Katalog

Małgorzata Goździcka-Marciniak
Lekcja wychowawcza, Scenariusze

"Do szopy, hej pasterze". Pastorałka - przedstawienie bożonarodzeniowe - scenariusz imprezy bożonarodzeniowej

- n +

Pastorałka - przedstawienie bożonarodzeniowe pt. "Do szopy, hej pasterze"

SCENARIUSZ IMPREZY BOŻONARODZENIOWEJ
Przygotowany przez klasę III b Gimnazjum nr 1 im. Królowej Jadwigi we Wschowie

Cele operacyjne:
- przybliżenie uczniom znaczenia tradycji świąt Bożego Narodzenia,
- zaprezentowanie innym rezultatów swojej pracy,
- doskonalenie umiejętności współpracy w grupie.

Przygotowanie i udział: cała klasa III b.

Przebieg występu:
1. Powitanie zebranych.
2. Przybliżenie uczniom różnic między Pastorałką a Jasełkami.
3. Wystawienie Pastorałki.
4. Składanie życzeń.

Uczeń 1.
Witam dyrekcję, nauczycieli naszej szkoły oraz uczniów na Pastorałce przygotowanej przez klasę III b.

Uczeń 2.
W szkołach bardzo często w okresie przedświątecznym wystawiane są Jasełka, czyli przedstawienia misteryjne oparte na motywach biblijnych odtwarzające wydarzenia towarzyszące narodzinom Chrystusa.

My dzisiaj pragniemy zaprezentować inną formę związaną ze świętami Bożego Narodzenia, a mianowicie Pastorałkę. Określa się nią ludową pieśń zawierającą pewne motywy kolędowe związane z tematyką Bożego Narodzenia. Ale Pastorałka to także utwór dramatyczny, przedstawienie lub widowisko sceniczne ukazujące elementy z życia pastuszków z okresu narodzin Dzieciątka Jezus.

Serdecznie zapraszamy do uważnego wysłuchania i obejrzenia naszego programu, który, jak mamy nadzieję, wprowadzi nas w świąteczny nastrój.

Część I

Kolęda: "W śród nocnej ciszy".

(Śpiący pastuszkowie)

Maciej: (jedyny pastuszek, który czuwa nagle zrywa się przestraszony)
O la Boga! Słońce świeci,
Jakieś wojsko z nieba leci.
Zdaje się, że śpiewają,
Ogniem ziemię zapalają!
(Przerażony budzi towarzyszy)
Gwałtu! Gwałtu pastuskowie!
Słyście, co wam powiem!
Ogień się błyska,
A droga śliska-
Uciekać!
O tam do kata!
Już koniec świata-
Źle z nami!

Anioł: (przemawia do Maćka)
Nie bój się, nie bój Maćku- pastuszku,
Jam u Boga sługą.
Zwiastuję wesołą nowinę,
Że się wam Zbawiciel świata
W Betlejem narodził.
Więc Jego czem prędzej przywitać bieżcie!

Maciek: (szarpie śpiących)
Bartek, Walek, Janek!
Gwałtu! Wstańcie prędzej, bo nad nami zguba!
Wstańcie! Jak porżnięci wsyscy tęgo śpicie.
Jo już dawno wrzescę, a wy nie słysycie!

Bartosz: (przeciąga się)
A cego wrzescycie?
Cóż się złego stało?

Walek: (przestraszony)
Pewnie nasą trzodę niescęście spotkało?
Maciek: (poirytowany)
Wstawajcie- no bracia, a wsystko ujzycie.
Dziwy niesłychane, co im nie wierzycie.

Kolęda: "Bóg się rodzi"


(pojawia się Anioł)
Janek: O! Niebieskie Duchy i posłowie z nieba,
Powiedzcie wyraźnie, co nam cynić trzeba?

Anioł:
Idźcie do Betlejem, gdzie Dziecię zrodzone
W pieluszki spowite, w żłobie położone,
Oddajcie mu pokłon boski,
On osłodzi wasze troski.

Bartosz: (do pastuszków)
Dyć to mili bracia, szmiście słyseli,
Co święci Anieli do nas powiedzieli...
Ino nie wiem cyście zrozumieli wsyscy,
Ze nam iść kazali, gdzie się światło błyscy.

Walek: (wskazując w górę)
Bracia, patrzcie jeno,
Jak niebo goreje!
Znać, ze coś dziwnego
W Betlejem się dzieje!

Bartosz:
Dziś we złobie odpocywa,
Z nieba zszedłsy Prawda zywa,
Od Aniołów ogłosony, z Panny
W stajni narodzony- Odkupiciel!

Janek:
Więc Jemu dziś od nas ma być ceść oddana,
Pójdziem do Betlejem witać tego Pana.

Kolęda: "Pójdźmy wszyscy do stajenki".

Część II

(W pałacu Heroda)
Herod: (siedząc na tronie)
Otom jest! Pan nad światem
I mocarz nad mocarze!
Przed moim majestatem
Wszystko pada na twarze(...)

Kanclerz:
(nisko się kłania)
Panie!
Nakłoń ucho łaskawie
Ku pokornemu słudze.
Przebacz, jeśli gniew budzę,
Ale, nie z mej winy,
Zwiastuję złe nowiny.
Oto nad światem wielka nowina,
Panna przeczysta zrodziła syna.
Powiła go w Betlejem,
Króla Królów, Pana Ziemi,
Boga na niebie.

Herod: (wzburzony)
Czy ja dzisiaj szaleję?
Czy ten starzec oszalał!
W serce mi tyle lęku nalał...

