Katalog

Anna Szczepek, 2022-05-27
Przysietnica

Język polski, Zadania maturalne

Różnorodne ujęcia motywu tańca w literaturze i sztuce.

- n +

Taniec od zawsze zajmuje niezwykle ważne miejsce we wszystkich kręgach kulturowych. Każdy z nas ma jakieś wyobrażenie o tym, czym jest taniec, potrafi jeśli nawet nie opisać, to przynajmniej go rozpoznać, gdyż prawdopodobnie sam kiedyś tańczył. Czym zatem jest taniec? Otóż najprościej można powiedzieć, że jest to zespół ruchów i gestów powstających pod wpływem bodźców emocjonalnych skoordynowanych z muzyką. Grecki moralista i satyryk, Lukian z Samostaty, w swoim „Dialogu o tańcu” pisze: „... istota tańca polega na tym, by wiernie wyrażał i przedstawiał nasze przeżycia duchowe i plastycznie uzmysławiał to, co jest dla nas tajemnicze”. (+) Nie ma więc wątpliwości, że jedną z podstawowych funkcji tańca jest wyrażanie uczuć. I to niemalże wszystkich uczuć – poczynając od entuzjastycznej radości, poprzez pokorę wobec bóstwa, a na złości, gniewie i rozpaczy kończąc. Taniec ma moc jednoczenia ludzi, a zarazem niejednokrotnie wyzwala agresję
i bunt. Przez wieki zmieniały się jego formy, powstawały nowe charakterystyczne dla danego regionu i narodu jego rodzaje. Tak ważna rola, jaką spełnia taniec w życiu człowieka nie mogła nie zainteresować twórców literatury i sztuki. Wykorzystywali go oni jako ozdobnik i element tła, powołując się na jego naturalną dekoracyjność i piękno. Często też taniec stawał się osobnym symbolem, niemalże bohaterem, wyrażającym bardzo uniwersalne i ponadczasowe przesłania. Ze względu na swój charakter i formę jest on w pewnym sensie sztuką w sztuce.
Taniec to motyw niezwykle popularny w literaturze. Dodając do tego dorobku wykorzystanie tańca
w sztuce, nazbierałby się materiał na grubą książkę. Postaram się w mojej prezentacji przedstawić najbardziej wyraziste przykłady.
Swoje rozważania rozpocznę od motywu danse macabre (+), który w średniowieczu był niezwykle popularny. Taniec śmierci to cykl obrazów, których bohaterem jest upersonifikowana śmierć. Od stuleci jej wizerunek ukazywany był pod różnymi postaciami. Najpierw był to apokaliptyczny jeździec, który mknął przez stosy ciał leżących na ziemi. Następnie śmierć wyobrażano sobie jako magierę, czyli wiedźmę, sekutnicę, która zlatywała w dół na skrzydłach nietoperza. Wreszcie wizerunek ten utożsamiano ze śmiercią w postaci rozkładającego się trupa, szkieletu z kosą lub łukiem ze strzałą. Danse macabre to taniec, w którym śmierć wzywa ludzi wszystkich stanów, płci i wieku, by żegnali się z życiem. Kostucha, jak wielki tancerz, prowadzi taneczny korowód, który symbolizuje przemijanie i równość wszystkich ludzi wobec spraw ostatecznych. Uważam, że fragment fresków pochodzących z kościoła w Bazylei daje nam wyobrażenie, jak taki korowód mógł wyglądać(+).
Nie ma wątpliwości, że jednym z najciekawszych tekstów średniowiecznych nawiązujących do motywu tańca śmierci jest „Rozmowa Mistrza Polikarpa ze śmiercią”(+). Danse macabre nie pojawia się tutaj bezpośrednio, ale można zauważyć, że autor został zainspirowany tym motywem. Śmierć, którą ujrzał Mistrz Polikarp, to nie szkielet, lecz rozkładające się kobiece zwłoki, które wyglądały makabrycznie: chuda, blada, bez włosów, z pożółkłą twarzą, bez nosa i warg. Świadczą o tym słowa:
„Uźrzał człowieka nagiego,
Przyrodzenia niewieściego [...]
Chuda, blada, żółte lice
Lści się jako miednica;
Upadł ci jej koniec nosa,
Z oczy płynie krwawa rosa; [...]
Miece oczy zawracając,
Groźną kosę w ręku mając.”
