![]() |
![]() |
Katalog Andrzej Szaliński Język polski, Artykuły Co warto wiedzieć o paraboli biblijnej?Co warto wiedzieć o paraboli biblijnejW oryginalnych tekstach Starego Testamentu wielokrotnie pojawia się hebrajski wyraz maszal [1]. Wyraz ten oznacza najczęstszą formę literacką, którą posługuje się starotestamentowa literatura dydaktyczna, szczególnie sapiencjalna. Etymologii słowa maszal nie można poznać z przekładów aramejskich, syryjskich, arabskich, etiopskich, gdyż ten tajemniczy hebrajski wyraz przełożony został na wspomniane bratnie języki w sposób niemal identyczny. Odpowiedniki różniły, co najwyżej, mało znaczące cechy. Zarówno Grecy, jak i Rzymianie tłumaczyli ten wyraz jako parabolé, ewentualnie parabola, nie uwzględniając różnych odcieni znaczeniowych, jakie kryje w sobie hebrajskie wyrażenie. W Wulgacie wyraz maszal przetłumaczono podobnie, jako parabolę. Kilka wieków później J. Wujek w swym przekładzie Pisma Świętego posłużył się terminem przypowieść. Termin ten u Wujka oznaczał podobieństwo, przypowieść (w dzisiejszym rozumieniu), przysłowie, maksymę moralną, dowcipną sentencję, powiedzenie sarkastyczne, a także przedmiot godny pośmiewiska.Powróćmy jednak do wyrazu maszal i spróbujmy określić jego etymologię. Otóż wyraz ten może pochodzić od jakiegoś czasownika, który nie występuje w hebrajszczyźnie biblijnej, ale który mógł stanowić wspólne źródło dla czasownika w znaczeniu "rządzić" oraz dla czasownika w znaczeniu "być podobnym". Maszal oznaczałby wtedy utwór literacki, który posiada treść stanowiącą obraz modelowej sytuacji życiowej. Analogicznych sytuacji i przedstawionych w utworze wydarzeń może być bardzo wiele. O ile w tłumaczeniu J. Wujka termin przypowieść określa kilka gatunków literackich występujących pod tym pojęciem, o tyle w tekście oryginalnym Starego Testamentu wyraz maszal kryje w sobie sześć form gatunkowych, z których trzy są - w myśl współczesnej teorii literatury - całkowicie różne[2]: przysłowie ludowe, satyrę (oznaczające niekiedy żart, szyderstwo, przekleństwo), maksymę[3], utwór dydaktyczny roztrząsający trudny problem, który wiele osób zastanawia i zaciekawia (np. po lekturze Księgi Hioba nasuwa się pytanie, dlaczego sprawiedliwy Bóg zsyła cierpienia również na ludzi dobrych, sprawiedliwych), proroctwo i alegorię. Istnieją również przypuszczenia, że wyraz maszal oznaczał w Starym Testamencie jeszcze jeden gatunek literacki, przypowieść, która jedynie przez przypadek nie została nazwana w Biblii tym terminem. W Starym Testamencie spotykamy typowe przypowieści, które egzegeci zaliczają do gatunku maszal. Powszechne, na przykład, do maszal zalicza się przypowieść Izajasza o winnicy (Iz 5, 1-7). W skreślonym obrazie ogrodnika troszczącego się o swoją winnicę, która jednak nie przyniosła spodziewanego plonu, ukazuje prorok troskę Boga o naród wybrany, a zarazem odrzucenie go. Do maszal zalicza się też przypowieść Izajasza o rolniku, który bronuje i orze tylko tak długo, jak długo potrzebuje tego ziemia. Podobnie Bóg odmierza każdemu cierpienie... (Iz 28, 23-29). Niektórzy zaliczają do maszal również inne opowiadania, swym kształtem zbliżone do przypowieści: 2 Sm 12, 1-4; Iz 29, 7-8; 2 Król 14, 6.