Katalog

Beata Borkowska
Różne, Artykuły

Telewizja w życiu dziecka

- n +

Telewizja w życiu dziecka

Telewizja wkroczyła w życie wielu ludzi i zajmuje w nim ważne miejsce. Zdarza się bardzo często, że rodzice - chcąc zaoszczędzić czas - wyręczają się telewizorem, zamiast zająć się dziećmi. Nie jest to na dłuższą metę dobre wyjście. Zgodnie z zaleceniami pediatrów, psychologów i nauczycieli zadaniem rodziców jest ograniczenie oglądania telewizji przez dzieci. Chcąc urzeczywistnić ten cel, musimy zmienić przede wszystkim własne przyzwyczajenia.

Jednym z poważnych problemów w rodzinach jest nadużywanie telewizji przez osoby dorosłe. Nie można nauczyć dzieci czegoś, czego samemu się nie praktykuje. Być może dzieci byłyby skłonne do rezygnacji z telewizji, gdyby nie nałóg, z którego nie chcą zrezygnować rodzice.

Zachęcam więc do wprowadzenia zmian w tym zakresie w naszych domach, pamietając, że:
- Dostarczamy dzieciom wzorców zachowań. Jeżeli ktoś poświęca telewizji więcej niż 15 godzin tygodniowo, to przekazuje swoim dzieciom wzorzec nałogu telewizyjnego, narażajac je jednocześnie na bierne oglądanie nieodpowiednich programów.
- Ograniczając dzieciom dostęp do telewizji i oglądając ją bez umiaru, możemy oczekiwać, że dzieci słusznie zakwestionują nasze polecenia. Dojdą przy tym do wniosku, że nasze słowa nie mają pokrycia w tym, co robimy. Zamiast zgodnego i skutecznego wysiłku całej rodziny, powstaną konflikty.

Nasz czas jest ich czasem. Im wiecej czasu spędzamy na oglądaniu seriali, meczów, tym mniej poświęcamy go dziecku.

Zastanówmy się nad tym!

Jak więc zorganizować oglądanie różnych programów telewizyjnych, by odbywało się to z korzyścią dla naszego dziecka?

Rodzice powinni kontrolować oglądanie programów, wybierać te, które uznają za najbardziej odpowiednie. Zdaniem fachowców, dzieci do lat trzech nie powinny w ogóle ogladać telewizji, gdyż zakłóca to ich rozwój, hamuje fantazje i szkodzi wzrokowi. Małe dzieci potrzebują więcej czasu, aby dostrzec jakąś scenę, a w telewizji widzą tylko miganie barw i postaci. To je fascynuje, nie przynosi jednak żadnej korzyści - wrecz przeciwnie!

Dzieci w wieku 3-5 lat mogą ogladać krótkie programy, najlepiej tylko dobranocki. 5-9- latki mogą oglądać telewizję do 45min, nie częściej niż 3-4 razy w tygodniu.

9-14-latki mogą tygodniowo spędzić przed telewizorem 4-5 godzin. Potrafią one ogladać w skupieniu film nie dłużej niż godzinę. Dlatego nie powinny przed ekranem spędzać więcej czasu. Oglądając telewizję, dzieci są po pewnym czasie zmęczone i otumanione nadmiarem bodźców.

Szczególnie szkodliwe jest oglądanie scen przemocy i gwałtu. W dziecku z czasem powstaje przekonanie, że przemoc w życiu jest czymś normalnym. Najbardziej szkodliwa jest przemoc prezentowana przez akceptowaną postać lub ukazana w kontekście humorystycznym. Takie sceny mogą znieczulić dziecko na agresję, a także wytworzyć w nim przekonanie, że świat jest zagrożeniem. Dobrze więc sprawować kontrolę nad tym, co dziecko ogląda, a jeśli to możliwe - obejrzeć program razem z dzieckiem, a następnie porozmawiać z nim o tym, co widzi na ekranie telewizora. Budzi to refleksyjność i krytycyzm dziecka, które nie powinno przejmować ślepo oglądanych w filmach wzorów. Oglądanie telewizji ogranicza potrzebny dzieciom ruch, a długie wpatrywanie się w szybko zmieniające się obrazy męczy wzrok, zniekształca sylwetkę. Dzieci przesiadujące długo przed telewizorem i rzadko rozmawiające z rodzicami maja kłopoty z wysławianiem się.

Od jakiegoś czasu modne stały się telenowele. Wymyślone sytuacje są bardziej kolorowe od naszych codzinnych problemów. W wielu domach powstał już rytuał związany z obowiązkiem oglądania kolejnego odcinka serialu. Zamiast siadać do kolacji, domownicy rzucają swoje zajęcia i jednoczą w iluzorycznej domowej wspólnocie wokół telenoweli.

W większości przypadków tego typu produkcja filmowa zwalnia od myślenia, działa na emocje. Wierni telewidzowie oglądają telenowele nie po to, żeby zobaczyć w nich jak w lusterku swoje życie. Wręcz przeciwnie - chcą od niego uciec, spodziewją się nieprawdopodobnych, bajkowych sytuacji i ich cudownych rozwiazań.

Telewizja ogranicza kontakty międzyludzkie, powoduje, że coraz mniej się znamy, a tamatem rozmów stają się właśnie problemy bohaterów telenowel, zamiast nasze własne. Jest to w pewnym sensie sposób na rozmowy w coraz dziwniejszej i trudniejszej rzeczywistości.

Zastanówmy się, czy barwy życia nie są bogatsze niż telenowela? Jak tu oglądać niespokojne od wiatru drzewa za oknem, kiedy w okienku telewizora coś się dzieje: ktoś właśnie kogoś zdradza, ktoś strzela, trzęsie się ziemia....

Oprócz wyminionych minusów, telewizjąa ma też zalety:
- Przybliża świat, umożliwiając poznanie różnych kultur, zwyczajów innych ludzi.
- Pokazuje życie roślin, zwierząt, a także inne zjawiska przyrodnicze, wzbogaca wiedzę.
- Programy edukacyjne rowijają zainteresowania, ułatwiają naukę języków obcych. Srawozdania sportowe mobilizują do czynnego działania w różnych dziedzinach sportu.

Najlepiej, by dziecko oglądało te programy właśnie z rodzicami, którzy wyjaśniliby mu niezrozumiałe dla niego problemy.

Telewizja jest niewątpliwym dobrodziejstwem XXI wieku i jak wszystkie dobrodziejstwa techniczne nieodpowiednio używane może przynieść szkodę ludziom, szczególnie zaś małym dzieciom.

Opracowanie: Beata Borkowska

Wyświetleń: 628


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.