Jej wygląd miał być przestrogą przed grzesznym życiem i przypomnieniem o respektowaniu przykazań boskich. Wypinając żebra śmierć wymachiwała kosą i wypowiadała groźby pod adresem rodu ludzkiego. Taka śmierć panuje nad wszystkimi i nie można przed nią uciec ani ją przekupić. Z rozmowy mistrza ze śmiercią dowiadujemy się, że jest ona potęgą wszechświata i wszyscy ludzie są wobec niej równi.
W utworze tym autor wyraźnie nawiązuje do średniowiecznej maksymy memento mori , czyli „pamiętaj
o śmierci”, która wskazuje na przemijalność ludzkiego życia.
Motyw danse macabre doczekał się wielu dzieł malarskich. Moją uwagę przyciągnął obraz Bernta Notke pt. „Danse macabre”(+). Jest to ogromne dzieło przedstawiające taneczny korowód śmierci, w którym uczestniczą ludzie różnych stanów. Uwieczniony na nim kaznodzieja naucza o równości wszystkich ludzi wobec śmierci, dla której nie liczy się pochodzenie i majątek. Słowa tego człowieka zostały wypisane na zwojach u dołu obrazu. W korowodzie tym znalazł się król z mieczem i berłem, jest także biskup
w purpurowym płaszczu, tańczą zarówno mężczyźni, jak i kobiety. W przedstawieniach tańca śmierci brały zazwyczaj udział 24 osoby uszeregowane według hierarchii. Cóż to może znaczyć? Nietrudno odgadnąć, iż owe postacie są potwierdzeniem prawdy, iż umrzeć musi każdy, bez względu na wiek, płeć czy pochodzenie. Wszyscy są równi wobec nadchodzącego kresu życia. Śmierć w postaci szkieletu stoi pomiędzy każdym
z tancerzy, co także ma niebagatelną wymowę – śmierć osacza człowieka ze wszech stron, nikt nie zdoła jej się wymknąć ani uciec.
Zupełnie inny charakter ma taniec ukazany w naszej epopei narodowej pt. „Pan Tadeusz”(+). Adam Mickiewicz zwrócił szczególna uwagę na obyczaje szlacheckie. Trafna jest wypowiedź Emila Orzechowskiego, który nazywa "Pana Tadeusza" istną kopalnią wiadomości o świecie, który już nawet dla współczesnych Mickiewiczowi był historią". Poeta właśnie w owych obyczajach próbował odnaleźć polskość, bo to w codziennym życiu kryje się duch narodowy. Obok szlacheckiej gościnności i patriotyzmu oraz opisu uczt, grzybobrania i polowań znalazł swoje miejsce również taniec jako element tradycji. Piękny, niezwykle barwny opis poloneza, zamieszczony na kartach Adama Mickiewicza, znają chyba wszyscy. Któż z nas nie pamięta słów :
„Poloneza czas zacząć. – Podkomorzy rusza
I z lekka zarzuciwszy wyloty kontusza,
I wąsa pokręcając, podał rękę Zosi,
I skłoniwszy się grzecznie, w pierwszą parę prosi.
Za Podkomorzym szereg w pary się gromadzi;
Dano hasło, zaczęto taniec – on prowadzi”.
Polonez to taniec rdzennie polski, który jest zwieńczeniem całego utworu. Ma miejsce podczas zaręczyn Tadeusza i Zosi. Na uwagę zasługuje fakt, iż podczas tańca konieczny jest odpowiedni szyk, prawidłowa kolejność i dobór par. W pierwszej parze ruszają Podkomorzy wraz z Zosią. Jest to symboliczne połączenie wieku dojrzałego i młodości. Para tańczy po mistrzowsku. Być może w nadchodzących czasach Podkomorzy nie będzie miał godnego następcy. Zewsząd słychać okrzyki:
„Ach, to może ostatni! Patrzcie, patrzcie, młodzi,
Może ostatni, co tak poloneza wodzi”.
Adam Mickiewicz opisując obyczaje szlacheckie wielokrotnie podkreślał, że są one „ostatnie”. Można powiedzieć, że polonez jest symbolem przemijającej polskiej tradycji szlacheckiej ze wszystkimi jej wadami
i zaletami. Szlachta schodzi już z areny dziejowej, ale rodzi się nowe pokolenie, którego przedstawicielami są Tadeusz i Zosia. Jest to optymistyczna wizja na przyszłość.
Z kolei w „Weselu” Stanisław Wyspiański (+) brutalnie odbiera Polakom nadzieję na lepszą przyszłość pozostawioną przez Adama Mickiewicza. Na weselu w bronowickiej chacie spotykają się przedstawiciele różnych stanów. Każdy taniec, w którym łączą się ze sobą w pary, można traktować jako symbol zachowywania wszelkich pozorów, gdyż w rzeczywistości nie istnieje między nimi żadna więź społeczna ani chęć porozumienia. Panowie z miasta nie chcą równać się z chłopami, a obecność na weselu traktują jako rozrywkę, co jest przejawem ich ludomanii.