[4] Wspólną cechą gatunków zaliczanych do maszal jest typowość. Przedmiotem rozważań w maszal są aktualne sprawy ludzkie, interesujące wszystkich. Wypadki w nim opisane są typowe, zdarzają się w życiu każdego człowieka. U źródeł semickiego wyrazu tkwi więc idea reprezentowania (w języku akkadyjskim rzeczownik maszlu oznacza połowę jakiejś rzeczy, muszalu - zwierciadło, muszszalu - wyobrażenie jakiegoś przedmiotu, tamszelu - obraz, naśladownictwo). Z powodu różnorodności zastosowań omawianego terminu niezwykle utrudnione jest precyzyjne określenie jego znaczenia. Jest jednak pewne, że wspólną cechą wszystkich odmian gatunkowych określanych terminem maszal jest - jak wskazuje źródłosłów - porównanie oparte na podobieństwie. Choć gatunek ten znali także starożytni Grecy i Rzymianie, to jednak szczególnie upodobali go sobie ludzie Bliskiego Wschodu, którzy nadali mu swoiste semickie piętno. Posługując się tą formą wypowiedzi, przy pomocy porównania trafnie przekazywali jakąś prawdę ogólną. Przybierała ona zazwyczaj postać krótkiej maksymy bądź przysłowia. Forma taka była obrazowa, ale zawierała w sobie coś zagadkowego, tajemniczego. Echo tych upodobań znajdujemy w księgach biblijnych, w sentencjach mądrościowych (Prz 10, 26; 12, 4; Sdz 14, 14), lecz - jak zauważa Xavier Leon-Dufour - nie tu leży istota przypowieści, gatunku literackiego wywodzącego się z maszal. [5] Wprawdzie - jego zdaniem - zwiastunami tego gatunku są już wersy z Księgi Rodzaju (Rdz 2, 7; 19, 21), ale to nie one powodują, że przypowieści odgrywają niezwykle ważną rolę w prozie biblijnej. Chcąc ustalić kierunek zapożyczeń gatunkowych między księgami Talmudu a Biblią, należy stwierdzić, że szkoły rabinackie już w początkach naszej ery chętnie wykorzystywały interesującą nas formę wypowiedzi. Stosowanie jej było ogólnie przyjętą "metodą nauczania". Nie wydaje się więc prawdopodobne, aby Talmud przejął ją z Biblii. [6] Przypowieścią posługiwał się Chrystus w swej działalności kaznodziejskiej. Była ona znana i odpowiadała mentalności słuchaczy, a Chrystus udoskonalił ją tak dalece, że bezskutecznie szukalibyśmy dla niej analogii w literaturze rabinackiej. Przypowieści Chrystusa, bo tak zwykło się nazywać przypowieści ewangeliczne, przewyższają wszystkie inne nie tylko wzniosłością nauki, ale także formą literacką. Są one proste, lecz głębokie w treści. W tym miejscu nasunąć się może pytanie, dlaczego omawiając kierunki wzajemnych zapożyczeń między Biblią a Talmudem, wymieniamy jedynie przypowieści ewangeliczne, a więc nowotestamentowe. Otóż dzieje się tak dlatego, że właśnie te przypowieści określane są mianem "przypowieści właściwych". Chociaż w Starym Testamencie spotykamy formy swym literackim kształtem zbliżone do przypowieści, to jednak nie one decydują o randze i znaczeniu tego gatunku w Biblii. Wspomniałem już o tym nieco wcześniej. Przejdźmy zatem do omówienia "przypowieści właściwej". Podręczna encyklopedia biblijna określa tym mianem zamknięte opowiadanie, zaczerpnięte zazwyczaj z życia codziennego, które przy pomocy porównania ma wyjaśnić jakąś naukę moralną lub