Katalog

Agnieszka Kolanowska, Janina Rożek
Różne, Scenariusze

"Wakacje" - scenariusz zna zakończenie roku szkolnego

- n +

"Wakacje" - scenariusz na zakończenie roku szkolnego

UCZEŃ 1
"Za dwa tygodnie, tydzień,
już jutro dzień ten przyjdzie,
gdy pożegnamy szkołę
na wakacje wesołe!"

UCZEŃ2
Wakacje są darem dla dzieci od słońca,
które im świeci.
Tych dni 60 i parę
to bardzo piękny podarek!
Nieoceniony
A po co daje go słońce?

UCZEŃ 3
By dzieci przez całe dwa miesiące:
- śmiechem brzęczały...
jak bąki w trawie zielonej

UCZEŃ 4
- skakały...
jak polne koniki skaczą
nie pamiętając zupełnie o płaczu!

UCZEŃ 1
- uczyły się ...
od najmłodszego szkraba
pływać "żabką" jak najprawdziwsza żaba

UCZEŃ 3
I żeby śmiały się
jak mewy - śmieszki
łowiąc nad morzem ryby
i powracały do domu
zdrowe - jak rydz,
a nawet, nawet - zdrowsze od rydzy!

UCZEŃ 2
I żeby smutki
(nawet te malutkie!)
uciekały od nich daleko,
jak szare myszki
chowając się do norek
za siódmą górą
za siódmą rzeką
i za dziesiątym borem.

UCZEŃ 1
Ojej, jak wakacje to będą wycieczki! Ale co wziąć na wakacyjną wyprawę?

UCZEŃ 4
Na wycieczkę
wziąć ze sobą, miły bracie, trzeba:
100 metrów kwadratowych
błękitnego nieba
(na którym słońce świecić ma
obowiązkowo!)

UCZEŃ 3
Można 20 chmurek rozsypać nad głową
omijających słońce(pod rygorem srogim!).
Wziąć 10 kilometrów bardzo ładnej drogi
i rozwijać jak wstążkę
brzegach zielonych.

UCZEŃ 4
1000 drzew rzucić z jednej,
1000 z drugiej strony,
3 pagórki,2 łąki, głosów ptaków sporo,
1 wesoły strumyk lub 1 jezioro,

UCZEŃ 2
2 buty:
jeden z lewej, drugi z prawej nogi,
lecz wygodne,
wygodne (pod rygorem srogim!)

UCZEŃ 3
Dwoje oczu otwartych szeroko, ciekawie,
4 bułki, 5 jabłek...

UCZEŃ 2
To już wszystko prawie.
Jeszcze torba czy koszyk na grzyby,
a gdyby
w jeziorku były ryby, to wędkę na ryby,
choć to nie jest konieczne.

UCZEŃ 4
Konieczne jest za to
zabrać torbę przejrzystą, leciuchną,
pękatą,
taką torbę - niewidkę, śpiewający worek,
wypełniony wiadomo czym:
dobrym humorem.

Przy okienku z napisem "KASA"" stoi gromadka dzieci w podróżnych ubraniach, z plecakami, walizkami itp.Hałasują, rozmawiają - wszyscy ze wszystkimi. Z okienka wychyla się kasjer.

KASJER
Proszę się nie pchać!
Proszę nie krzyczeć!
Po co hałasu tyle?
Wystarczy stanąć
prędko w kolejce,
aby otrzymać bilet.

(Podróżni ustawiają się w kolejce i cichną)

PODRÓŻNY 1
Do Krakowa
bilet proszę.
Chętnie pieszo
bym tam poszedł,
ale droga
za daleka.
A w Krakowie
Wawel czeka.
Rynek stary,
gdzie w południe
hejnał z wierzy
zabrzmi cudnie.

KASJER
Kasa przyjmuje,
kasa wydaje.
Zaraz dam panu resztę.
Gdy pan zobaczy
pojedzie pan tam
jeszcze.