Jednak najważniejszą rolę w utworze nie odgrywają pełne pozorów tańce, lecz tzw. chocholi taniec, który wieńczy całe dzieło. Wszyscy zgromadzeni tańczą bezwolnie, jakby zaczarowani, jak we śnie poruszają się
w takt muzyki grającego na skrzypcach Chochoła. Są jakby zamknięci w zaklętym, a nawet przeklętym kręgu marzeń i mitów, drepczą w miejscu.
Chocholi taniec jest symbolem marazmu społeczeństwa polskiego, jakby pogrążonego we śnie – jest oceną jego stanu świadomości. Naród, zaklęty w kręgu własnej bierności i niemocy, skłócony, nie wywalczy sobie wolności. Zwyciężyły marazm, apatia i zniechęcenie.
Rozważając zagadnienia związane z motywem tańca nie sposób pominąć dzieło Sławomira Mrożka pt. „Tango”(+). Należy sięgnąć do korzeni tego tańca. Narodził się na przedmieściach Buenos Aires i tańczony był przez robotników i bezrobotnych. Nie był on uważany za taniec wytworny i przez długi czas był zakazany
w wielu zakątkach świata, gdyż uważano, że jest to taniec „brudny” i wyuzdany.
Autor ukazuje tutaj świat w sposób groteskowy – odwrócony do góry nogami. W pozbawionym wartości świecie autorytetem staje się Edek intelektualne zero, ale konkretny i silny. Porządek próbuje zaprowadzić Artur, który wypowiada wojnę chamstwu Edka, swobodzie matki i bezmyślności babki. Niestety! Ponosi klęskę w swoim działaniu, ginie z ręki Edka, który przejmuje władzę w domu, wprowadzając większy chaos. Jest on prymitywniejszym panem niż jego poprzednik. Tytułowe tango wieńczy akcję dramatu. Chamski Edek zmusza Eugeniusza do odtańczenia tanga (La Cumparsita), który symbolizuje zapowiedź „dyktatury ciemniaków” i zniewolenie narodu. Finałowy taniec z Eugeniuszem kończy próbę przywrócenia ładu, której podjął się Artur. W tańcu prowadzi zwycięzca- Edek, który reprezentuje prymitywizm, a inteligent Eugeniusz poddaje się posłusznie jego woli. W miejsce szlacheckiej idei Artura pojawia się siła. Tango oznacza zwycięstwo taniej, masowej kultury, klęskę idei uduchowionej, czy intelektualnej. Taniec ten staje się nie tyle katastroficzną wizją przyszłości, ale także ostrzeżeniem. Mrożek chce przestrzec społeczeństwo, iż nie można dopuścić do władzy najmniej wykształcone warstwy społeczne, czyli robotników i chłopów, gdyż oni nie mają żadnych predyspozycji do rządzenia.
W dalszej części mojej prezentacji chciałabym zwrócić uwagę na obraz Edwarda Muncha zatytułowany „Taniec życia”(+), z którym koresponduje wiersz Marii Pawlikowskiej – Jasnorzewskiej pt. „Zgubiony tancerz”(+). Zaryzykuję stwierdzenie, że oba dzieła wzajemnie się uzupełniają. Właśnie to postaram się zanalizować. Tytułowy „Taniec życia” jest swoistym symbolem życia ludzkiego „przetańczonego” samotnie lub z drugą osobą, w zależności od tego, jak „zagra” nam los. Są wśród tych ludzi pary, które wirują połączone ze sobą w tańcu, zdawać się może, że ich egzystencja ma sens jedynie wtedy, gdy są razem. Widzimy jednak dwie tancerki, które są pozbawione partnerów. Dla jednej z nich życie w samotności zdaje się nie być nieszczęściem. Jej delikatny uśmiech, spokojne rysy twarzy i biała suknia świadczą o tym, że dobrze czuje się sama ze sobą. Ale obok zauważamy też drugą kobietę – z przygnębioną postawą, cierpiącym obliczem, ubraną w czerń. I ta podobna jest do tancerki z wiersza Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej „Zgubiony tancerz”:
„zwiędły suknie i wachlarz z piór strusich
czas opada jak chmura szarańczy
wszystko kończy się prędzej niż musi
gra muzyka lecz nie ma z kim tańczyć