prawdę nadprzyrodzoną. Przypowieść "jako opowiadanie stanowiące pewną całość, niezależną od kontekstu literackiego, różni się od zwykłego porównania, które z tym kontekstem jest ściśle powiązane; różni się od baśni zarówno treścią opowiadania (obraz), zaczerpniętą przeważnie z życia ludzkiego i dlatego zawsze prawdopodobną (w baśni występują obrazy fantastyczne, np.: Sędz 9, 7-15; 4 Król 14, 9; Kron 25, 18), jak i tym, że objaśnia naukę moralną i prawdę nadprzyrodzoną (baśń przedstawia naukę czysto naturalną); różni się wreszcie od alegorii przez to, że opiera się na porównaniu i jest właściwie rozwiniętym porównaniem, podczas gdy alegoria to szereg przenośni (metafor) lub jedna rozwinięta przenośnia. W związku z tym należy pamiętać, że o ile w alegorii każdy element obrazu ma swój odpowiednik w prawdzie wyższej, o tyle w przypowieści" [7] znaczy zazwyczaj tylko idea bądź myśl główna. Sporządzenie jednak wyraźnej klasyfikacji gatunkowej i określenie, który fragment tekstu nazwiemy przypowieścią, a który porównaniem, baśnią bądź alegorią, jest sprawą prostą jedynie pozornie. Spotykamy bowiem przypowieści, w których szczegóły obrazu kryją wyższy sens, np. w przypowieści o siewcy (Mk 4, 1-9; wyjaśnienie: Mk 4, 13-20), jak również fragmenty zbliżone chyba nieco bardziej do alegorii, niepozbawione elementów dekoracyjnych, np. o dobrym pasterzu (J 10, 1-16) czy o prawdziwym szczepie winnym (J 15, 1-6). [8] Jak zauważa Xavier Leon-Dufour, oprócz terminów maszal (w tekście oryginalnym), parabola bądź przypowieść (w przekładach), na kartach Biblii znaleźć można jeszcze jedną formę określającą przypowieść. Jest to paroimia. Pojęciem tym posługuje się Jan Ewangelista. Termin ten przeciwstawia rzeczownikowi parrhesia (swoboda, wypowiedź), nadając mu sens bardziej tajemniczy niż ten, który kryje rzeczownik parabola. [9] Parabola (przypowieść) [10] służy wyjaśnianiu prawd głębszych, nauczaniu. Jest istotnym składnikiem perswazji. J. Klausner w swej książce Jesus von Nazareth - Sein Leben und Werk zachwyca się przypowieściami ewangelicznymi [11] uważając, że stanowią one jedną z głównych właściwości Ewangelii. W parabolach, będących niezwykle ważnym elementem opowiadań ewangelicznych, Chrystus chciał pouczyć, czym jest Królestwo Boże, wyjaśnić jego istotę, rozwój, podać warunki, jakie muszą spełnić ci, którzy chcą do niego należeć. Nie było to łatwe. Żydzi oczekiwali bowiem królestwa mesjanistyczno-politycznego. Wątpliwości należało więc wyjaśnić w taki sposób, by stopniowo rozczarowując pociągać, a nie odpychać. Przypowieść nadawała się do tego celu znakomicie. Znaczna część przypowieści przeznaczona była dla apostołów: Wam dane jest poznać tajemnice Królestwa Bożego, innym zaś przez przypowieści, aby patrzyli, a nie ujrzeli i usłyszeli, a nie zrozumieli. [12] Mniej zrozumiałe przypowieści Chrystus objaśniał apostołom. Nie można powiedzieć, że przypowieści ułatwiały zrozumienie jego nauki. Przeciwnie, Chrystus wygłaszał niekiedy takie przypowieści, że nie wszyscy słuchacze mogli zrozumieć ich sens. Sami apostołowie byli zmuszeni prosić go o wyjaśnienie sensu niektórych. [13] Chrystus dobierał treść