Katalog

Jadwiga Krupa
Zajęcia zintegrowane, Scenariusze

Mój pomysł na inscenizację w nauczaniu zintegrowanym.

- n +

Mój pomysł na inscenizację w nauczaniu zintegrowanym

"Nasza Pani śpiewa z nami"

Gdy dowiedziałam się, że w tym roku szkolnym mam przygotować z moją trzecią klasą inscenizację z okazji Dnia Nauczyciela, długo zastanawiałam się nad scenariuszem. Wspólnie z dziećmi próbowaliśmy znaleźć czarodziejski sposób, aby ta uroczystość była inna. Chcieliśmy, ażeby wszyscy dobrze się bawili, dlatego "wpadliśmy" na wspaniały pomysł, aby wykorzystać dowcipy o nauczycielach i uczniach. Przecież wszyscy bardzo lubimy się śmiać.

Będąc na lekcji w Bibliotece Miejskiej dzieci wypisywały z gazet i czasopism te dowcipy, które według nich mogłyby pasować do uroczystości. Później każde dziecko odczytywało swoje humory. Jeżeli wszyscy uczniowie reagowali na dowcip śmiechem - zakwalifikowaliśmy go do inscenizacji. W taki właśnie sposób powstał nasz scenariusz.

Program, w którym wszyscy uczniowie brali udział, był wesołą lekcją. Nauczycielka zadawała pytania i otrzymywała od swoich uczniów bardzo zabawne odpowiedzi, na przykład:
Nauczycielka - Arku, czy twój tata już ci nie pomaga w odrabianiu lekcji?
Uczeń - Nie, proszę pani. Ta ostatnia jedynka zupełnie go załamała.
Uczniowie rozmawiali między sobą:

Dorota - Jakie świadectwo dostałeś w zeszłym roku?
Wojtek - Z paskiem.
Dorota - Coś ty? Naprawdę?
Wojtek - Tak, świadectwo w szkole, a pasek w domu!

Na lekcji nie zabrakło wierszy mówiących o naszym szkolnym życiu i piosenek przy akompaniamencie grających na organach uczennic.

Zaprojektowaliśmy bardzo prosty, a zarazem elegancki wystrój sali gimnastycznej. Na scenie ustawiliśmy ławki dla uczniów i biurko dla pani. Z tyłu, na ruchomej tablicy umieściliśmy napis: "Dzień Nauczyciela" w otoczeniu delikatnych kwiatków w pastelowych kolorach. Na przedzie i na bokach "klasy" ustawiliśmy bardzo dużo koszyków z paprotkami, co bardzo ożywiło i rozweseliło scenę. Od zaprzyjaźnionych muzyków z Orkiestry Marynarki Wojennej na Oksywiu pożyczyliśmy sprzęt nagłaśniający. Mieliśmy aż 6 mikrofonów - więc każde dziecko mogło spokojnie podejść i wypowiedzieć swoją kwestię. Dzięki tej aparaturze przepięknie wypadły nasze piosenki.

Postanowiliśmy, że każdy zaproszony gość otrzyma od nas upominek. Nie chcieliśmy, aby była to symboliczna różyczka, dlatego stworzyliśmy "nasz kwiatek". Zbudowany miał być z 6 kolorowych cukierków, patyczka do lodów i zielonego papierowego listka. Pracę naszą rozpoczęliśmy od obliczeń matematycznych. "Tęgie głowy" obliczały, ile cukierków należy kupić, aby wykonać 96 kwiatków. W sklepie zaprzyjaźniona z nami pani Halinka zważyła 10 dag cukierków. Najsłabiej liczący uczeń przeliczył tę ilość. Szybko dokonaliśmy obliczeń i z wielką torbą cukierków i patyczkami wróciliśmy do klasy. Teraz nastąpił podział pracy. Pierwsza grupa za pomocą zszywaczy łączyła cukierki tak, aby powstał z nich kwiat, druga grupa malowała zielonymi olejnymi pisakami patyczki, trzecia grupa wycinała listki z zielonego papieru. Gdy połączyliśmy wszystkie elementy kwiatka i złożyliśmy je do wiklinowych koszyków, mieliśmy wrażenie że przed naszymi oczami rozkwitły czerwone, wesołe ogrody.

Pierwszymi odbiorcami naszej inscenizacji byli uczniowie i nauczyciele klas młodszych. To właśnie oni przekonali nas, że "humory szkolne" to dobry pomysł. Wybuchy śmiechu były reakcją na naszą sztukę. Wspaniałym momentem było zakończenie programu. Gdy zabrzmiały ostatnie słowa przedstawienia:
..."Kto poprosi aby pani
zaśpiewała razem z nami ? "
wyznaczeni uczniowie odwrócili tablicę i przed widownią ukazały się słowa refrenu wesołej, finałowej piosenki. Śpiewaliśmy ją wspólnie: aktorzy, uczniowie i nauczyciele.

W Dzień Nauczyciela mieliśmy zaszczyt zaprezentować inscenizację wszystkim nauczycielom, pracownikom naszej szkoły oraz zaproszonym gościom. Nasz galowy uczniowski strój wzbudził wielki podziw. Przed rozpoczęciem poprosiłam dzieci, aby tym razem, mimo wielkiej tremy, same dobrze się bawiły. I rzeczywiście, występ był wielkim sukcesem. Przy dźwiękach końcowej piosenki, której towarzyszyły głośne oklaski, uczniowie wręczali wszystkim gościom nasze kwiatki. Widzieliśmy wzruszenie na twarzach nauczycieli, słyszeliśmy wspólny śpiew. Miłym podziękowaniem dla nas były lizaki oraz bardzo ciepłe słowa pana dyrektora.

Program, tak pięknie przez dzieci przygotowany i wykonany, postanowiłam pokazać na zebraniu rodziców. Każdy rodzic mógł zobaczyć i usłyszeć swoje dziecko. Obserwowałam twarze rodziców podczas występu. Widziałam na nich radość, wzruszenie, a przede wszystkim dumę ze swoich pociech. Po oklaskach każde dziecko wraz z buziakiem wręczyło rodzicom "nasz kwiatek".

Przedstawiając tak szczegółowo pracę nad tą uroczystością chciałam wykazać, że w nauczaniu zintegrowanym inscenizacja jest wspaniałą, bezpośrednią formą pracy z dzieckiem. Dzięki nauczaniu blokowemu mogłam zrealizować wszystkie treści nauczania. Oto podstawowe obszary aktywności, które zostały w tej pracy wykorzystane:
polonistyczna - czytanie, pisanie humorów, recytacja wierszy;
matematyczna - obliczanie ilości cukierków, ważenie;
muzyczna - nauka i śpiew pięknych piosenek;
plastyczna - malowanie dekoracji (kwiatów);
techniczna - wykonanie kwiatków - upominków;
ruchowa - sposób poruszania się na scenie, spacer.

Opracowanie: mgr Jadwiga Krupa

Wyświetleń: 3097


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.