tancerz miły odszedł w dalsza drogę
gdzie jest nie wiem ani wy nie wiecie
jeśli tu go odszukać nie mogę
jakże znajdę go w wielkim wszechświecie”

Warto zaryzykować stwierdzenie, że malarz i poetka, całkiem niezamierzenie, stworzyli dzieła będące dla siebie uzupełnieniem. Obraz pozwala zrozumieć treści zawarte w wierszu, rekompensuje niedoskonałości słowa. I na odwrót, wiersz mówi o tym, co w obrazie zostało przemilczane, pozostawione wyobraźni oglądających, pomaga wgłębić się w sens ilustracji.
Przypatrzmy się na przykład kolorystyce, która w obu przypadkach odgrywa dużą rolę. Na obrazie odzwierciedleniem szczęścia jest kolor biały, podczas gdy czerń symbolizuje uczucie smutku, osamotnienia.
W wierszu natomiast podmiot liryczny wspomina o „sukniach” i „wachlarzu z piór strusich”, wszystko to „więdnie” i już w drugim wersie pojawia się kolorystyka typowo ciemna i przygnębiająca: „czas opada jak chmura szarańczy”. I w takiej tonacji pozostaje ukazana dalsza część wiersza. Utwór ten jest jakoby wyrażeniem myśli i wewnętrznych rozterek „czarnej” tancerki Muncha, a więc smutku, żalu, samotności.
Z powodu ograniczonego czasu, w mojej prezentacji wykorzystałam zaledwie część materiałów poświęconych motywowi tańca. Dlatego na zakończenie chciałabym przedstawić galerię najciekawszych dzieł sztuki, które warte są zainteresowania.(+)
Taniec śmierci, polonez, chocholi taniec, tango stały się niejako „bohaterami" literatury. Różne są ujęcia motywu tańca – raz staje się radosnym wydarzeniem, innym razem jest zapowiedzią czegoś smutnego. Nie ma wątpliwości, że motyw ten ma bardzo długą tradycję i towarzyszy nam od zawsze. Jego znaczenie doceniono nie tylko w literaturze i sztuce, ale również z powodzeniem wykorzystywano go w innych dziedzinach np. we filmie. Najczęściej ma charakter symboliczny i jest symbolem niezwykle nośnym o wielu znaczeniach. Taniec pełni ogromną rolę w życiu człowieka od czasów najdawniejszych po współczesność.

Wyświetleń: 0


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.