parabol, obrazy w nich zawarte, odpowiednio do kraju i ludzi, do których były skierowane. Na przykład mieszkańcom okolic Galilei bardziej odpowiadały i były lepiej przez nich rozumiane porównania wzięte z uprawy roli, siewu ziarna, rybołówstwa. Judejczykom zaś bliższe były porównania do winnic, drzew figowych, cierni i ostów, dróg i ścieżek niebezpiecznych dla podróżujących. Taki sposób nauczania wzbudzał najpierw zaciekawienie słuchaczy, następnie zmuszał do myślenia i do wydobycia ukrytej w paraboli nauki, ułatwiał jej zapamiętanie, działał wreszcie skuteczniej na rozum i wolę słuchaczy, by poznaną prawdę mogli zastosować w życiu. To swoiste, wielokierunkowe oddziaływanie przypowieści na odbiorców, mające znaczący wpływ na efektywność perswazji kazań, wyjaśnia więc - jak się zdaje - również ich cel. Zapoznajmy się jeszcze z definicją paraboli biblijnej, jaką podaje J. M. Voste. "Parabola jest rodzajem porównania zawartego w rozwiniętym i poszerzonym opowiadaniu, ułożonym przez Chrystusa i opartym na życiu przyrody czy człowieka celem przedstawienia prawd wyższych, tyczących się zbawienia." [14] Definicję tę objaśnia bardzo szczegółowo W. Gnutek w artykule zamieszczonym w "Ruchu Biblijnym i Liturgicznym". [15] Wspomniany biblista twierdzi, że parabola biblijna jest rodzajem porównania, które nie wprowadza powszechnych dla krótkich porównań zwrotów: "tak, jak..."; "podobnie jak..."; "w podobny sposób, jak...". Wprawdzie w przypowieściach pojawiają się zwroty: "podobne jest Królestwo Niebieskie...", "Królestwo Boże...", ale nie określają one, pod jakim względem jest podobne. Podobieństwo nie jest przedstawione bezpośrednio w porównaniu, należy go szukać w samym opowiadaniu. W zwykłych porównaniach używamy wyraźnych podobieństw, by lepiej objaśnić rzecz, o którą chodzi. W porównaniu parabolicznym podobieństwo jest ukryte w opowiadaniu (obrazie), zwykle rozwiniętym, obejmującym często kilka zdań. Parabole nie przedstawiają wypadków, które się zdarzyły rzeczywiście, lecz fakty i zdarzenia zmyślone, choć prawdopodobne, takie, które mogły się zdarzyć w życiu ludzi bądź przyrody. Aluzje do zdarzeń historycznych, współczesnych Chrystusowi pojawiają się w parabolach również, ale należą one raczej do rzadkości. [16] Ponieważ parabole biblijne zawierają przykłady z życia ludzi i przyrody, poszczególne słowa i myśli opowiadań oprócz ukrytej w nich prawdy wyższej posiadają również swój własny sens, swoje własne, nieprzenośne znaczenie. Inaczej ta sprawa przedstawia się w alegorii, będącej także swoistym rodzajem porównania. Tam - przypomnijmy - i słowa, i myśli mają zawsze znaczenie przenośne (znaczenie dosłowne bywa tylko pretekstem, słowa w tym znaczeniu mają charakter instrumentalny). W parabolach ewangelicznych w tok opowiadania wprowadzane są niekiedy krótkie wypowiedzi alegoryczne, które należy traktować jako wyrażenia występujące w znaczeniu przenośnym. Tylko w takim znaczeniu mają bowiem sens, np.: "Jam jest droga, prawda i życie" (J 14, 6); "Jam jest drzwiami owczarni..." (J 10, 1-21). Podkreślmy jednak raz jeszcze: nie każdy szczegół opowiadania parabolicznego kryje w sobie inny, osobny sens