PODRÓŻNA 2
Zakopane
chcę zobaczyć.
Pan wypisać
bilet raczy.
W góry pójdę
jeszczę dzisiaj.
Może w lesie
spotkam misia...
Pójdę wyżej,
ponad chmury,i na wszystkich
spojrzę z góry.

KASJER
Kasa przyjmuje,
kasa wywydaje.
Komu potrzebny bilet?
Proszę się spieszyć,
na czwarty peron
pociąg nadjedzie
za chwilę!

PODRÓŻNY 3
Ja do Gdańska
chcę pojechać!
Już nie mogę
dłużej czekać!
Chcę zobaczyć
wielkie krany,
kutry, statki
malowane.
Chcę zachwycać
się dziś jeszcze
starożytnym
pięknym Wrzeszczem...

PODRÓŻNA 4
Co? Ja wrzeszczę?
Słyszy pani?
Ten pan ma nas
tutaj za nic!
Żeby nie to,
e dziś jadę,
dała bym mu
jeszczę radę!
/do kasjera/
Na Mazury
do Morąga.
Bardzo Morąg
mnie pociąga.

KASJER
Koło Morąga
w jeziorze Skiertąg
można sielawę złowić.
Gdy pani będzie
wracać do domu,
to o tym mi opowie.

PODRÓŻNA 5
A ja właśnie
chcę za chwilę
jechać za piec
cztery mile!
Przecież jestem
jeszcze mała.
Bajki dawno
nie słyszałam...
Więc niech wyda
pan mi bilet.
Stacja: "Za Piec
Cztery Mile!"

/Kasjer, zdziwiony, zawiesza kartkę "REMANENT" i znika/

PODRÓŻNY 6
Precz z bajkami!
Tere - fere!
Ja chce bilet
w stratosferę!
Chcę na Księżyc!
Chcę na Marsa!
Niech mi wyda
bilet kasa.
Pragnę mówić
z Marsjaninem
i powrócić
za godzinę.

/Do podróżnego 6 przyłącza się kilkoro dzieci/

KASJER
/zdejmuje kartkę "REMANENT", wychyla się i mówi/:
Na tor piętnasty
wjeżdża rakieta,
więc się pośpieszcie ,
dzieci!
Bo już za chwilę
- czwarta piętnaście-
na Mleczną Drogę
wzleci.
Rakieta czy pociąg?
Pociąg czy rakieta?
Wszystko mi się pomyliło
oczywiście pociąg!

/Wjeżdża "pociąg". Na przedzie CZERWIEC, która śpiewa na melodię "Krakowiaczek jeden"/

CZERWIEC
Jedzie, jedzie pociąg!
Do klasy przyjechał.
Czerwiec - maszynistka
cieplosię uśmiecha.

WSZYSCY
Przed naszą tablicą
zrobił sobie stację.
Czeka, żeby wszystkich
zabrać na wakacje.

/"Pociąg" staje. Czerwiec kłania się bardzo ładnie/

CZERWIEC
Jak się macie, mili?

WSZYSCY
Dobrze!
Nie najgorzej!

CZERWIEC
No, to gdzie was zawieżć?

UCZEŃ 1
W góry!

UCZEŃ 2
I nad morze!

UCZEŃ 3
A mnie zawież na wieś!

UCZEŃ 1,2
A nas nad jezioro!

UCZEŃ4
Chcę jechać do lasu,
w którym grzybów sporo!

WSZYSCY
Spełnisz wszystkie prośby?

CZERWIEC
Możecie się nie bać.
Ale...przed wyjazdem
pożegnać się trzeba!

UCZEŃ 3
Pożegnamy Panią!

UCZEŃ 2
Pożegnamy klasę!

UCZEŃ 3
Świetnie! A mój pociąg
odsapnie tymczasem.
/Oddalają się/

/klasa szkolna. Dzwoniąc wbiega DZWONEK. Rozgląda się dokoła./

DZWONEK
Co tu dzisiaj taka cisza?
Czyżby dzwonka nikt nie słyszał!

/bardzo zdziwiony dzwoni niecierpliwie, biega ,wygląda oknem/

Co tu w szkole się wyprawia?
Nikt na lekcje się nie zjawia!
Gdzie są dzieci?
Gdzie są panie?

