym i ciekawym życiu. Może zaczniemy od Pana urodzin?
- Otóż urodziłem się 6 VI 1530 roku w Sycynie w szlacheckiej rodzinie. Moje życie upływało powoli. Rozpocząłem studia na Akademii Krakowskiej, następnie pobierałem nauki na studiach w Królewcu.
- Wiemy, że w tym czasie wiele Pan podróżował...
- Azaliż tak.... Wyjeżdżałem – również na nauki – do Padwy oraz do Włoch.
- Czego nauczyły Pana te studia?
- Zdobyłem na nich dużą wiedzę: filozoficzną i językową. Już wtedy zacząłem tworzyć swoje dzieła – pisałem po łacinie. Następnie powróciłem do Królewca i przebywałem na dworze
u księcia Hohenzollerna.
- Czy długo?
- Nie, potem znowuż zwiedzałem obce kraje, przepiękne Włochy, cudowną Francję
i niezbadane Niemcy. Potem jednak wróciłem na stałe do ukochanej ojczyzny – do Polski....
- Jakie zajęcia towarzyszyły Panu w kraju?
- Przebywałem na różnych dworach magnackich i szlacheckich, gdzie spotkałem wielu zacnych i prawych obywateli.
- Co potem?
- Następnie osiadłem na dworze zacnego króla Zygmunta Augusta, na którym to zostałem nadwornym sekretarzem, zajmowałem się także polityką.
- Czego dotyczyły Pana zajęcia?
-Otóż opisywałem dzieje naszej Rzeczypospolitej szlacheckiej, która wtenczas bardzo burzliwa była. Zajęcie to – zacne i dostojne – przerwała śmierć króla. Sprzykrzyła mi się wiedza i zajęcie polityczne i postanowiłem coś zmienić w swoim bycie...
- Wiemy, że osiadł Pan w Czarnolesie – proszę opowiedzieć nam o tym okresie...
- Czarnolas był dla mnie oazą spokoju i ciszy. Trzeba wam wiedzieć, że wtenczas ożeniłem się z Dorotą Podlodowską – małżonka moja zacna i prawa – urodziła mi 6 córek i 1 syna.
- Ale dlaczego zrezygnował Pan z polityki?
- Moja hierarchia wartości uległa zmianie – ważny stał się dla mnie Bóg, Rodzina, Szczęście, Spokój duszy.
- Czy to jakaś filozofia życiowa?
- Tak, przejąłem po starożytnych Grekach umiar w życiu i spokój - czyli STOICYZM.
- Jak upływało Pana życie w Czarnolesie?
- Spokojnie i dostatnio, jednak stało się coś, co zaburzyło mój wewnętrzny spokój... Moja ukochana córeczka Orszulka umarła, mając zaledwie kilka wiosenek. Było to dla mnie smutne przeżycie. Napisałem wtedy pełne smutku „Treny” – one dały mi ukojenie. Niestety straciłem jeszcze drugą córkę Hannę.
- Jak udało się Panu otrząsnąć z takiej tragedii?
- Do spokoju duszy pozwoliła mi powrócić moja filozofia, stoicyzm oraz twórczość.
- Pana twórczość jest bardzo bogata, proszę o niej coś powiedzieć...
- Mój dorobek poetycki jest bogaty, pisałem wiele – Pieśni, Treny i wesolutkie fraszki... Napisałem też tragedię pt. „Odprawa posłów greckich”, prócz tego inne dzieła,,,
- Dziękujemy bardzo za rozmowę. Dowiedzieliśmy się wielu istotnych szczegółów
z Pańskiego życia.
- Ja również składam podziękowania, jestem niezmiernie rad, że uczniowie czytają moje utwory. Zegnam...


AUTOR: JUSTYNA MAŁYSIAK
Wyświetleń: 0


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.