słowny paraboli. Jak twierdzi M. Nowodworski, [17] każda parabola zawiera jedną myśl główną, której celem jest zawsze wykład prawdy wyższej. Szczegóły dodane są często tylko dla upiększenia obrazu. Na przykład w paraboli o synu marnotrawnym szczegóły: ojciec każe przynieść suknię, pierścień, sandały... wyrażają jedną myśl: ojciec przywraca pełne prawa powracającemu i wyznającemu winę synowi. Zasadę trzymania się jedynie myśli głównej, czyli właściwego sensu słownego paraboli, wyznawał już św. Jan Chryzostom, a przed nim Tertulian. Podobieństwo między prawdą wypowiedzianą w przypowieściach ewangelicznych a jej obrazem, ujętym w formę opowiadania, nie zawsze jest wyraziste, łatwo czytelne, a to właśnie ono stanowi najistotniejszą część przypowieści. W nim zawiera się sens, którego trzeba dochodzić, by zrozumieć prawdę, tj. naukę ukrytą w przypowieści. Prawdę tę trzeba następnie wyjaśnić i zastosować w życiu. Parabola składa się niejako z trzech składników. Pierwszy składnik stanowi samo opowiadanie, które ma swój własny sens słowny. Treść opowiadania jest zrozumiała i w pewnym sensie autonomiczna, niezależnie od tego, czy w opowiadaniu zawarte zostało jakieś wskazanie moralne, czy też prawda wiary. Drugi składnik to significativum owej prawdy, a więc to, co oznacza prawdę, tj. obraz porównawczy zamierzony i zamknięty w opowiadaniu, w jego treści. Trzecim jest zamierzona i ukryta w opowiadaniu prawda, czyli to, co obraz, porównanie oznacza, tj. significatum. [18] Na przykład w przypowieści o kiełkującym ziarnie (Mk 4, 26-29) najpierw samo opowiadanie ma niezależnie od ukrytej w nim prawdy swój własny sens: rolnik zasiał ziarno i nie troszczy się już o nie, gdyż wie, że ziarno będzie rosło i dojrzeje w swoim czasie. Significativum będzie w tym przypadku ziarno, cicho i niepostrzeżenie wrzucone w ziemię..., wschodzące, rosnące... i dojrzewające. Significatum stanowi tu Królestwo Boże. Przyjmuje się ono na ziemi..., wzrasta..., doskonali się do końca w ciszy. Punktem stycznym jest tu podobieństwo: stały rozwój w cichości zarówno ziarna, jak i Królestwa Bożego. Parabole są najczęstszą i najbardziej charakterystyczną formą nauczania prawd wiary i obyczajów, jaką posługiwał się Chrystus przez cały czas swej działalności publicznej. Słowo "parabola" w Nowym Testamencie pojawia się u Synoptyków [19] 48 razy, u św. Pawła - 2 razy. Dotąd jednak nie została definitywnie rozwiązana sprawa liczby parabol w Biblii. Wśród egzegetów nie ma w tej kwestii zgodności. Różnice zdań są tak wielkie, że liczba parabol biblijnych wymienianych przez różnych badaczy waha się od dwudziestu kilku do stu jeden. Większe liczby biorą się stąd, że niektórzy badacze do parabol zaliczają również krótkie alegoryczne porównania obrazowe, a nawet zwykłe porównania, przykłady i podobieństwa. Znany biblista, L. Fonk, w swym dziele Die Parabeln des Herrn[20] omawia 72 parabole; inny, L. Pirot, w książce Paraboles et Allegories Evangeliques[21] egzegetuje 57 parabol. Parabole biblijne dzieli się zazwyczaj na dwie zasadnicze grupy: dogmatyczne i moralne, w zależności od tego, czy przeważają w nich nauki dotyczące wiary, czy też wskazania moralne bądź obyczajowe. [22] Przypisy: 1. Podręczna encyklopedia biblijna, pod red. E. Dąbrowskiego, t. II, Poznań 1959, s. 64. 