Jedną z najczęściej wybieranych lektur w klasie pierwszej szkoły podstawowej jest
„ Jak Wojtek został strażakiem” Czesława Janczarskiego”. W swojej recenzji wspomnianej publikacji przeanalizuję treść utworu, a także walory wizualne egzemplarza przygotowanego i wydanego przez Naszą Księgarnię.
„Jak Wojtek został strażakiem” jest króciutką, bo opowiedzianą wierszem na zaledwie 24 stronach historią młodego chłopca, który od zawsze marzył o staniu się jednym z członków prężnie działającej w jego rodzinnej wsi jednostki ochotniczej straży pożarnej. Chłopak z zapartym tchem śledził wszystkie alarmowane głośnym biciem dzwonu walki z płomieniami. Niestety swoje obserwacje mógł prowadzić tylko z roli widza, gdyż kowal Bonifacy pełniący funkcję komendanta straży nie wyraził zgody na przyjęcie chłopca do „swojej drużyny”, gdyż Wojtek był za młody. Pewnego razu, kiedy wszyscy mieszkańcy Kozich Różek byli zajęci pracą w polu rozpętała się straszna burza. Jeden z piorunów trafił w dom stojący nieopodal domu, w którym mieszkał Wojtek. Chłopak nie zastanawiając się długo ruszył na ratunek pozostawionemu u sąsiadów niemowlęciu. Uratował małego Henia, po czym alarmując strażackim dzwonem niebezpieczeństwo zapobiegł całkowitemu spaleniu domu sąsiadów. W nagrodę za bohaterski czyn komendant straży przyjął chłopca do swojej jednostki i ofiarował mu złoty strażacki hełm.
Uważam, że opisana publikacja idealnie nadaje się na lekturę szkolna dla najmłodszych uczniów. Maluchy nie powinny mieć większych problemów z odszyfrowaniem jej głównego przekazu. Z pewnością dostrzegą heroizm tytułowego Wojtka i będą umiały wytłumaczyć, czym sobie zasłużył na przyjęcie go do strażackiego grona. Książka poprzez niezwykłą precyzję opisu działań jednostki strażackiej, zarówno na płaszczyźnie zawodowej jak i prywatnej (informacje dotyczące zabaw urządzanych w remizie strażackiej, wspólnego muzykowania) może posłużyć także za materiał stymulujący do dyskusji na temat tradycji kultywowanych na polskich wsiach.
Duży plus należy się także wydawnictwu Nasza Księgarnia. Bardzo bogata szata graficzna, pełne żywych kolorów strony publikacji, jak również liczne rysunki i dostosowana do potrzeb maluchów duża czcionka z pewnością zachęcają do czytania i wielokrotnego wertowania stron lektury. Podsumowując „Jak Wojtek został strażakiem” zasługuje tylko na jedną ocenę, piątkę!

Wyświetleń: 0