/Budzi się TABLICA. Zła, że jej przerwano drzemkę./

TABLICA
Skończ już wreszcie z tym bieganiem!
Tak mi dobrze. Odpoczywam.
A ty z drzemki mnie wyrywasz.

UCZEŃ 1
Odpoczywasz?
Drzemiesz w szkole?
O! Ja na to nie pozwolę!

UCZEŃ 4
Patrzcie tylko , jaki srogi!
Jak krzyczy od razu!

KALENDARZ
Sprawdziłbyś lepiej, mój drogi,
datę w kalendarzu.

UCZEŃ 2
Doskonale. Zobaczymy,
kto tu z nas ma rację.

UCZEŃ 1
/czyta/
Dziś 18-ty czerwiec
/zdziwiony/
Czyżby już za chwilę były wakacje?

/Wbiega KLUCZ. Kręci się wesoło. Podzwania kluczami./

KLUCZ
Wakacje, wakacje wesołe!
Na klucz zamyka się szkołę.
Pozamykam wszystkie drzwi.
Niech wam tu się dobrze śpi. /zasypia/

TABLICA
/złośliwie/
No i co?

KALENDARZ
Tak, tak mój mały,
nie masz komu dzwonić.

UCZEŃ 4
Wszystkim czterem kątom,
oknom, drzwiom i szafie
kłaniam się najładniej,
jak tylko potrafię

UCZEŃ 2
Teraz odpoczniecie
od naszych hałasów.
Na tym kończę!
Czołem! Brak mi słów i czasu!

UCZEŃ 1
A ja chcę wygłosić przemowę do ławek,
bo, biedule, wiodą
życie nieciekawe.

Chociaż mają nogi,
wędrować nie mogą
ani leśną ścieżką,
ani polną drogą.

Niech więc im się latem
śni co noc i co ,dzień
że nie stoją w klasie,
lecz w pięknym ogrodzie!

UCZEŃ 3
Że śmieszne wiewiórki
skaczą sobie po nich...


UCZEŃ 4
Dzięcioł dla nich stuka...

UCZEŃ 2
Świerszcz im w trawie dzwoni...
/naśladują cykanie świerszczy/

UCZEŃ 3
Uwaga! Uwaga!
Poproszę o ciszę!
Dlaczego o ciszę?
Bo ważny list piszę!

UCZEŃ 1
Kochana tablico!
Ty na pożegnanie
od dziewcząt i chłopców
śliczny list dostaniesz.

UCZEŃ 2
Skrzypiałaś ze złości,
gniewałaś się na nas,
bo byłaś dość często
strasznie zamazana.

UCZEŃ 4
Wybacz nam gryzmoły,
błędy, zawijasy.
Masz na przeprosiny
ten kwiatek od klasy!
/rysuje kwiatek/

/Na środek wychodzą dzieci. Trzymają bukiet dla Pani./

CZERWIEC
Teraz ja wtącę
swoje trzy grosze.
Uwaga!
Baczność!
O uśmiech proszę!

UCZEŃ 2
Kto się spóżniał, wiercił ,gadał,
nie odrabiał trudnych zadań?

WSZYSCY
my!

UCZEŃ 4
Kto tak chętnie hałasował,
że aż pani puchła głowa?

WSZYSCY
My!

UCZEŃ 1
Kto kłopoty sprawiał co dzień.
Z kolegami nie żył w zgodzie?

WSZYSCY
My!

UCZEŃ 2
Lecz kto kocha naszą Panią
tak, że w ogień pójdzie za nią?

WSZYSCY
My!

UCZEŃ 3
Więc kto pani podziękuje
i za piątki i za dwóje?

WSZYSCY
My!

UCZEŃ 4
/ustawiają pociąg/
Pani miejsce -
tu, na przedzie!
Proszę śpiewać !
Pociąg jedzie !

/zapraszają wszystkich do pociągu/
/Śpiewamy/

KONIEC

Opracowanie: mgr Agnieszka Kolanowska
Janina Rożek

Wyświetleń: 29603


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.