2. S. Łach, Maszal - dydaktyczny rodzaj literacki w księgach Starego Testamentu, "Roczniki teologiczno-kanoniczne". R III: 1956, z. 1, s. 293. 3. Sentencje, najczęstsze w księgach Starego Testamentu, składają się przeważnie z dystychów połączonych ze sobą na zasadzie antytezy bądź syntezy. Charakteryzuje je bogactwo myśli i obrazowość skondensowana w małej liczbie wyrazów. 4. S. Łach, op. cit., s. 294. 5. Słownik teologii biblijnej, pod red. X. Leon-Dufour, Poznań 1973, s. 833. 6. Chodzi tu o przypowieści Chrystusa (nowotestamentowe). Por.: Podręczna encyklopedia biblijna, pod red. E. Dąbrowskiego, op. cit., s. 369. 7. Podręczna encyklopedia biblijna, pod red. E. Dąbrowskiego, op. cit., s. 366-367. 8. X. Leon-Dufour, Słownik Nowego Testamentu, Poznań 1981, s. 533. 9. Ibidem, s. 533. 10. W pracy niniejszej posługiwać się będziemy terminami "parabola biblijna" (za Wulgatą) bądź "przypowieść biblijna" (za J. Wujkiem) na określenie tego samego, w myśl współczesnej teorii literatury, gatunku. Inne stanowisko w tej sprawie prezentuje np.: G. Lohfink, Rozumieć Biblię. Wprowadzenie do krytyki form literackich, przeł.: B. Widła, Warszawa 1987, s. 47-53. 11. Por.: J. Klausner, Jesus von Nazareth. Sein Leben und Werk, Berlin 1930, s. 572-574. 12. Por. miejsca paralelne: Mt 13, 11-14; Mk 4, 11-12; Łk 8, 10. 13. Zob. np. przypowieść o siewcy: Łk 8, 9. 14. J. M. Voste, De natura et interpretatione parabolarum, Romae 1926, s. 32. 15. Por.: W. Gnutek, Przypowieści Chrystusowe, "Ruch Biblijny i Liturgiczny". R.XII: 1959, nr 1-6, s. 333-344. 16. Na przykład w przypowieści u Łk 19, 11-27 - aluzja do Archelausa, który pojechał do Rzymu po potwierdzenie władzy królewskiej, a w tym samym czasie z Judei obywatele wysłali poselstwo z protestami: "Nie chcemy, aby ten panował nad nami" (Łk 19, 14). 17. M. Nowodworski, Encyklopedia kościelna podług teologicznej encyklopedii Wetzera i Weltego z licznymi jej dopełnieniami, t. XVIII, Warszawa 1892, s. 191. 18. W. Gnutek, Przypowieści Chrystusowe, op. cit., s. 336. 19. Synoptyczna ewangelia - (gr.) patrzę jednocześnie, obejmuję jednym rzutem oka - nazwa ta bywa stosowana do trzech pierwszych Ewangelii, tj. do Ewangelii wg św. Mateusza, Marka i Łukasza, które zarówno w wyborze zdarzeń, jak i w kompozycji dotyczącej bezpośredniego i pośredniego kontekstu oraz w wyrazie literackim, tj. w użyciu szczególnych form i terminów cechuje uderzające podobieństwo. Podręczna encyklopedia biblijna, pod red. E. Dąbrowskiego, op. cit., s. 565. 20. L. Fonk, Die Parabeln des Herrn, Innsbruck 1927, passim. 21. J. Pirot, Paraboles et Allegories Evangeliques, Paris 1949, passim. 22. Propozycje sklasyfikowania parabol - zob. np.: Podręczna encyklopedia biblijna, pod red. E. Dąbrowskiego, op. cit., s. 367-368; X. Leon-Dufour, Słownik Nowego Testamentu, op. cit., s. 532-533; Słownik teologii biblijnej, pod red. X. Leon-Dufour, op. cit., s.833-836.
Opracowanie: Andrzej Szaliński Wyświetleń: 5298
Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione. |