Kanclerz: (grozi dłonią Herodowi)
On tron Dawidów, Syon posiędzie,
Królestwu Jego końca nie będzie,
Uciśnionych on ochłodzi,
Niewolników oswobodzi,
Nędznych posili (...)
Czasy twych rządów są już policzone...
Za twe gwałty i uciski
Sądu Boga jesteś bliski.

Herod: (zrywa się z tronu)
Wy niewolników syny!
Ja król, ja bóg jedyny,
Przede mną na kolana...

(wydaje rozkaz Kanclerzowi)
Hej, wielki Hetmanie,
Wojska na nich prowadź!
Każ ich siec, mordować!
Niech nikt nie zostanie.

(zjawia się diabeł i szepce Herodowi do ucha)

Diabeł:
Nie lękaj się mnie panie (...)
Znam wszystkie myśli twoje,
Znam wszystkie twe zamiary.

Herod: (prosząco)
Ratuj moją koronę!
Ja ci ołtarze w całym
Państwie postawię,
Czcić mym ludom każę.

Diabeł:
Dziecię, co jest twym wrogiem,
Wrogiem także jest moim.
Ja strutymi opary
Promienną gwiazdę zgaszę,
Ty czyń krwawe ofiary,
Wymorduj wszystkie dzieci...

(Diabeł znika. Herod siada na tronie i wydaje rozkaz Kanclerzowi)

Herod:
Sięgnijcie po miecze!
Niech krew dziatek pocieknie.
Co nowo narodzone,
Do nogi dziś wyginie,
Śmierć, śmierć każdej dziecinie!

(Wbiega zrozpaczona Królowa, pada na kolana przed Herodem)

Królowa:
Panie, twoich żołdaków gromada
Z mieczami jasnymi stoi,
I mnie, matce, powiada,
Że chcesz swego syna zguby.

Herod:
Pani, bronię swego tronu!
Dziecię nowo narodzone,
Ma zostać panem nad pany,
Poniżyć moją koronę.
Dlatego dałem rozkaz rzezi krwawej!

Królowa:
To twoje dziecko rodzone,
Dziedzic twój na majestacie!

Herod:
Precz! Com kazał, to się stanie!

Królowa: (zrywa się z kolan rozgniewana)

(Zjawia się śmierć z kosą i zamierza się na Heroda)

Herod: (pada na kolana i błaga ją)
Pani, żebrzę twej litości,
Dam ci me szkarłaty,
Wstąp na majestaty,
Pani, z rąk mych weź koronę.

(podaje jej koronę)

Śmierć: (tańczy wokół Heroda)
Ja się nigdy nie wstydzę,
Z tronów, bereł też szydzę.
Czy z króla, czy z nędzarza
Wywlekam drżącą duszę
I przed sąd Boga stawiam!

(Pojawia się diabeł)

Diabeł:
I o cóż tyle wrzasku?
Służyłeś mi za żywota,
Sam lazłeś w moją sieć.
Teraz biorę, co moje:
Na łeb i zatracenie leć!

Herod: (skruszony)
Chciała Bożego Syna zabić moja ręka,
A teraz mnie czeka piekieł sroga męka!

Diabeł:
Królu Herodzie, za twe niegodziwe zbytki,
Chodź do piekła, bo ty brzydki!

(Śmierć i diabeł biorą Heroda pod ręce)

Śmierć:
Chociażeś tak potężny, na nic ci to wyszło,
Musisz dać pod mą kosę swoją głowę pys

Część III

(W Betlejem, w stajence. Józef i Maryja kołyszą Dzieciątko. Wokół zebrali się Aniołowie)

Anioł:
W dzień Bożego Narodzenia
Radość wszelkiego stworzenia,
Ptaszki w górę podlatują,
Jezusowi przyśpiewują.
(Wchodzą pasterze, śpiewają kolędę, składają dary Jezusowi)

Kolęda: "Do szopy, hej pasterze".

Janek:
Patrzcie! Trzej Królowie jadą
Z królewską paradą,
Z dalekiej krainy
Do bożej dzieciny.

(Wchodzą Trzej Królowie. Każdy po kolei kłania się, składa dary)

Król 1:
Niechaj będzie pochwalony
Chrystus, niebieski królewicz,
Chłopów Król i wszego stworzenia.
Wita cię, Boże, wśród kmieci
I myrrę wonną składa.

Król 2:
Wszystko mi dałeś, co dać mogłeś Panie,
W gloryi złotej długie panowanie.
Dziś ode mnie Panie, racz przyjąć dar złota.

Król 3:
Nie nam będzie chwała.
Lecz Twemu Imieniu,
Kadzidło woni drogiej
Niesiemy Tobie w darze.
Niebieskiej naszej Pani
Złożymy dziś pod nogi.

Walek:
Oj, stało się nam wesele- mamy Boże Narodzenie!

Wszyscy razem:
Za kolędę dziękujemy,
Zdrowia, szczęścia winszujemy
Na ten Nowy Rok.

Uczeń 3.
Wesołych świąt, bez zmartwień, z barszczem, z grzybami, z karpiem, z gościem co niesie szczęście. Czeka na niego przy stole miejsce.

Uczeń 4.
A w święta, życzymy wszystkim jak najwięcej zwykłego, ludzkiego szczęścia. Niech się snuje kolęda przy wigilijnym stole.

Uczeń 5.
Hej wy wszyscy zebrani, co tu tak siedzicie, przecież i wy też kolędy śpiewać potraficie!

Kolęda: "Przybieżeli do Betlejem pasterze".
(Uczniowie dzielą się opłatkiem z zebranymi).

Opracowanie: Małgorzata Goździcka-Marciniak

Wyświetleń: 8587


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.